» Pt lip 02, 2010 7:18
Re: WARSZAWA - na Częstochowskiej okociła się kotka
Napisałam maila do Kwalery z prośbą o szczegóły - jak się zachowuje kotka i w jakim wieku są kocięta. Mogę zorganizować odłowienie matki i kociąt, ale na DT nie mam żadnych szans. Straż odpada - zawiozą kocięta do schronu na pewną śmierć, a matki nie odłowią, bo nie mają za grosz pomyślunku, nie potrafią działać całościowo - tak zrobili na Nowogrodzkiej. Odłowili 5 kociąt, a matkę z dwójką zostawili - musiałyśmy po nich "sprzątać".