
jesli ktoreś z nich będzie zupełnie niewidome i nie będzie wymagało leczenia kroplami, zabiorę do siebie zeby nikogo nie obciążac i będę szukać domu... ale mogę to zrobić dopiero po szczepieniu, i tak będzie to z dużym ryzykiem zarówno dla kotka, jak i dla rezydentów, niestety

natomiast nie wezmę kotów nie szczepionych, w dotku wymagających leczenia kroplami - ja nie mam lodówki!!!!