Niki na swoim (FeLV) - znów problem behawioralny?

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 28, 2010 11:25 Re: Niki na swoim - test na FIV ujemny, FeLV wyszedł dodatni :(

Doczytuje wątek i aż serce się raduje, że takie zmiany nastapiły w zachowaniu Niki :P .
Bardzo się cieszę Waszym szczęściem :P :P :P .

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Pon cze 28, 2010 13:59 Re: Niki na swoim - test na FIV ujemny, FeLV wyszedł dodatni :(

i ja się przyłączam do radości! Oj gruchanie jest faktycznie niezwykłe. U mnie grucha tylko Antoś, uwielbiam to :). To zdecydowanie oznaka dobrego humoru. Tak się cieszę, że po tym wszystkim szybenko możesz się po prostu cieszyć wspólnymi chwilami z Nikusią. Po prostu masz kota, tak jak o tym marzyłaś :D.
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 29, 2010 9:10 Re: Niki na swoim - test na FIV ujemny, FeLV wyszedł dodatni :(

Dziewczyny, dzięki, że podzielacie moją radość :)
rybcie pisze:Po prostu masz kota, tak jak o tym marzyłaś :D.

Tak, teraz to w końcu odczuwam :) Co prawda nie jest tak, jak moje wyobrażenie przedstawiało, ale teraz wiem, że kot to indywiduum ;) nie da się przyłożyć do niego żadnej matrycy.

Nadal jednak czekam na powtórkę testu :( i to nie daje mi spokoju. Dopóki nie będzie wyniku, trwam w zawieszeniu, a to dla mnie najgorszy stan...

Wczoraj "uszczęśliwiłam" swoją kicię ;) zaraz pokaże jak.
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Wto cze 29, 2010 9:31 Re: Niki na swoim - test na FIV ujemny, FeLV wyszedł dodatni :(

Obrazek Obrazek
Za szczęśliwa nie była...
I tan błagalny wzrok :(
Obrazek
Obrazek
Tu to chyba chciała mnie już zabić...
Obrazek
...ale w końcu dała za wygraną (jak zawsze, moja kochana kotunia :1luvu: ):
Obrazek Obrazek
Przez dziwne chodzenie Niki w szelkach, kombinowałam z ich dopasowaniem, co widać tu :mrgreen: zbyt poluzowałam.
Obrazek
Mimo udręki, dostojnie wygląda... (edit: z zielonymi oczkami... mmm... miodzio :))
Obrazek
słodko :1luvu:
Obrazek

Nie wiedziałam, że szelki mogą kota odurzyć i zachwiać jego krok ;) :mrgreen: i tak film nie pokazuje wszystkiego, żal mi było Niki, ale i za śmiechu nie mogłam się powstrzymać i nie uwieczniłam jej.
http://www.youtube.com/watch?v=fVI5Ecqye_Y

Najbardziej zależało mi na udogodnieniu Niki podróży w samochodzie, tylko że... ja teraz nigdzie się nie wybieram z nią w dłuższą podróż, bo do weta, to i tak w transporterze będzie kursować (raczej nie będzie spokojna w lecznicy na rękach - trzymanie na rękach jeszcze się jej źle kojarzy, będę ją uczyć innego skojarzenia, ale potrzebny jest czas). Może szelki przydadzą się do spacerów, ale w takiej akcji nijak nie potrafię sobie jeszcze Niki wyobrazić - to panikara ;)
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Wto cze 29, 2010 13:27 Re: Niki na swoim - test na FIV ujemny, FeLV wyszedł dodatni :(

nienawiść do szelek :ok:

przy okazji obejrzałam inne filmiki na youtube
Niki1 - ziarnko grochu?
Niki2 - LOVE QWETA
Niki szturmuje drzwi - :twisted: dlatego nie warto pokazać kotu, że otwieranie drzwi jest związane z klamką
Niki zabawa z myszką - ja chcę taką zabawkę, jest superowa, gdzie ją mogę kupić?

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 29, 2010 14:14 Re: Niki na swoim - test na FIV ujemny, FeLV wyszedł dodatni :(

Cała wczorajsza akcja z szelkami trwała ok. 10 min. i miłości na pewno nie wzbudziła, ale jak czytałam większość kotów tak ma.

Myszkę kupiłam tu: http://www.krakvet.pl/trixie-zabawka-ko ... 13318.html Obecnie jest schowana, bo szał na nią minął, ale od czasu do czasu jak wyjmę, to Niki chwilę się pobawi. Z początku to było istne szaleństwo. Lepsze są chyba takie tunele z piłeczkami, ale drogie, niestety :(

Niki1 i Niki2 miałam usunąć. Te sytuacje nie były wesołe - Niki była wtedy b. chora, non stop wymiotowała, mało jadła. Była na kroplówkach, a te filmy pokazywały jak dziwnie się zachowywała. Tu nie widać, ale ze spania wstała z bezwładną nóżką. Nie wiedziałam co się z nią dzieje, wpadłam w panikę i prosiłam o pomoc Pisokotka i Rybcie - oczywiście pomogły :1luvu:
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Śro cze 30, 2010 9:33 Re: Niki na swoim - test na FIV ujemny, FeLV wyszedł dodatni :(

Dzisiaj przyjeżdża do nas (w końcu ;)) p. doktor zaaplikować tabletkę od robali. Ciekawa jestem tej wizyty, zachowania Niki.

