P-ń dom na sprz.-Łaciak- dziś jedzie do DS

Łaciak czuje sie znakomicie, chociaż faktycznie jedzenie to jego wróg ...
Troszkę pojadł jak głaskałam łepek

Poza tym samodzielnie wsuwa chrupki.
Przy okazji przymusowych łazienkowych wakacji okazało sie, ze również on jest miłym, łatwym w obsłudze i całkowicie kuwetkowym kotem

To za zębule i apetycik

Łaciak zjadł wszystko przez noc i straaaasznie sie nudzi. Gada cały czas, to kot z typu konwersujących (przepitym głosikiem zresztą

) Jeszcze musi wytrzymać do wtorku - jutro robimy ząbki.

Kicia już zapomniała o sterylce, wróciła do normalnego porządku dnia - skacze, biega i przychodzi do babci na mizianki.

Murzynka na parapecie albo w łóżku

I obiecane foty

Kicia, bardzo ruchliwa, więc ciężko ją uchwycić na fotce
Obrazek

... i jej mężczyzna, brudny jak ... :wink:

Parka okazała się bardzo miłymi, towarzyskimi i łatwymi w obsłudze kotami

Łaciak nawet dzisiaj spędził dłuższą chwilę na moich kolanach, bardzo szczęśliwy z tego powodu

Łaciak mimo brudnego futra, jest piękny :1luvu:

Cudna z nich para

Trzymam jutro za zębole Łaciaka :ok:

kwinta pisze:Łaciak mimo brudnego futra, jest piękny

Cudna z nich para

Trzymam jutro za zębole Łaciaka

Zgadza się :1luvu:

Łaciak już "zrobiony" - ząbki błyszczą, uszka czyste i opatrzone, teraz kocio dobudza sie powoli.
Dostał w nagrodę od pani dr własną książeczkę i buziaka w brudny nos

Na szczęście, żeby znalazł nowy dom ...

Na razie jutro wraca na swoją ulicę i na swój gorący dach.

Avian pisze:Łaciak już "zrobiony" - ząbki błyszczą, uszka czyste i opatrzone, teraz kocio dobudza sie powoli.
Dostał w nagrodę od pani dr własną książeczkę i buziaka w brudny nos Na szczęście, żeby znalazł nowy dom ...

Na razie jutro wraca na swoją ulicę i na swój gorący dach.

Brawo Łaciaku :dance2:

Avianku jesteś kochana że tak się cudnie opiekujesz tymi kotami :1luvu:

To za Łaciaka aby szybko doszedł do siebie i błyszczał :ok:

To jeszcze mu zafundowałam gratis czesanko - baaardzo wyłazi z niego futro, ma strasznie gęste, idealne na lato :twisted:

Teraz śpi na polarku swojej dziewczyny

To to musi być anioł nie kot, jak jeszcze czesanko zniósł.

Hannah12 pisze:To to musi być anioł nie kot, jak jeszcze czesanko zniósł.

Mruczał

Komu cudownego Łaciaka?
Mruczącego, nakolankowego, z pięknymi ząbkami?

Łaciak we wtorek wrócił na swoje. babcia mu nawet daszek umyła :lol:

Widać, że i zęby , i uszy musiały mu dokuczać, bo bardzo się zmienił przez te kilka dni. Jest spokojny, wyluzowany, cały czas przy domu. I nie chodzi na dach, tylko kładzie sie w cieniu teraz :lol:

Murzyna pilnuje domu aż za bardzo - fotel, kuchnia, parapety, ewentualnie próg. Bardzo rzadko da sie namówić na wyjście - najczęściej w towarzystwie człowieka.

Mała wczorajsza sesyjka

Koci kanapowiec - puchaty brzuch na wierzchu