Tytek WiecznyGilarz ŻYCIE TOCZY SIĘ DALEJ

Małgosiu ja w niczym mu się nie wcinam ,tak jak kiedyś powiedziałam on musi swoje życie przeżyć sam ,po drodze będzie dużo błędów lub nie :roll:

..ale to jego błędy i na nich będzie się uczył życia.
Nie podsuwam nie ingeruje ..chociaż wiadomo marzyło mi się że będzie wetem :mrgreen:

ale stwierdził że przy mnie za wiele by nie zarobił :evil:

podła Gadzina :twisted:

jeszcze żeby prace znalazł :cry:

moja druga nie wypaliła ,jest coraz ciężej ,a miało być lepiej ..kiedy? :cry:

przecież wiem że lepiej to już nigdy nie będzie ,ale nieraz sobie marze ,jeszcze na to mnie stać ,na marzenia :oops:

Małgosiu ,trzeba było ruszyć zadek i przyjechać do mnie :!:

jeszcze masz czas ,przyjedziesz :?:

kurcze stęskniłam się............

dorcia44 pisze:Nie podsuwam nie ingeruje ..chociaż wiadomo marzyło mi się że będzie wetem ale stwierdził że przy mnie za wiele by nie zarobił
podła Gadzina

ma zmysł do interesu po mamusi.... :mrgreen:

Ty chciałas się wycwanić ,a on zaraz skapnął,że horda miłych znajomków z miau puści go z torbami.....

Bartek bardzo rozsądnie myśli. Sama mu tę informatykę doradzałam, bo najpierw mówił coś o administracji albo ekonomii zaocznej. Informatyk ze znalezieniem pracy raczej nie ma problemów, a i zarobki dobre. W technikum gdzie pracuję, 17 letni chłopcy z klas o profilu informatycznym już dorabiają i biorą po 1000 zł za np. zrobienie strony internetowej.

taaa interesy życia to my mamy we krfffi :mrgreen:

Morelko mam nadzieje że on też stanie na nogi na tyle dobrze że jego przyszłość będzie miała ładne barwy .

zajrzyjcie nie raz do tego wątku ,podrzućcie proszę :oops:

viewtopic.php?f=13&t=112973&start=45

Dorciu to cudeńko na pierwszym zdjęciu naprawdę nie ma jeszcze domu???????????????

przecież ona wygląda jak połączenie lamparta z ocelotem, no zjawiskowa jest i ten nakrapiany brzuszek :love:

Christina jest piękną koteczką ,o pięknym niespotykanym umaszczeniu ,kremowe łapki ,kremowy brzuszek i cętki jak u kota bengalskiego ,jest cudna po prostu..ale nawet jak ktoś się umawia to nas wystawia :evil:

znaczy się dobrze bo to na pewno byłby syfiasty i nieodpowiedzialny domek. :twisted:

znów mam gębulę podrapaną ,plac zabaw został otwarty po godzinie 3 rano zamknięty po 6

skoki z przeszkodami ta przeszkoda to ja :roll:

zabawa w chowanego jedno pod kocem reszta wierzchem :twisted:

bywa też depilacja nóg lub usuwanie kolczyka z ucha :evil:

one mnie rozkładają na łopatki :lol:

nie ma siły na nie się złościć.
chyba je kocham :mrgreen:

dziś był nie miły wypadek ,Miłak zakręciła łapkę w siatkę (w oknie) nawet nie płakała ,nie szarpała się zamarła ,jak to robi przy zastrzykach ,jak zobaczyłam to serce podeszło mi do gardła ..przeciałam siatkę ,uwolniłam łapunię ,malutka leżała mi na rękach i mruczała ,łapka cała ,w porę to zobaczyłam ,a gdyby nie było mnie w domu ??? :cry:

jestem przerażona ,powinnam wymienić siatki na moskitiery :cry:

wiem na pewno że wychodząc muszę zamykać okna .

teraz będę miała kolejną fobię :oops:

o kurcze
to są dopiero wiercipięty
moskitiera z kolei jest łatwa do przerwania pazurem
najlepsze beda metalowe, z takich cieniutkich drucikow siatki. moja sluzy juz 7 rok i wygląda jak nowa, ale i tak bede niedlugo wymieniac, bo nieco sie obluzowala. W castoramie trzeba kupic calą belę, to i na Twoje okna starczy :wink:

A póki co to trzeba uwazac na te diablice :roll:

SASZA

było by super :oops:

a u mnie dziś jakis przeklęty dzień :cry:

poszłam z psami na dwór po 20 min. zabrałam te które nosze na górę tz. Margolcie i Pyzę i wróciłam zagonić Czarkę do domu ,zagonić ,tak bo ona głucha i slepa i coś jej się z głowa chyba robi i zupełnie nie kuma :cry:

musze ją jak owce zaganiać i to zachodzić z każdej strony bo przerażona ucieka ,odskakuje :cry:

wyszłam po Czarkę a jej nie ma...poleciałam do piwnicy ,potem na 3 p. na ulice ,obleciałam okoliczne domu polatałam po schodach nie ma ,nigdzie jej nie ma ,a ja słysze jej szczekanie ,więc znów na około ,cisza nie ma psa ,rozpłynął się

poszłam do sąsiadki obok ,ona ma domek ale żeby tam wejść musiał by przepełznąć pod ogrodzeniem ,ona nie da rady ale poszłam,obeszłam wszystko ,nie ma ...zajrzałam do wykopanego basenu obłożonego kamieniami ,pusto..i nagle słyszę słabe już szczeknięcie ,Boże ona spadła do tego basenu ,wlazła pod wywaloną wannę i tam się zaklinowała :cry:

język na ziemi ,przerażenie w oczach ...gryzła na ślepo jak ją wyciągałam ,a już nie bardzo ma czym..na rękach nieść jej nie mogę bo żre ,postawiłam na ziemi i znów zaganiałam :cry:

była tak przerażona ,uciekała na boki ...mam dość :cry:

mam serdecznie dość
starość jest okrutna. :cry:

Dorciu, jak uważasz, czy to nie jest męczące dla Czarki?

nie wiem

w domu jest w miarę ..to już 16 lat. :cry:

mam pytanie do was ,Gadzina składał na zaoczne gdzie do 4 lipca było zero wpisowego
kopiuje ...
2010-06-28
Przedłużona promocja "0 zł. WPISOWEGO"
Na prośbę kandydatów na studia w naszej Uczelni, Rektor SWSPiZ podjął decyzję o przedłużeniu do 4 lipca akcji promocyjnej "0 zł. WPISOWEGO". Sprawdź rankingi, porównaj, zapisz się!!!

a jemu kazali wpłacić 300zł...

to chyba coś nie halo :?:

ma kwitek na to co zapłacił?
na spokojnie zadzwonić i zapytać, może to jakaś inna opłata

jutro musi wpłacić

Tytek WiecznyGilarz ŻYCIE TOCZY SIĘ DALEJ

Kto przegląda forum