Czarli znalazł dom !

dzielny Czarli :ok:

Rana Czarlika wygląda super, goi się bardzo dobrze. Czarli jest rewelacyjnym pacjentem, cierpliwym , grzecznym .
Z kotem dogaduje się świetnie, ale wetki stwierdziły że czasem nie podobają mu się jakieś psy i szczeka na nie , ale nie jest do nich puszczany więc nie wiem jak będzie reagował na " wolności "

Obrazek

No to czekamy na futerko w miejscu byłej rany.

toż to jakiś cud

rewelacja

To chyba nie cud a wspaniała i troskliwa opieka w szpitalu :1luvu:

Specjalnie się zarejestrowałem przed chwilą, żeby Wam podziękować za to, co robicie dla Czarliego. Wątek śledzę już od jakiegoś czasu, ale z pozycji dogomanii.pl.
I jeszcze nawiążę do zdjęć drastycznych: też jestem wrażliwy, linki do nich są lepsze, ale banerek był bardzo dobry, dzięki niemu właśnie wszedłem na ten wątek, sam go zresztą wstawiłem do swojego podpisu na dogomanii.
Cieszę się, że rana Czarliego tak ładnie się goi, przykro mi, że na razie mogę wspomóc Was jedynie dobrym słowem...
Wracaj Czarli do zdrowia i znajdź dobry domek! :ok:

Dobre słowo jest czasem równie ważne jak pieniądze. Pozwala uwierzyć, że to, co się robi ma sens.

Dziękujemy! :ok:

fiona.22 pisze:To chyba nie cud a wspaniała i troskliwa opieka w szpitalu

Naprawdę świetne leczenie :ok:

Nie spodziewałam się, że ta koszmarna rana może się tak świetnie goić. Wspaniała opieka :ok:

Czarus wczoraj wrócił do nas.
Mam jakies zdjęcia na poczcie ale to później wstawię :mrgreen:

Czaruś, który w sobotę wrócił ze szpitala :1luvu:

Po ranie nie ma już prawie śladu ale blizna straszna została :roll:

Rana z bliska wygląda tak :ok:

Niesamowite ...

Czarli świetnie wygląda! :ok:

Co tam u Czarliego?

W sobotę dopiero będziemy w odwiedzinkach :mrgreen:

Może uda się jakieś nowe fotki zrobić :1luvu:

Boże, jak Czarliś jest cudny :1luvu:

Nawet bym ie przypuszczała, że świecie jest tyle :aniolek:

Aż się wzruszyłam ... :1luvu:

Głaski dla dzielnego pieseczka! :1luvu:

Czarli przebywa w DT. Rana goi się świetnie, ale to jedyna dobra informacja.
Czarli nie dogaduje się z onkami, która są na zewnątrz. Przebywa więc głównie w domu, wychodzi tylko trzy razy dziennie. No i podobno nie zachowuje czystości. Mocno mnie to dziwi, bo przecież w Myślenicach takich problemów nie było.
Moim zdaniem to wina DT i chyba przydałaby się zmiana.

Pieniądze są oczywiście nadal potrzebne i za wszystkie wpłaty bardzo dziękujemy. Trzeba będzie za coś kupić karmę, zaszczepić Czarliego. Rozglądamy się też za innym DT, bo na hotelik niestety nas nie stać.

Czarli znalazł dom !

Kto przegląda forum