Rudasek BEZ oczu / "operacja" emigracja ;)

:D Sprawa zamknięta, Rudasek - Garfield jedzie do mnie, to jest już moja kitucha i go już nikomu nie oddam i basta :mrgreen:

[b]Relacje z podróży i nowinki z nowego MOJEGO DOMU będziemy na bierzaco relacjonować.

Już nie możemy się doczekać KOTKA u Nas W DOMU :ryk:

[/color][/b]

KOT MA JUŻ NOWY STAŁY DOM

ALICJA Borgelt pisze::D Sprawa zamknięta, Rudasek - Garfield jedzie do mnie, to jest już moja kitucha i go już nikomu nie oddam i basta

[b]Relacje z podróży i nowinki z nowego MOJEGO DOMU będziemy na bierzaco relacjonować.

Już nie możemy się doczekać KOTKA u Nas W DOMU [/color][/b]

KOT MA JUŻ NOWY STAŁY DOM

wierzyłam że tak będzie :ok:

ALICJA Borgelt pisze:[b]:D Sprawa zamknięta, Rudasek - Garfield jedzie do mnie, to jest już moja kitucha i go już nikomu nie oddam i basta

Bardzo się cieszę, że sprawa się w końcu wyjaśniła i Rudy trafi do nowego STAŁEGO domku :kotek:

Mam nadzieję, że Operacja Emigracja przebiegnie bez zakłóceń ... trzymam za Was kciuki :ok:

dziękujemy :1luvu:

Będzie dobrze, nie on pierwszy i nie ostatni, a my sobie poradzimy :ok:

uwielbiam podczytywać na takich wątkach :mrgreen:

i lubię takich zdecydowanych Dużych :ok:

Do wątku Misi i Mruczka mało kto zagląda. Nie mam przekonania, że Witt-1981 zdoła uchronić je przed wyrzuceniem na ulicę. Niedługo świat tych kotów runie.

viewtopic.php?f=1&t=113252

ALICJA Borgelt pisze:dziękujemy
Będzie dobrze, nie on pierwszy i nie ostatni, a my sobie poradzimy

Kotek jedzie do domu ,który był DT dla kotów, dodam chorych kotów

, DT dla maluszków karmionych smoczkiem, tu mam duże doświadczenie

, ten kto miał pod opieką takie maleństwa, to wie ile to pracy...
Jednym z takich TYMCZASÓW jest mój Misiek, który zaliczył wszelkie choroby świata i był okres bardzo ciężki :roll:

dla mnie i dla kota,że przez 3 tygodnie jeśdziliśmy z nim codziennie do Wetta... Wiem, co to znaczy bardzo bardzo

CHORY KOT.
Biegunki, wymioty i krew...tak to już przerabiałam :lol:

Wiem co się czuje jak się traci ukochanego dzikiego kota, którego się wykarmiło....

Rudasek już chyba niczym złym mnie nie może zaskoczyć,jak już to tylko pozytywnie

k

Tak my KOCIARY tak już mamy :kotek:

no to skoro takie super wieści to zdejmuję ogłoszenia... :ok:

A tak na marginesie to ja mam dwa maluszki do wydania jak by jeden Rudasek nie wystarczył :wink:

Rudaskowi i rodzince wszystkiego naj :ryk:

Siedziałam cicho, bo bałam się,że swoim postem wywołałam burzę.Alicjo, :1luvu:

Ani przez chwilę nie wątpiłam,że będziecie cudownym domkiem, ale bałam się o czyjeś urażone ambicje.To chore.a o podróż jestem spokojna,na pewno zadbacie,żeby kotu było wygodnie.Najważniejsze,że będzie miał dom i to taki z prawdziwego zdarzenia.
Właśnie,a co z pozostałymi kotkami? Teściowa wyrzuci na ulicę, a winą za to zostanie obarczone forum.Bo tu przecież sami profesjonaliści,którzy mają domki i tylko od ich dobrej woli zależy,który kot będzie miał dom.Tak wynikało z postów,prawda?

Ja odniosłam wrażenie, że była tu prowadzona walka

, o to że Kot ma jechać za granicę :!:

,a mie o samego kota

Bo właśnie taki powód podali właściciele oddając kota...
Uważam, że nie było by takiego zamieszania, gdyby DS znajdował się w Polsce, sprawy już dawno by nie było

szkoda tylko,że takiego samego zaangarzowanie nie ma w sprawie pozostałej trójki kotów

Wiem co , mówię, apeluje do właścicieli, trochę więcej zaangarzowania... wszystko można pogodzić, dobry plan i do dzieła

ogłoszenia i jeszcze raz ogłoszenia - informacja czyni cuda :ok:

