KOTY, WINO I ŚMIECH - Spotkanie 4.07 g. 17, Grawitacja, Wwa

[Morela80]

Ja też dziękuję, tylko mi głupio, że zamęczałam wszystkich opowieściami o szkole;)

[KsieznaJoanna]

Dzię-ku-je-my

i na kolejne spotkanie też się oczywiście piszemy

[Jana]

Ja też dziękuję za miłe towarzystwo Żałuję, że tak późno przyjechałam, ale cóż, pogryziona ręka musiała swoje odleżeć w zamrożonych frytkach

No i liczę na rychłą powtórkę, co to ją ustalaliśmy parę stron wcześniej

[Aleba]

My też dziękujemy
Ja bawiłam się super, czy TŻ również - okaże się przy następnym spotkaniu

[Jana]

TŻowi zapewniłaś rozrywkę na Pradze

[Aleba]

No ba
Może być z siebie dumny Ja tam jestem!

[Jana]

To ja poproszę też jakiś termin alternatywny dla wyjeżdżających w ten weekend.

może za tydzień powtórka?

Poproszę ładnie.

Delikatnie przypominam

[Kicorek]

Ja wezmę trochę kolczyków, może któraś się nie oprze i kupi - dla Przytulanki

Nie przeczytałam tego wcześniej i się nie oparłam, inaczej byłabym silniejsza
Ale kolczyki fajne są

i zakochalam sie w takim jednym malym kotku

Hę?



Bardzo miło było, jak zwykle w forumowym towarzystwie
Dzięki Beacie za pleśniaki, a Alebie i TZ za podwózkę
Domingo odwiedził kolana prawie wszystkich ciotek, ciekawe, gdzie najlepiej mu się spało

[kussad]

Bardzo dziękuję za miło spędzony wieczór i możliwość poznania w realu Wiele Nowych Osób spotykanych na forum i za pyszne przekąski

[seidhee]

Ah, no a ja leżałam w łóżku z książką Nie wiem, jak udało mi się przeziębić w taką pogodę.
Mam nadzieję, że wkrótce będzie kolejna okazja.
I że będzie Jana z kolczykami bo ostatnio zgubiłam dwa kolczyki od dwóch różnych par i mam poważny niedobór.

[seniorita]

Cieszę, się że mogłam spotkać się z Wami i Kotami. Smacznie było - i jedzeniowo i towarzysko!

[Zofia.Sasza]

Ja również bardzo dziękuję Beacie - ten ciągliwy ser był niesamowity No i maykaw (maycew?) za przywleczenie Banszusika Oczywiście Nesuni też, ale same rozumiecie... Po południu wrzucę kilka fotek (ludzi na nich nie ma )

[sasza925]

Mam nadzieje, ze na kolejne spotkanie uda mi sie zajrzec, wczoraj zatrzymala mnie wydawaloby sie banalna sprawa złapania siuśkow kota
probuje od czwartku, regularnie go głodze (12h na czczo), a jak skubany głodny to nie siusia - siusia jak zje, a wtedy niepotrzebne mi jego siuśki; doszlo do tego ze niemal z domu nie wychodze, nie mam juz pomyslu jak to zrobic, paranoja

[seidhee]

Mam nadzieje, ze na kolejne spotkanie uda mi sie zajrzec, wczoraj zatrzymala mnie wydawaloby sie banalna sprawa złapania siuśkow kota
probuje od czwartku, regularnie go głodze (12h na czczo), a jak skubany głodny to nie siusia - siusia jak zje, a wtedy niepotrzebne mi jego siuśki; doszlo do tego ze niemal z domu nie wychodze, nie mam juz pomyslu jak to zrobic, paranoja

A mocz na pewno musi być łapany na czczo? Rzeczywiście kłopot.

[sasza925]

A mocz na pewno musi być łapany na czczo? Rzeczywiście kłopot.[/quote]
wyraźnie wetka mowila, ze 12h