wątek cukrzycowy III

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Czw lip 01, 2010 19:57 Re: wątek cukrzycowy III

Ifokry, poradzisz sobie, na pewno. Pierwsze dni to koszmar. Znam to z autopsji. Każdy z nas przerażony jest cholernie przy tej diagnozie. Będzie dobrze, tylko musisz być koniecznie czujna i zaopatrzyć się w odpowiednie akcesoria. Jeśli będziesz prowadziła ścisły monitoring, to Twojej Puni nic stać się nie może. Zapomnij o diecie dla kotów cukrzycowych. Ja nigdy przez ostatnich 5 lat cukrzycy Tinki takiej diety nie podawałam. Na oprzytomnienie potrzebowałam jednak 4 lat. No ale na swoje usprawiedliwienie muszę napisać, że wtedy trudno było na ten temat znaleźć jakiekolwiek informacje i wymienić się doświadczeniami z innymi właścicielami kotów cukrzycowych. Byłam wtedy po prostu zielona. Wielki cud, że moja Kocica przeżyła swoje pierwsze 4 lata z cukrzycą bez straszych powikłań. Następnych 5 lat cukrzycy Tinki przebiegało mormalnie, bo byłam przygotowana na każdą sytuację.

Pozdrawiam
Tinka
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Czw lip 01, 2010 19:59 Re: wątek cukrzycowy III

Iza, insulinę podajesz po to, aby pomogła w "trawieniu". A więc kot musi coś zjeść! Raz, raz Ludmiłkowi coś pysznego podaj!
Ikfory, nos do góry! Fobie są po to, żeby je kilim 8)
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15757
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Czw lip 01, 2010 20:18 Re: wątek cukrzycowy III

Dzisiaj:

7.00-112
13.00-379
19.00-369

o 20.10 podałam 0,5 jed insuliny

21.10 wynik 130 :mrgreen:

dobrze?

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw lip 01, 2010 20:23 Re: wątek cukrzycowy III

Iza, bądź czujna. Nakarmiłaś go?

Ifokry, przy okazji spójrz na żywy przykład dzialania caninsuliny: dawka wielokrotnie mniejsza niż u Puni a spadek jak z Giewontu. Bardzo się cieszę, że jutro idziesz do tej nowej pani wet.
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15757
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Czw lip 01, 2010 20:29 Re: wątek cukrzycowy III

Liwia pisze:Iza, bądź czujna. Nakarmiłaś go?

Ifokry, przy okazji spójrz na żywy przykład dzialania caninsuliny: dawka wielokrotnie mniejsza niż u Puni a spadek jak z Giewontu. Bardzo się cieszę, że jutro idziesz do tej nowej pani wet.



eche, dostał papu.
Zmierzę mu cukier za 2 godziny.

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw lip 01, 2010 20:31 Re: wątek cukrzycowy III

Izabela pisze:
Liwia pisze:Iza, bądź czujna. Nakarmiłaś go?

Ifokry, przy okazji spójrz na żywy przykład dzialania caninsuliny: dawka wielokrotnie mniejsza niż u Puni a spadek jak z Giewontu. Bardzo się cieszę, że jutro idziesz do tej nowej pani wet.



eche, dostał papu.
Zmierzę mu cukier za 2 godziny.


Za godzinę. Do 4 godzin po podaniu insuliny mierz co godzinę.
I też jestem głodna ale nie, Liwii nikt nie będzie rozpieszczał, zawsze tylko te koty i koty :lol:
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15757
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Czw lip 01, 2010 20:35 Re: wątek cukrzycowy III

Liwia pisze:
Izabela pisze:
Liwia pisze:Iza, bądź czujna. Nakarmiłaś go?

Ifokry, przy okazji spójrz na żywy przykład dzialania caninsuliny: dawka wielokrotnie mniejsza niż u Puni a spadek jak z Giewontu. Bardzo się cieszę, że jutro idziesz do tej nowej pani wet.



eche, dostał papu.
Zmierzę mu cukier za 2 godziny.


Za godzinę. Do 4 godzin po podaniu insuliny mierz co godzinę.
I też jestem głodna ale nie, Liwii nikt nie będzie rozpieszczał, zawsze tylko te koty i koty :lol:


ok, za godzinę.

mruczy i tuli się :)

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw lip 01, 2010 20:38 Re: wątek cukrzycowy III

Liwia pisze:I też jestem głodna ale nie, Liwii nikt nie będzie rozpieszczał, zawsze tylko te koty i koty :lol:

:ryk: Liwia smacznego jak już w końcu coś "spapujesz" :1luvu: A koty najważniejsze :P
"Niektórym ludziom aż chce się przybić piątkę! ...W twarz. ... Krzesłem."
Obrazek
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ludmiłku... [*] żegnaj Najukochańszy Przyjacielu...30.12.2011r.
Mikusiu... [*] Ty też...17.04.2013r.
Obrazek

