Nadrobię zaległości i przepraszam za tak długie milczenie

Dziękuję, że o nas pamiętacie

Ostatnie wyniki Brucka wyszły rewelacyjnie. Nasz główny winowajca wapń i magnez osiągnęły górne granice, a u Brucka to jest norma średnia, którą spokojnie możemy przekroczyć, bo ataki występowały przy połowie normy;)
Nie pisałam też z jednego powodu, nie chciałam zapeszyć...
zaczęliśmy znowu odstawiać Luminal, który Brucek dostawał ostatnio raz na 24 godziny 1/6 tabletki. Brucka Luminal nie leczy, ale próba odstawienia powoli zaowocowała lekkim drżeniem skóry.
Zmieniłam,więc metodologię po konsultacji z wetem. Zaczęłam od przesuwania podawania L. o 2 godziny później, najpierw bardzo powoli czekając na objawy i czuwając o nocach. Okazało się, że ten już tak bardzo aktywny kot odżył jeszcze bardziej i nabrał takiego apetytu, że teraz ciągle by żarł.
W wyniku tych mozolnych przesunięć (mam wyliczoną i wydrukowaną tabelkę

), Brucek ostatnio dostał L. po 56 godzinach, a w lipcu dojdę do podawania co 3 dni (72 godziny), a potem już z górki. Podawanie wapnia i witaminy D bez zmian, tylko wapń trochę zmniejszyłam do 3/4 tabl., ze względu na jego apetyt i nadzieję, że teraz ma co przyswajać z jedzenia.
Wyszło na to, że nawet ten śladowy Luminal (dawka nielecznicza) przytępiał Bruckowi apetyt, bo wystarczyła tygodniowa zmiana godzin, a kot płakał pod kuchnią co 15 minut. W końcu się nam zaokrąglił, i ma nawet małe podgardle, co przy jego wychudzeniu przez ten rok ogromnie nas cieszy.
Poza tym bardziej odrasta niż się wygryza. Oczywiście skubie się co jakiś czas, ale nie robi wielkich szkód. Kupy wg skali Sensera - są na 5+.
Ostatniej nocy biegał w nocy przez 1,5 godziny, drapiąc z zapałem pazurami na zakrętach. W końcu tak się rozhulał, że wskakując na regał zrzucił szklane świeczniki (o 1 w nocy!) i uradowany uciekł do przedpokoju. Tak wygląda nasz biedny chory kot
Obecnie ciągle żre, gania koty, psoci, przytył i odrasta mu futro.
A przecież jeszcze rok temu podawałam mu leki co 3 godziny, nie kojarzył gdzie jest i ledwo chodził, a do tego co chwilę miał atak.
Po prostu cud

Nasz kochany
Wyniki badania krwi z dn. 16-05-2010 wynik Brucka (norma lab)
Morfologia
Leukocyty 14,60 (6-20 G/l)
Erytrocyty 9,36 (6,5-10 T/l)
Hemoglobina 7,58 (6,21-9,31 mmol/l)
Hematokryt 0,38 (0,3-0,45 l/l)
MCV 40 (39-55 fl)
MCHC 20,10 (18,6-22,3 mmol/l)
Płytki krwi 657 (300-800 g/l)
Obraz krwinek białych
Kwasochłonne 2 (2-12 %)
Segmentowane 57 (35-75 %)
Limfocyty 40 (20-55 %)
Oznaczenia biochemiczne
AspAT 17 (6-44 U/l)
AlAT 50 (20-107 U/l)
ALP 46 (20-155 U/l)
Glukoza 88 (100-130 mg/dl)
Kreatynina 2,00 (1,0-1,8 mg/dl) to przez Recovery karmę wysokobiałkową, którą świadomie dawaliśmy na pobudzenie apetytu, ale teraz ten wynik jest już w normie
Mocznik 79,00 (25-70 mg/dl) opis j.w.
Białko całkowite 76,00 (60-80 g/l)
Bilirubina całkowita 0,40 (0,5-1,2 mg/dl)
Albuminy 32,00 (27-39 g/l)
GGT 5 (0-10 U/l)
Cholesterol całkowity 175,00 (77,4-201,2 mg/dl)
Cholesterol (127,7-360 mg/dl)
LDH 351,00 (161-1051 U/l)
Kinaza kreatynowa 129,00 (49-688) U/l)
Triglicerydy 22,00 (17,7-159,4 mg/dl)
jonogram
sód 147,00 (143,6-156,5 mmol/l)
potas 4,50 (4,1-5,6 mmol/l)
chlorki 125,80 (101,5-118,4 mmol/l)
fosfor 5,70 (3,0-6,8 mg/dl)
magnez 2,00 (1,7-2,9 mg/dl)
wapń 11,40 (8,0-11,1 mg/dl)
globuliny 44,00 (27-45 g/l)