Julek z Włocławka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 30, 2010 22:34 Re: Julek z Włocławka

W takiej sytuacji nie mam więcej pytań.

Szkoda mi tylko, że w tym czasie mogliśmy uratować jakiegoś innego kociastego, który potrzebował tego naprawdę, a poświęciliśmy czas sprawie, która była jedynie bezsensowną zagrywką.

Trzymamy kciuki za Julka i życzymy mu powodzenia, żeby mu się dobrze żyło.
Obrazek

Meruee

 
Posty: 188
Od: Czw maja 20, 2010 18:34
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro cze 30, 2010 23:30 Re: Julek z Włocławka

komentarz chyba zbędny :?

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 01, 2010 11:39 Re: Julek z Włocławka

moze juz przestancie mnie obrzucac takimi stwierdzeniami, napisalam jak bylo i nic nie moglam na to poradzic, jak mialam przywiezc julka?przeleciec?A to, ze chcialam JUlka przywiezc osobiscie to jakas zbrodnia?tak chcialam jest dla mnie wyjatkowo blsiki i mialam do tego prawo.Mysle ze nie stoi nic na przeszkodzie uratowac innego kotka, Julek zostanie juz u nas.

A tobie Magda dziekuje szczegolnie jak przyzlo co do czego to raptownie mnie nie znasz....a tyle ile rozmow przeprowadzilysmy i w ogole to juz nie wazne?Po prostu nawet nie wiem jak to skomentowac....po prostu przykre i tyle, ale nie na darmo jest powiedzenie"prawdziwch przyjaciol poznaje sie w biedzie".

chappi

 
Posty: 23
Od: Wto lut 03, 2009 17:43
Lokalizacja: ŁÓDŹ

Post » Czw lip 01, 2010 11:48 Re: Julek z Włocławka

nie bardzo rozumiem o co chodzi?
gdzie napisałam, że Cię nie znam?
ktoś zapytał, czy znam Cię osobiście. Osobiście widziałam Cię 1 raz - czy to kłamstwo?
Tak, rozmawiałyśmy na gadu gadu wielokrotnie.
Ale tu nie popisałaś się jeśli chodzi o odpowiedzialność za tymczasowego zwierzaka. Takie jest moje zdanie.
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 01, 2010 12:09 Re: Julek z Włocławka

sluchajcie, ja mysle ze Ewelina zakochala sie w Julku, co nie dziwota bo i ja uwielbiam moja Bananke.
To takie idealne jakby koty.
I chyba poprostu nie dala rady sie z nim rozstac.

Moze i dobrze dla kota ze nie bedzie znow zmienial wlascicieli.
Szkoda tylko tych naszych emocji.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lip 01, 2010 12:16 Re: Julek z Włocławka

Etka pisze:sluchajcie, ja mysle ze Ewelina zakochala sie w Julku, co nie dziwota bo i ja uwielbiam moja Bananke.
To takie idealne jakby koty.
I chyba poprostu nie dala rady sie z nim rozstac.

Moze i dobrze dla kota ze nie bedzie znow zmienial wlascicieli.
Szkoda tylko tych naszych emocji.


wystarczyło w takim razie napisać to wyraźnie, a nie robić nadzieję Mauree i jej rodzicom.
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 01, 2010 12:36 Re: Julek z Włocławka

magdaradek pisze:wystarczyło w takim razie napisać to wyraźnie, a nie robić nadzieję Mauree i jej rodzicom.

I o to tylko chodzi.
Bo tego, że kot może zostać w DT, nikt nie kwestionuje.
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Czw lip 01, 2010 14:39 Re: Julek z Włocławka

Mnie się wydaje, że Ewelina podjęła decyzję o tym, że Julek zostaje u niej po poście Meruee, w którym napisała, że rodzice rezygnują. Czy tak było, wie tylko Ewelina. Szkoda, że nałożyło się jednocześnie tyle czynników i kontakt z DS był utrudniony. Znam Ewelinę, osobiście przyjeżdżała do Koszalina z Łodzi po Maję, którą ode mnie adoptowała. Wyadoptowała też dużo świnek z Caviarni i nigdy nie było do niej zastrzeżeń, to jeden z najlepszych świnkowych DT.
Z drugiej strony rozumiem decyzję rodziców Meruee. Bo były oferty transportu, z których Ewelina nie skorzystała. Wiem, że jest bardzo przywiązana do Julka i chciała zrobić to osobiście, ale patrząc od strony rodziców Meruee, jestem w stanie zrozumieć ich rozgoryczenie.
Fado [*] 27.02.2019 r., Rysiek [*] 15.10.2023 r.

Karena

 
Posty: 4729
Od: Czw wrz 20, 2007 20:09
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw lip 01, 2010 14:43 Re: Julek z Włocławka

Jedna uwaga: to nie kontakt z DS był utrudniony ale z Eweliną.
Na pewno złożyło się wiele czynników na to, że wyszło jak wyszło. I nie kwestionuję zaangażowania chappi w znajdowanie świnkom DS. Jednak jeśli ja mam do wydania kota, to staję na głowie by trzymać z domkiem kontakt. Po prostu. A są różne sposoby. I tyle.
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 01, 2010 15:14 Re: Julek z Włocławka

Chodziło mi o to, że Ewelina nie miała jak skontaktować się z DS z powodu rozładowanego telefonu ;-)
Fado [*] 27.02.2019 r., Rysiek [*] 15.10.2023 r.

Karena

 
Posty: 4729
Od: Czw wrz 20, 2007 20:09
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob lip 10, 2010 12:16 Re: Julek z Włocławka

Napisz pw do kogoś z Bydgoszczy.
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Nie lip 11, 2010 11:23 Re: Julek z Włocławka

8O
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Nie lip 11, 2010 15:33 Re: Julek z Włocławka

kinia098 pisze:8O

Mam nauczkę żeby cytować post na który odpowiadam, bo zniknął...
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Nie lip 11, 2010 15:40 Re: Julek z Włocławka

Został uznany za spam.
Fado [*] 27.02.2019 r., Rysiek [*] 15.10.2023 r.

Karena

 
Posty: 4729
Od: Czw wrz 20, 2007 20:09
Lokalizacja: Koszalin

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Iza KaeR i 211 gości