Kocur szablozębny - czyżby... za duże kły? :D

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 05, 2010 12:27 Re: Kocur szablozębny - czyżby... za duże kły? :D

Czy nie mogło coś mu się wbić w dziąsło, np. ość lub kolec jakiegoś kwiatu? Jesli poluje na owady - któryś mógł go ukąsić.
Bez weta raczej się nie obejdzie, musi porządnie paszczę obejrzeć. Może to też być ropny ząb....

Mikitka strasznie mało je w te upały. Na szczęscie popija mleczko - konwalescenta i czasem łaskawie krakowską suchą zagryzie. Generalnie - wszystko jest prawie niejadalne :(
Mam nadzieje że to jej minie wraz z upałami, bo zupełnie nie wygląda na chorą, tylko na "ugotowaną".
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Pon lip 05, 2010 20:32 Re: Kocur szablozębny - czyżby... za duże kły? :D

ano wet, bo to może być stan zapalny o różnych przyczynach - i wtedy kot "krzywo" je.
daj znać!
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 101 gości