Staruszka Whiskasia Miła u Killathy- odeszła [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 03, 2010 21:29 Re: Staruszka Whiskasia- worek na kości... Pomocy! DOMU....

to jednak kawałek drogi
wolałabym żeby kicia podróż wytrzymała - to tak na marginesie
wole podmuchać na zimne niż później żałować
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob lip 03, 2010 22:25 Re: Staruszka Whiskasia- worek na kości... Pomocy! DOMU....

Lucky13 pisze:Właśnie wróciłam z działki. ;)
Kotka zjadła 1,5 pasztetu , to bardzo dużo jak na nią :)
Obrazek
livy pisze:A na lepsze jakieś jedzenie nie potrzeba?
Chciałabym jakoś pomóc :(

Jeśli jeszcze chcesz coś podesłać, to chętnie podam nr konta :oops:

Oczywiście, że tak, poproszę o nr kont ana pw, w poniedziałek zrobię przelew.

Trzymaj się koteczko :1luvu:
Obrazek

livy

 
Posty: 1537
Od: Pon paź 03, 2005 13:15

Post » Nie lip 04, 2010 7:34 Re: Staruszka Whiskasia- worek na kości... Pomocy! DOMU....

Killatha pisze:to jednak kawałek drogi
wolałabym żeby kicia podróż wytrzymała - to tak na marginesie
wole podmuchać na zimne niż później żałować

Dlaczego miałaby nie wytrzymać?Patrząc na zdjęcia wnioskuję,że jest straszliwie wychudzona,ale chodzi o własnych siłach.Zuś pokonał trasę Warszawa-Przemyśl,a stan jego był tragiczny.Nie zakładajmy złego scenariusza,bardzo proszę.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56255
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lip 04, 2010 8:20 Re: Staruszka Whiskasia- worek na kości... Pomocy! DOMU....

Jakie dobre wieści :D
Killatha :ok:

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Nie lip 04, 2010 20:55 Re: Staruszka Whiskasia- worek na kości... Pomocy! DOMU....

teraz czekamy żeby wet wydał zgodę na podróż
oby jak najszybciej
proszę o kciuki
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon lip 05, 2010 7:46 Re: Staruszka Whiskasia- worek na kości... Pomocy! DOMU....

Cieszę się, że wszystko na dobrej drodze i oczywiście nadal trzymam kciuki :)

elu

 
Posty: 5175
Od: Czw kwi 15, 2010 18:44
Lokalizacja: Mikołów

Post » Pon lip 05, 2010 10:29 Re: Staruszka Whiskasia- worek na kości... Pomocy! DOMU....

Pieniązki dla koteczki w drodze, właśnie zrobiłam przelew :D
Obrazek

livy

 
Posty: 1537
Od: Pon paź 03, 2005 13:15

Post » Pon lip 05, 2010 16:59 Re: Staruszka Whiskasia- worek na kości... Pomocy! DOMU....

Killatha pisze:jeśli wszystko pójdzie dobrze to kicia trafi do mnie


Ogromnie się cieszę!!! Jesteś Aniołem :1luvu:

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 05, 2010 18:33 Re: Staruszka Whiskasia- worek na kości... Pomocy! DOMU....

aniołem napewno nie :lol:
czekam kiedy Lucky13 przywiezie mi kotę (bo się zaoferowała)
czekają na nią dwie koleżanki i jeden potencjalny kolega :wink:
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto lip 06, 2010 10:08 Re: Staruszka Whiskasia- worek na kości... Pomocy! DOMU....

Kiedy dla kotki nadejdzie ten szczęśliwy dzień?
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto lip 06, 2010 10:25 Re: Staruszka Whiskasia- worek na kości... Pomocy! DOMU....

No właśnie.Im szybciej,tym lepiej.Kotką trzeba się troskliwie zająć.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56255
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto lip 06, 2010 15:12 Re: Staruszka Whiskasia- worek na kości... Pomocy! DOMU....

rozmawiałam z Lucky13
koteczkę ma mi przywieźć za tydzień we wtorek
no to czekamy
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto lip 06, 2010 15:43 Re: Staruszka Whiskasia- worek na kości... Pomocy! DOMU....

Killatha pisze:rozmawiałam z Lucky13
koteczkę ma mi przywieźć za tydzień we wtorek
no to czekamy


Killatha :1luvu:

I za kotunię :ok:
Nie ma takiego głupstwa i nikczemności, które, byle stale powtarzane, nie zostały wreszcie przyjęte i przestały razić jako głupstwo i nikczemność.
Sławomir Mrożek

marikita

 
Posty: 1601
Od: Śro kwi 08, 2009 12:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 06, 2010 17:42 Re: Staruszka Whiskasia- worek na kości... Pomocy! DOMU....

Aż 7 dni, a może tylko 7 dni?
Zaczynamy odliczać w takim razie :)

Czy dziś nie miało być wizyty u weta?

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Wto lip 06, 2010 19:20 Re: Staruszka Whiskasia- worek na kości... Pomocy! DOMU....

Tak, miała być i była. :mrgreen:
Mała dostała jeszcze raz ten sam antybiotyk i leki na świerzba.
W poniedziałek będzie miała testy i zostanie zaszczepiona.

Doszły też pieniążki od livy- bardzo dziękuję. :1luvu:

Lucky13

 
Posty: 4259
Od: Sob wrz 01, 2007 10:13
Lokalizacja: Strzelce Opolskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Lifter, Marmotka, Silverblue i 172 gości