A w ogóle, to od trzech dni fajnie mi się Nikunię głaszcze - przytyła :dance: Nareszcie!!! Jest taka pulchniejsza. Czuję to na szyi, wzdłuż kręgosłupa, brzuszek okrągły. Co prawda boczki nadal trochę wklęsłe, ale jest poprawa :D
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Śro cze 30, 2010 9:44 Re: Niki na swoim - test na FIV ujemny, FeLV wyszedł dodatni :(

wszytko ma się ku lepszemu, Nikusi wraca dobre samopoczucie i zdrowie. I zwalczy wirusa! Szybenko, nawet gdyby, ODPUKAĆ, test wyszedł poz. - można leczyć tę chorobę a koteńkę czeka szczęśliwe życie u Twojego boku. Chociaż wierzę bardzo bardzo mocno, że tak ładne przybieranie na wadze i mniejsze problemy zdrowotne są dobrą wróżbą! Wiem, że my wszyscy daleko szybenko, ale jest nas tu coraz więcej zakochanych w Niki i kibicujących i wspierających. Musi być dobrze!
Za dzisiejszą wizytę :ok:.
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 30, 2010 9:57 Re: Niki na swoim - test na FIV ujemny, FeLV wyszedł dodatni :(

Gosiu, aż się popłakałam... dziękuję :1luvu: Tak bardzo chcę, by tego wirusa nie było... z resztą jakoś się uporamy, aby tylko wynik testu był ujemny...
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Śro cze 30, 2010 23:05 Re: Niki na swoim - test na FIV ujemny, FeLV wyszedł dodatni :(

Niestety Niki nie przyjęła tabletki. Tylko zobaczyła wetkę, skuliła się i zaczęła się bać.
Podejścia były cztery. Zwiewała, pomimo skrępowania w koc, potem w ręcznik (ręcznik nawet porwała, tak się szamotała). Ostro próbowała gryźć wetkę. Była b. agresywna - nigdy się tak nie zachowywała w lecznicy. Nawet udało się włożyć pannie tabletkę do pysia, przytrzymać dłuższą chwilę, ale co z tego - wypluła ją :( Zestresowała się tak, że gdy w końcu została wypuszczona, siadła skulona w przedpokoju i nawet moja i wetki obecność nad nią jej nie przeszkadzała. Nie reagowała na moje wołanie. Dopiero jak się schyliłam i chciałam dotknąć, zwiała. Uspokoiła się 15 min po wyjściu p. doktor (myślałam, że dłużej będzie dochodzić do siebie, po tym stresie).
Wetka stwierdziła, że agresja Niki jest normalnym zachowaniem - była na swoim terytorium, czuła się pewnie, więc się mocno broniła. To mnie trochę cieszy ;) zapewne domyślacie się dlaczego :)
W poniedziałek jedziemy do lecznicy na pobranie krwi i po Profender. Zamiast tabletki za 8 zł, będzie specyfik za ponad 30, cóż, takie życie...

Dzisiaj przy okazji wetka obejrzała dziąsła Niki i przy kłach są nadżerki i ogólnie stan zapalny :cry: Widzę, że przy jedzeniu się męczy, ale je i na szczęście niemało. Nie mogę się nacieszyć tą warstewką tłuszczyku pod skórą 8)
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Śro cze 30, 2010 23:07 Re: Niki na swoim - test na FIV ujemny, FeLV wyszedł dodatni :(

:)
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 30, 2010 23:10 Re: Niki na swoim - test na FIV ujemny, FeLV wyszedł dodatni :(

Witaj Ewo, nocną porą :)
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Czw lip 01, 2010 8:01 Re: Niki na swoim - test na FIV ujemny, FeLV wyszedł dodatni :(

Oj, to mieliście wczoraj atrakcje...
Bardzo sie cieszę, że Nikunia lepiej.
A przy szelkach - bardzo dzielna była :D
Moja Miki - jak jej pierwszy raz założyłam to ustrojstwo - w ogóle odmówiła chodzenia... Postawiona na podłodze po prostu się przewróciła na bok i nie wstała dopuki jej tych szelek nie zdjęłam... :roll:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23791
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 04, 2010 22:42 Re: Niki na swoim - test na FIV ujemny, FeLV wyszedł dodatni :(

Wczoraj dostarczyłam Nikuni nowe atrakcje - nową przestrzeń, czyli (wreszcie) balkon. Siatkowałam go od 6:30 (w sobotę rano :evil: :evil: :evil: zostałam zagoniona do pracy fizycznej), ku niezadowoleniu, ale i zaciekawieniu sąsiadów: "Moskitierę sobie pani założyła? Chyba na komary-giganty, bo siatka z oczkami 2,5 x 2,5 cm... Ale to żadna ochrona przed złodziejem... - skwitowała leciwa sąsiadka.
Nic się nie ukryje ;)

Niki od razu była zaciekawiona, co to nowego się dzieje. Towarzyszyła wszystkim czynnościom na progu balkonu. No cóż, Niki do odważnych nie należy, w tym miejscu pozostała nawet po udostępnieniu wybiegu :)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Naprawdę mogę tam wejść?
Obrazek

I stale sprawdzała, gdzie ja jestem :)
Obrazek Obrazek Obrazek

W końcu odważyła się - pierwsze kroki.
Obrazek

Potem było już trochę lepiej:
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Stale coś ciekawego było na górze (przezroczysty daszek) i wokoło, tyle nowych odgłosów i zapachów, głowa kręciła się dookoła:
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie lip 04, 2010 23:05 Re: Niki na swoim - test na FIV ujemny, FeLV wyszedł dodatni :(

Świetna relacja :)
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 139 gości