Tiffany i Dior

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 03, 2010 15:54 Re: Tiffany i Dior

I jeszcze jedno - wybrzuszony czyli ułożony do góry kołami kot odsłaniający brzuch i wyginający śmiało ciało to KOT SZCZĘŚLIWY :P :P

Widać na fotkach, że nic im do szczęścia nie brakuje :1luvu:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Sob lip 03, 2010 23:58 Re: Tiffany i Dior

WAŻNE.
Mamy drobny problem nie z naszymi kotami i nie wiemy jak postąpić właściwie.
W piwnicy u nas (własnie teraz jak wróciliśmy) spotkaliśmy kota!
Młody, ufny, sprawia wrażenie miziastego i dobrodusznego...
Biało szary -śliczny.
Kuleje na jedną tylną łapkę ale nie wygląda jakby mu to bardzo przeszkadzało.
Zaniosłem mu jedzenie oraz wodę ale nie wiem co dalej.,
Straż miejska ma zakaz przyjmowania kotów, nie wiem komu można go dać/polecić by się nim dobrze zaopiekował, boję się, że piwnica tego bloku może nie być na tyle bezpieczna by zostawić tu kotka.
Proszę bardzo o pomoc, nie chcę zostawiać stworzaka na pastwę losu a sam przygarnąć go nie mogę :(
:cry:
http://prawnewsparcie.pl/
W razie problemów pomogę, zapraszam serdecznie "kocią brać"...

Semmitar

 
Posty: 165
Od: Sob sty 23, 2010 23:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 04, 2010 1:11 Re: Tiffany i Dior

Weź go do łazienki i wtedy na spokojnie szukaj jakiegos lokum.

Błagam, nie pisz, ze do łazienki nie możesz. Łazienki sa własnie na znalezione koty. Oraz na mycie. :wink:

Daj mu tam miskę i kuwetkę.
Jak mu się cos stanie w piwnicy to będą większe wyrzuty sumienia niz problem gdzie w łazience noge postawić.

I zrób fotkę, załóż wątek na forum, moze ktoś weźmie go na DT.
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Nie lip 04, 2010 10:26 Re: Tiffany i Dior

Idea niezła, jednakże bez realnych możliwości na wykonanie w naszej sytuacji. :evil:

Póki co kot dokarmiony wczoraj, sprawdziłem dzisiaj i się gdzieś musiał ładnie zaszyć -na szczęście.
Piwnica ma kraty więc najpewniej nikt go nie złapie jeśli nie będzie kot tego chciał -minusem jest jego ufność :(
Jutro najpóźniej wyszczerbię drzwi do piwnicy i tam mu ogarnę, będzie miał wodę, pożywienie i legowisko -nikt go również tam nie dosięgnie!

Postaram się zrobić jakieś fotki tak by nikt się nie zorientował, ze tam jest łobuziak.
Wszelkich zainteresowanych proszę o kontakt via priv.
Kot jest na prawdę słodki...
http://prawnewsparcie.pl/
W razie problemów pomogę, zapraszam serdecznie "kocią brać"...

Semmitar

 
Posty: 165
Od: Sob sty 23, 2010 23:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 05, 2010 10:39 Re: Tiffany i Dior

UPdate:
kotka nie ma więc pewnikiem trafił do naszej piwnicy przypadkiem.
Przygotuję w niej wszystko na przybycie nowego łobuza, a co tam :)

Napomnę tylko (dla tych co gromy chcą mi słać na głowę) iż z kotem tym widziałem się raz jakoś w połowie czerwca i teraz niedawno był drugi raz, więc chłopina na pewno ma więcej kryjówek i dokarmiających :D
Ale razem z Nandini się zastanawialiśmy czy nie przygarnąć słodkiego sierściucha... jednakże ja uważam iż jesteśmy winni naszym dwóm podopiecznym bezpieczeństwo, PEWNOŚĆ, i spokój, którego koty na prawdę potrzebują...
W miarę możliwości będziemy nieść pomoc innym ale na pewno nie z narażeniem w jakikolwiek sposób pozycji, spokoju i bezpieczeństwa naszych słodziaków.
Ptyśka i Dior są najważniejsze w tym przypadku i tłumienie wewnętrznych niepokoi sumienia ich kosztem po prostu nie godzi się.
Jest to tylko i wyłącznie moja opinia i nie ukrywam, że Nandini może mieć odmienną.


Pozdrawiam serdecznie.
A naszym stałym bywalcom przede wszystkim życzę dobrego tygodnia, wszak poniedziałek jest pięknym dniem :D
Semmitar
http://prawnewsparcie.pl/
W razie problemów pomogę, zapraszam serdecznie "kocią brać"...

Semmitar

 
Posty: 165
Od: Sob sty 23, 2010 23:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 12, 2010 21:47 Re: Tiffany i Dior

UPdate kolejny:
Kotek nie był widziany już więcej w piwnicy ale z mojego śledztwa (szpiegostwa) wynika: jest to kot z naszego bloku, tyle że jakaś sierota nie zabezpieczyła okien czy balkonu i kot się "wymknął".
Ale bestia na tyle była mądra iż wiedziała gdzie mieszka...
http://prawnewsparcie.pl/
W razie problemów pomogę, zapraszam serdecznie "kocią brać"...

