nikt tu nie zagląda

smutno..
początkiem tygodnia wzięłam ze schronu 4 małe kotki. Są chudziutki jak szkieleciki , marnie jedzą i mają paskudną wodnistą biegunkę. Jeden jest najsłabszy, zasypia na siedząco, je tylko ze strzykawki. Dostają antybiotyk. dzisiaj jedziemy na kroplówkę. potrzebne wsparcie i kciuki .
wieczorem postaram się dodać fotki.