Szejbal

 
Posty: 2215
Od: Czw maja 08, 2008 23:16
Lokalizacja: Krosno/ (czasem Rzeszów)

Post » Czw lip 01, 2010 20:42 Re: wątek cukrzycowy III

Izabela pisze: ok, za godzinę.

mruczy i tuli się :)

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us


Izabelo Gdyńska, ja Cie uprzejmie proszę o uroczyste slowo honoru, że jutro podejmiesz mego męża ubrana w jakiś łach, wór pokutny najlepiej, poplamiony, bezkształtny i paskudny! Ideałem byłoby, abyś zdązyła sobie obfity kołtun na głowie wyhodować :twisted: :lol:
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15757
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Czw lip 01, 2010 20:45 Re: wątek cukrzycowy III

Liwia pisze: Izabelo Gdyńska, ja Cie uprzejmie proszę o uroczyste slowo honoru, że jutro podejmiesz mego męża ubrana w jakiś łach, wór pokutny najlepiej, poplamiony, bezkształtny i paskudny! Ideałem byłoby, abyś zdązyła sobie obfity kołtun na głowie wyhodować :twisted: :lol:

Co nie? Jaka laska? :mrgreen: :ryk: Kołtun i worek na ziemniaki konieczne :twisted: :ryk:
"Niektórym ludziom aż chce się przybić piątkę! ...W twarz. ... Krzesłem."
Obrazek
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ludmiłku... [*] żegnaj Najukochańszy Przyjacielu...30.12.2011r.
Mikusiu... [*] Ty też...17.04.2013r.
Obrazek

Szejbal

 
Posty: 2215
Od: Czw maja 08, 2008 23:16
Lokalizacja: Krosno/ (czasem Rzeszów)

Post » Czw lip 01, 2010 20:46 Re: wątek cukrzycowy III

no i makijaż z sadzy z pieca byłby wskazany :twisted:
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15757
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Czw lip 01, 2010 20:48 Re: wątek cukrzycowy III

Już się nie mogę doczekać wizyty. Poczytalam sobie opinie o nowych wetach, sa 100% bardziej pozytywne niż te o mojej dotychczasowej klinice. Wiecie co, tak analizuję sobie to wszystko i po rozmowie z dorot stwierdzam,że istnieje szansa, że to nie cukrzyca. Stan Puni pogorszyl się po zastrzykach przeciwbólowych... Insulina nie dzialala na nią przez cztery dni pobytu w szpitalu, a miala mierzony poziom cukru glukometrem, bo ma strupki na uszku i miala też pobierana krew, bo lapka byla ubrudzona... Czy to możliwe, że to jakaś masakryczna pomylka?
"Czy dom bez kota - najedzonego, dopieszczonego i należycie docenionego - zasługuje w ogóle na miano domu?"

ifokry

 
Posty: 285
Od: Śro gru 16, 2009 18:41
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw lip 01, 2010 20:48 Re: wątek cukrzycowy III

:ryk:
hmmmm może jeszcze jakieś perfumy zaproponujecie

edit: ifokry ja nie wiem, co dolega Puni, może do tego mieć jakieś uczulenie, a wiadomo?
a może za dużo tej insuliny, albo inaczej rozplanować?
jutro trafisz w dobre miejsce, opowiesz całą historię i zobaczymy

dorot

 
Posty: 2446
Od: Wto lip 06, 2004 17:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 01, 2010 20:52 Re: wątek cukrzycowy III

Może powrócimy do właściwego tematu w tym wątku? :ryk: Bo Izabela nas zamorduje za moment 8O :mrgreen:
"Niektórym ludziom aż chce się przybić piątkę! ...W twarz. ... Krzesłem."
Obrazek
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ludmiłku... [*] żegnaj Najukochańszy Przyjacielu...30.12.2011r.
Mikusiu... [*] Ty też...17.04.2013r.
Obrazek

Szejbal

 
Posty: 2215
Od: Czw maja 08, 2008 23:16
Lokalizacja: Krosno/ (czasem Rzeszów)

Post » Czw lip 01, 2010 20:53 Re: wątek cukrzycowy III

Szejbal pisze:
Liwia pisze: Izabelo Gdyńska, ja Cie uprzejmie proszę o uroczyste slowo honoru, że jutro podejmiesz mego męża ubrana w jakiś łach, wór pokutny najlepiej, poplamiony, bezkształtny i paskudny! Ideałem byłoby, abyś zdązyła sobie obfity kołtun na głowie wyhodować :twisted: :lol:

Co nie? Jaka laska? :mrgreen: :ryk: Kołtun i worek na ziemniaki konieczne :twisted: :ryk:


jaja sobie robicie z poważnej kobiety :twisted:
o tej porze to ja straszę, wiec spokojnie, mąż Liwii szybko da drapaka ;)

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości