Kay-5 tyg, byle lepiej było z łapką :)

Już po wizycie

Zdjęcie RTG okazało się niepotrzebne

Wet kociaka pomacał, ze zdziwieniem stwierdził, że przecież nie ma jakiś problemów z kośćmi.
Diagnoza brzmi- problem z nerwem, prawdopodobnie to nerw został zgnieciony/naderwany.
Kuracja Nivalinem i wit. B jak najbardziej, poza tym czas zrobi swoje i kocię będzie chodziło w miarę normalnie skoro po jednym dniu jest już o tyle lepiej :kotek:

chwila, bo ja zamotana jestem... to oznacza ze malenstwu nie trzeba będzie amputowac lapki???? :ok:

Tak

tytuł mu zmien :kotek:

cudnie, miał chłopak farta nieziemskiego! :ok:

sprawdzałyście czy słyszy na oba uszka? z białymy bywa różnie, moja nie słyszy w ogóle (mimo ze uszami strzyże, ale głucha jak pień).

Odwraca się jak słyszy dźwięk... więc chyba słyszy :oops:

A nie mam pojęcia jak sprawdzić, czy słyszy na jedno ucho czy na oboje :oops:

odwraca się jak słyszy czy jak CZUJE dźwięk (drgania)? to na początku trudno wyczuć jest, ja się zorientowałam po dwóch tygodniach dopiero że cos nie gra.
najbardziej charakterystyczne ze nie reagowała na dźwięk (a nie widok) chrupek, na przykład z innego pokoju, oraz że się nie budziła jak ktoś wchodził do domu (chyba że się światło zapaliło).

Odwraca się na pstrykanie, obudził się jak radio bębniło, szczekanie mu przeszkadzało... Chyba słyszy :oops:

Doczytałam, normalnie kamor z serducha mi spadł! Cudnie! I niech będzie jeszcze cudniej i niech kruszyna wyrośnie i bryka na wszystkich łapinach!!

ja czułam że wszystko się dobrze skończy

Iggi będzie brykał jak gdyby nigdy nic

ipsi - to imię to w nawiązaniu do mojej Dzidki? :wink:

Super

Czyli będzie już tylko lepiej

cudowne wieści na dobranoc

wanila w nawiazaniu do iggiego popa :lol:

podobno kocie sie drze :ryk:

na podworku u mnei biega floyd od pink floydow :wink:

to ten w tle
http://picasaweb.google.com/bocianska/1 ... 9027650466

to nastepny moze bedzie merlin od mansona

Sebriel Smoka juz miała to można pod Smołki podciągnąć

ale cieszę się że kiciusiowi lepiej

ślicztny jest i tak ale nie ma to jak cztery kocie łapki do udeptywania podusi

mój Benio niestety nie udeptuje

Witamy śniadaniowo

Kociak wreszcie może spożytkować swoją energię- bawi się z Gienia i rozrabiają obydwoje :twisted:

Próbuje również biegać i za przykładem moich wiewiór włazić na firanki- całe szczęście, że jeszcze nie może :kotek:

Jak widać po zdjęciu ma dobry apetyt- a po jedzeniu idzie i żąda, żeby wymyć mu pyszczek. I to szybko, bo inaczej miauczenie nabiera na sile
Rozpoczynamy intensywną naukę korzystania z kuwety, takiej ze żwirkiem itp.- w nocy mały znalazła sobie doskonałe miejsce na kuwetę- przecież koniec łózka to już nie legowisko.... :evil:

pieknota moja :1luvu:

cos mi sie zdaje ze zapowiada sie na niezlego wariata :ryk:

dopasuje sie do moich dzieci :spin2:

Kay-5 tyg, byle lepiej było z łapką :)

Kto przegląda forum