SchronWro DO ZAMKNIĘCIA

Powiedziałam dziewczynie że jakby coś z nią było nie tak, a może też takie coś wyskoczyć to żeby ja zwróciła. Ale wyglądała na bardzo zdecydowaną i konkretną. Ma mi wysłać zdjęcia i zdać relację jak Gyzelda się czuje w nowym domu :]

O kurcze ale niespodzianka :1luvu:

Oby to był wymarzony domek Gryzeldy

_leśna_ pisze:Powiedziałam dziewczynie że jakby coś z nią było nie tak, a może też takie coś wyskoczyć to żeby ja zwróciła. Ale wyglądała na bardzo zdecydowaną i konkretną. Ma mi wysłać zdjęcia i zdać relację jak Gyzelda się czuje w nowym domu :]

Rewelacja !!!! No to czekamy na wieści :-)

A mnie się tak chce ryczeć, że szok :placz:

Strasznie się cieszę, że znalazła dom, ale będzie mi jej też bardzo brakować. Przywiązałam się :oops:

Powodzenia kocurko, żeby to był TEN dom :ok:

Dziewczęta, czy któraś miałaby jutro czas, żeby pojechać do Arkad zabrać jednego kociaka? Trzeba z nim podjechać do weta, oczy mu ropieją bardzo

Ja niestety do końca tygodnia jestem uziemiona i nie dam rady

A do którego weta?

Schronowego.

ja niestety pracuję :-(

Już się wyjaśniło Pani ze sklepu z nim pojedzie :wink:

no to super :-)

Rudaa pisze:
_leśna_ pisze:UWAGA UWAGA!!
Gryzelda poszła właśnie do nowego domu

O kurczaczek ale fajnie
Można się czegoś więcej o nowym domku dowiedzieć?
Też byłam cichą fanką Gryzeldy