Semmitar

 
Posty: 165
Od: Sob sty 23, 2010 23:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 21, 2010 20:20 Re: Tiffany i Dior

Koty git i mają się nieźle :P
http://prawnewsparcie.pl/
W razie problemów pomogę, zapraszam serdecznie "kocią brać"...

Semmitar

 
Posty: 165
Od: Sob sty 23, 2010 23:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 22, 2010 9:25 Re: Tiffany i Dior

W następnym poście za kwartał napiszesz jak ten generał, który jest ojcem skrótu OK :ryk:
Taki piekny zwierzyniec, taki piekny start i co...LYPA?
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro wrz 22, 2010 11:05 Re: Tiffany i Dior

Jaka lypa:P
Jest przednio u nas i tak tylko informuję.
Diorowi brak spacerów (to już nie czasy weekendów działkowych) ale PTysia dba by się ruszał.
Ostatnio jak jest w domu chłodniej to PTyśka coraz częściej rano przychodzi i wciska się do Nandini pod kołdrę (do mnie nie chce paskuda ;) )
Taki zwykły wesoły żywot.
http://prawnewsparcie.pl/
W razie problemów pomogę, zapraszam serdecznie "kocią brać"...

Semmitar

 
Posty: 165
Od: Sob sty 23, 2010 23:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 22, 2010 11:13 Re: Tiffany i Dior

A tak fotków kilka :roll: :?:

Ja wiem, jak jest sielsko i nic - tfu, tfu, tfu - sie nie dzieje to za bardzo nie ma o czym pisac ale takie śliczne te Wasze futra, że choć popatrzec można by :wink:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro wrz 22, 2010 11:15 Re: Tiffany i Dior

Jasne, że śliczne -jak wszystkie kociaki :)
Jedno sie wyleguje na fotelu, drugie na parapecie a baterie do aparatu się ładują bo odmówiły posłuszeństwa :(
http://prawnewsparcie.pl/
W razie problemów pomogę, zapraszam serdecznie "kocią brać"...

Semmitar

 
Posty: 165
Od: Sob sty 23, 2010 23:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 01, 2010 14:28 Re: Tiffany i Dior

Koty są obłędne, szaleją, naparzają się i wariują na całego.
bardzo lubią oglądać żółwie w terrarium, takie "Cat TV"
Dior coraz śmielej sobie poczyna, ale to moja wina i mojej totalnej nieodpowiedzialności wychowawczej... ale ja nie umiem być na te "paskudy zły".
Mają fochy przy jedzeniu, to dostają coś innego... ech.
Brzuchy już coraz chętniej prezentują pod głaskanie "i w ogóle" ;P
http://prawnewsparcie.pl/
W razie problemów pomogę, zapraszam serdecznie "kocią brać"...

Semmitar

 
Posty: 165
Od: Sob sty 23, 2010 23:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 01, 2010 17:25 Re: Tiffany i Dior

Diora mam na nogach jak naleśnika,
PTysię wokół szyi jak lisa...
swykła, pospolita, najnormalniejsza symbioza :P
http://prawnewsparcie.pl/
W razie problemów pomogę, zapraszam serdecznie "kocią brać"...

Semmitar

 
Posty: 165
Od: Sob sty 23, 2010 23:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 07, 2010 12:07 Re: Tiffany i Dior

Razem z Nandini i podopiecznymi polecamy
http://kotburger.pl

Wróciliśmy w nocy z kolacji strasznie zmęczeni i nie myśleliśmy o niczym innym niż sen.
Nasze koty akurat miały na tą noc inną koncepcje i postanowiły dać pokaz swej czułości i zaraz po tym jak sie położyliśmy urządziły Wielką Pardubicką po mieszkaniu, z łóżkiem jako główną przeszkodą.
Więc tupanie było jakby stado ogrów grało w piłkę kopaną a później czuliśmy się jakby jakieś małe, złośliwe gobliny po nas skakały -ogólnie było przednio.
Ja postanowiłem zamienić się więc w komentatora tych igrzysk ale myślę, że "to" właśnie było dla Nandini "za dużo"...

Miłej niedzieli :)
http://prawnewsparcie.pl/
W razie problemów pomogę, zapraszam serdecznie "kocią brać"...

Semmitar

 
Posty: 165
Od: Sob sty 23, 2010 23:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 23, 2010 18:17 Re: Tiffany i Dior

Chwytajcie każdą chwilę ze sobą- bo są wyjątkowe, nawet te najprostsze. Wesołych Świąt, trafionych prezentów, duuuużo zdrowia, wygranej w Lotto i wiele, wiele miłości. Nie bądźcie małostkowi, uśmiechajcie się do ludzi. Cieszcie się życiem. :)
Mizianki dla szlachetnej pary. Dla czarnego drapek w nos od smolitej Heksi z Opola :wink: :s5:

sygitka21

 
Posty: 2897
Od: Wto wrz 08, 2009 21:16
Lokalizacja: Opole

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Jura, puszatek i 60 gości