[url]viewtopic.php?f=1&t=113252[/url] one tez są ważne :!:

ewar pisze:Siedziałam cicho, bo bałam się,że swoim postem wywołałam burzę.Alicjo, Ani przez chwilę nie wątpiłam,że będziecie cudownym domkiem, ale bałam się o czyjeś urażone ambicje.To chore.a o podróż jestem spokojna,na pewno zadbacie,żeby kotu było wygodnie.Najważniejsze,że będzie miał dom i to taki z prawdziwego zdarzenia.
Właśnie,a co z pozostałymi kotkami? Teściowa wyrzuci na ulicę, a winą za to zostanie obarczone forum.Bo tu przecież sami profesjonaliści,którzy mają domki i tylko od ich dobrej woli zależy,który kot będzie miał dom.Tak wynikało z postów,prawda?

To co napisałaś rzeczywiście jest chore, jedno zasadnicze pytanie to chyba nasz problem, a nie Twój - prawda?
a więc nie możesz pomóc? w porządku ale nie oceniaj jeśli sama nie chcesz być później tak samo traktowana...

ps. o jakich dokładnie ambicjach piszesz (śmiech)? - bardzo chętnie poczytamy:))
Czy na wątku na którym Asia była obrażana też byłaś? i w podobny sposób się do niej odnosiłaś?

ALICJA Borgelt pisze:Ja odniosłam wrażenie, że była tu prowadzona walka , o to że Kot ma jechać za granicę ,a mie o samego kota
Bo właśnie taki powód podali właściciele oddając kota...
Uważam, że nie było by takiego zamieszania, gdyby DS znajdował się w Polsce, sprawy już dawno by nie było

szkoda tylko,że takiego samego zaangarzowanie nie ma w sprawie pozostałej trójki kotów

Wiem co , mówię, apeluje do właścicieli, trochę więcej zaangarzowania... wszystko można pogodzić, dobry plan i do dzieła

ogłoszenia i jeszcze raz ogłoszenia - informacja czyni cuda

[url]viewtopic.php?f=1&t=113252[/url] one tez są ważne

Nie możesz pomóc - nie oceniaj...
Jest to tylko nasz problem i my będziemy musieli go rozwiązać...

Witt-1981 pisze:
ALICJA Borgelt pisze:Ja odniosłam wrażenie, że była tu prowadzona walka , o to że Kot ma jechać za granicę ,a mie o samego kota
Bo właśnie taki powód podali właściciele oddając kota...
Uważam, że nie było by takiego zamieszania, gdyby DS znajdował się w Polsce, sprawy już dawno by nie było

szkoda tylko,że takiego samego zaangarzowanie nie ma w sprawie pozostałej trójki kotów

Wiem co , mówię, apeluje do właścicieli, trochę więcej zaangarzowania... wszystko można pogodzić, dobry plan i do dzieła

ogłoszenia i jeszcze raz ogłoszenia - informacja czyni cuda

[url]viewtopic.php?f=1&t=113252[/url] one tez są ważne

to zaczyna się robić totalną parodią, one też są ważne,
wiesz co rzeczywiście jakbyśmy nie wiedzieli )
nie musisz nam pisać co mamy robić, my to wiemy...
ale widzę że chcesz się popisać przed resztą tak jak Twoja poprzedniczka.
Tak jak i u niej nie potrafisz pomóc? - nie oceniaj...
bo ewidentnie widzę że wam jeszcze mało, po moim błędzie
przypadkowo Rudasek trafia do Ciebie, zadowolona? w porządku tyle w tym temacie.

Jest to nasz problem i my będziemy musieli go rozwiązać...
Jeśli chodzi o Rudaska tutaj było inaczej ponieważ kot był z Fundacji KOT
więc fundacja szukała mu domu jak widać bardzo się postarała.

Po co te negatywne emocje, dajcie już spokój :wink:

należy się cieszyć, że jeden z Waszych kotów znalazł tak szybko dom, u mnie.

Nikt się tu nie popisuje, bo przed kim...
Dla wielu tu ludzi, to chleb codzienny, niesienie pomocy i ratowanie tych kocich bidot.
A moja prywatna pomoc to tylko mała kropla ... w morzu potrzeb...

Trafiłeś niestety na dość aktywną osobę w tych sprawach, a do docinek i komentarzy już dawno się przyzwyczaiłam, karmicielki tak mają

Wszystkie są wielkie :1luvu:

, ukłon dla każdej Karmicielki. :1luvu:

Niestety ja już teraz mogę tylko finansowo i duchowo spierać moją zmienniczkę w kraju...

Zatem proszę Cię o ciszę na forum, bo już za dużo tego.

Rudasek BEZ oczu / "operacja" emigracja ;)

Kto przegląda forum