Koleżanka pracująca w tej stajni zaczęła dokarmiać koty, odrobaczyła je, odpchliła. Jedną kotkę udało się złapać - oczywiście wszystko tajne przez poufne, żeby dyrektor się nie dowiedział


Ostatnia z mieszkających w stajni kotek urodziła małe i niedawno zaczęła je wyprowadzać. Niestety, uległa wypadkowi. Prawdopodobnie stratowały ją konie, gdy próbowała przeprowadzić maluchy. Kotki gdzieś przepadły, udało się złapać tylko Plameczkę, która bezradnie pełzła między stajniami, ciągnąc tylne łapki i rozpaczliwie wołając mamę

Kicia jest u mnie, w klatce.
To przerażona dzikuska, fuka, gryzie i drapie.
Nie wzięłam aparatu i nie mogę zgrać zdjęć, więc tylko Wam ją opiszę: cała biała, na czole na czarną plamkę, jakby ktoś maznął ją palcem zanurzonym w farbie, a do tego rudo-czarny ogonek. Zdjęcia będą w środę, bo jutro jedziemy do weterynarza. 100 km w jedną stronę, więc resztka kasy pójdzie na paliwo. Trzymajcie kciuki, żeby nie okazało się, że jest tragicznie

Mamy do Was ogromną prośbę o wsparcie finansowe na:
- diagnostykę i ewentualne leczenie Plameczki
- wysterylizowanie Plamki (zbieżność imion, po prostu obie są "nakrapiane")
- wyżywienie - mała dostaje RC dla kociąt - oraz późniejsze szczepienia; jest już odrobaczona i odpchlona... potrzeba było do tego dwóch osób

Fundacja Pro Equo
ING BANK ŚLĄSKI
13 1050 1559 1000 0090 7243 3395
dla wpłat z zagranicy:
PL 13 1050 1559 1000 0090 7243 3395
SWIFT (BIC) INGBPLPW
edit
09 października 2010 - leczymy trzeci nawrót kociego kataru + świerzbowca w uszkach; katar i świerzbowiec mają się doskonale

edit
13 października 2010 - Plameczka ma szansę na dom pod Łodzią
