DZIAŁKI NA JAGIELOŃSKIEJ ZAKAZ DOKARMIANIA KOTÓW !!!

xandro się zorganizuje podwózkę :mrgreen:

4 osoby to chyba po to żeby dwie odpoczywały a dwie tyrały ..a potem zmiana .
konieczny będzie odkarzacz .

w weekend łapiemy małego rudego .

Tasmanek ,chory ,dziś dostał zestaw z Ornipuralem ,ma duży brzuszek ,bardzo duży i wyczuwalnie powiększoną wątrobę.
jak nie przejdzie ,będziemy nakłuwać i robić badania krwi .

wszystkie maluchy chorowały ,a on nie .
one zdrowe ,on zachorował .
gdyby ktoś chciał grosika dołożyć do leczenia była bym ogromnie wdzięczna ,dług w lecznicy rośnie .
Leczę je odkąd do mnie trafiły .

no przepraszam, troche mnie ponioslo :oops:

ale jak mysle sobie o tym upale i tym co tam w srodku teraz dzieje sie :strach:

i te nieszczesne po -powodziowe koty w tym wszystkim..

fajnie, ze jest nas wiecej!

wokol domku tez trzeba pewnie posprzatac. Jak Jacek byl w szpitalu to na jego powrot (zero odpornosci po chemii) kazali wszystko w domu domestosem odkazic; domestosu tez uzywaja na oddzialach w instytucie hematologii, gdzie sa ludzie po przeszczepach, wydaje mi sie ze to wystarczy

dorcia44 pisze:

Tasmanek ,chory ,dziś dostał zestaw z Ornipuralem ,ma duży brzuszek ,bardzo duży i wyczuwalnie powiększoną wątrobę.
jak nie przejdzie ,będziemy nakłuwać i robić badania krwi .

O cholera...

te koty mogą być podtrute ,ale jakos musiały dostać się z jednej części działki na drugą ,na pewno przenosiła je matka ,po wodzie .
Miłka jest ok .ale najszybciej i najdłużej chorowała :cry:

Tasmanek był najodporniejszy ,ale i jego dopadło .

zaraz do weta.

co do sprzątania domku Iza ma propozycję i napisze mi e meil.

kopiuje

Witam,

Dorciu to, że nie podejmuję tematu sprzątania – to wynik ciągłych ataków sąsiadów na Zofię i na mnie- że smród, że dużo kotów , syf. Trzeba pamiętać, że Zofia to starsza osoba – uparta – mająca swoje nawyki i uprzedzenia.

Do tej pory jak sprzątałam w domku Zofii to robiłam to w dzień powszedni (brałam urlop ) i bo wtedy było mało ludzi na działkach i mało kto widział co tam się dzieje i jak pachnie.

Teraz jest pogoda i ludzie sobota i niedziela są na działkach- grilują, inni suszą co się da. Dlatego najlepiej by było się spotkać w niedzielę ok. 13-14 to wtedy już część odchodzi do domów i dopiero wtedy zacząć sprzątanie.

Wszystko należy uzgodnić z Zofią – a może ekipa mogłaby sprzątać w tygodniu – to by było najbezpieczniejsze. J niestety nie dostanę urlopu – ale mogę przyjechać zaraz po pracy i będę tam na miejscu ok. 16.

Sama wysprzątałam terem wokół działki = wyniosłam kupę worków ze szlamem, Zofia powyrywała zgniłe rośliny i trochę popaliła. Robimy co możemy – na zewnątrz - w domku same nie damy rady. Dlatego dziś ostatecznie porozmawiam z Zofią przymuszając ją do otworzenia wszystkich komórek – napiszę co i jak. Może zgodzi się podać swój telefon i najlepiej będzie się z nią umawiać – na rano.

Dzwoniła do mnie P. Iwonka, że ma Karczewa (karszera?) i inne pomocne urządzenia i też jest chętna ale Ona może tylko w weekend.

Po powrocie z budowy zadzwonię do Zofii i się spróbuję wstępnie umówić.

Pozdrawiam wszystkich kibicujących i chcących pomóc kotom Jagiellońskim Iza

Potrzebny tymcz. Dla powodzianki jest już po sterylce – jest miziata potrzebująca swojego człowieka u mnie zginie w tym stadzie (ale i tak nie wróci na działki ).

ja moge w tygodniu, Iwonko, Xandra - jak Wy?
byloby rzeczywiscie lepiej bez obserwatorow
karchera tez moge zalatwic, ale on jest na prąd - jest tam?

rozumiem, ze p. Zofia nie korzysta z domku z celech hmm rekreacyjnych - moze udaloby nam sie go troche przerobic na paśnik i schronienie dla kotow -z legowiskami i kryjowkami?

tam ,potrzebne ręce ,worki ,rękawiczki ,łopaty i dobre płuca.

ew. mam tez maseczki na buzie, moze to postrzyma stado pawii :wink:

w tygodniu to po 17 do póżnej nocy :mrgreen:

,szczerze to poniedziałek ,środa
najbardziej pasuje

podobno dostęp do wody jest i prąd chyba też ,nie pytałam Izy ale chyba jest
myjka ciśnieniowa by się zdała ,ja obiecałam i poopa :oops:

moge zaproponowac duze cyrkulatory powietrza coby sie nie było bleeeee.....
i szybciej wyschnie :mrgreen:

może poniedziałek cioteczki ? co ? :roll:

PONIEDZIAŁEK TO SUPER DZIEŃ :!:

UDAŁO SIĘ IZIE NAMÓWIĆ P. ZOFIĘ NA PONIEDZIAŁEK ,NIE BYŁO ŁATWO ALE WSTĘPNIE NA GODZINĘ 10 CHĘTNYCH PROSIMY O PRZYBYCIE NA DZIAŁKI .
PRZYJEDZIE P. ZOFIA OTWORZY I DO ROBOTY .
TEREN KOŁO DOMKA JUŻ IZA POSPRZĄTAŁA .

więcej napisze Iza w e mailu to wkleję .

Przybędę:)
prosze o wskazowki jak znalezc te dzialkę

WSZYSTKO DOSTANIESZ .

Będe i ja ale po 12 :oops:

(odpracuję sumiennie :mrgreen:

obiecuję)

CZYMAM ZA SŁOWO :wink:

DZIAŁKI NA JAGIELOŃSKIEJ ZAKAZ DOKARMIANIA KOTÓW !!!

Kto przegląda forum