ŚL: Radliniątka - Willy'ego czeka operacja...pomoc potrzebna

[RudyiSrebrnyKot]

piękne koty !

piękną mają opiekę

[malawaszka]

i oby znalazły szybko piękne domki!!!

[bluerat]

Hop do góry - Maluszki szukają domku!

[dite]

bluerat, chylę czoła, ile dla maluchów robisz z zaangażowaniem i troską, pozdrawiam Ciebie i uściski dla maluchów

[zerduszko]

Jagoda chyba zaczyna sikać do kuwety tylko kuwet mam za mało. Za to kupę najlepiej pod siebie Dziś wymazała sobą kupę po całej klatce Nie pozostało nic jak ją wykapać



Oko, widać oko

[bluerat]

Mam chętnych na 2 kociaki, tzn dwie różne osoby/rodziny.

Jeden dom z 3-letnią kotką, wychodzący, poniekąd forumowy. Z rozmowy telefonicznej mam dobre wrażenia. Zobaczymy się w piątek. Proponuję Kacperka, Wadima lub Tytusa.

Drugi dom niedawno stracił kociaka, za kotem tęskni osoba niepełnosprawna - kociak uciekł za ogrodzenie podczas przeprowadzki lokatorów i się zgubił. Jutro tam jadę po pracy z kociakiem na rozmowę przedadopcyjną i ewentualną adopcję.
Przyznam się, że mam wątpliwości. Z rozmowy dowiedziałam się, że mieli wcześniej już inne koty, ale pouciekały. Nie wiem ile i nie wiem w jakim okresie czasu.

Z jednej strony jestem trochę zdesperowana, chętnych na kocięta/koty nie ma, a ja mam w domu 6 sztuk i chętnie zmniejszę stan posiadania. Z drugiej strony nie po to ratowałam kota żeby poszedł na zmarnowanie.
Kurcze, myślę że ocenię to jutro na miejscu.

Żeby nie było niedomówień - ja nie wydaję zwierzaków bez podpisania umowy adopcyjnej, więc umowa będzie, no ale co z tego...

[Grosziwo]

Jak ja rozumiem Twoje rozterki. Kociaki od obecnie już mojej Zuzi , które przyszły na świat na placu w pracy wypielęgnowałam, latałam kilka razy dziennie z kropelkami do oczu, z mleczkiem dla kociaków, z beby royalkami , oby tylko jak najmniej odczuły że są "niczyje". Potem szukałam domków i znalazłam , tylko przy jednym miałam wątpliwości, ryczałam jak bóbr oddając malucha tej dziewczynie i .... najpierw było ok. a potem okazało się, ze malucha już nie ma podobno ktoś go ukradł albo gdzieś "polazł". A ja wiem, ze to nie to , maluch ponoć był zbyt zainteresowany ukochanym fikusem beniaminkiem ........... a i córci malusiej i kochaniusiej pewnie się znudził.

[RudyiSrebrnyKot]

ech... niestety tego się nigdy do końca nie wie... na samym forum czytałam już o kilku powrotach z adopcji...
ale lepszy powrót niż "zgubienie się" kota...

[zerduszko]

Mam nadzieję, że uda się dobrze wybadać ludzi. Koszmarna ta odpowiedzialność.

[Grosziwo]

Koszmarna ale trzeba próbować.

[bluerat]

Wieczór upłynął pod znakiem odrobaczania. Czwórka dostała Milbemax dla kociąt, a pozostałe 2 - Gracja i Kacperek - Strongholda, bo mają świerzbowca usznego (a reszta nie).

Za parę dni dojdzie Frontline spray, bo mamy pchełki!
Zauważyłam jak wczoraj rozczesywałam mojego biednego psa - po 3 tyg musiałam poświęcić prawie 6h z przerwami! Koszmar

Teraz wagi - dla porównania z pierwszego dnia i z ostatniego pomiaru :

Gracja
11.06 - 1,4kg
21.06 - 1,8kg
29.06 - 2,13kg
przybrała 0,73kg

Wadim
08.06 - 506g
21.06 - 860g
29.06 - 1043g
przybrał 537g

Tytus
08.06 - 540g
21.06 - 626g
29.06 - 840g
przybrał 300g

Kacperek
08.06 - 470g
21.06 - 710g
29.06 - 894g
przybrał 424g

Pipi
08.06 - 380g
21.06 - 494g
29.06 - 642g
przybrała 262g

Willy
08.06 - 430g
21.06 - 464g
29.06 - 592g
przybrał 162g

Hitem wieczoru są :
kawałek kartonika jaki pozostaje po otwarciu Bozity oraz pusty kartonik po zestawie RC Babycat

[zerduszko]

Jagoda przybrała z 310 na 530 przez 3,5 tyg. Ona jest jak gęś wyścigowa Koniec cyrtolenia się przechodzimy na suche - ale się księżniczka cieszy Co ja mogę jeszcze przysposobić jako kuwetę, dla Jadźinki są 3, ale jeszcze 4 by jej się przydały

Wrzuciłam ogłoszenia kociaków na:
- allegro
- alegratka
- gumtree
- e-zwierzak
- cafeanimal
- szerlok

Oby telefony się rozdzwoniły

[bluerat]

dziękuję bardzo za pomoc w ogłaszaniu

[zerduszko]

Jagoda jako pierwsza została wyrwana z szopy i jako ma największe problemu ze zdrowiem... pomóżcie uratować oczy viewtopic.php?f=1&t=113526&p=6146118#p6146118

[serum]

Jeśli koty sie gubią to śmiem przypuszczać ,ze gubić sie będą nie oddała bym tam żadnego kota.Jeśli kot jest wychodzący to moze cos sie przytrafić i nie mamy na to wpływu ,ale jeśli kot jest tylko i wyłącznie domowy to trzeba być odpowiedzialnym i zadbać ,by kot z domu nawet podczas wyprowadzi nie miał dostępu do drzwi ....zawsze jest jakieś miejsce w domu gdzie można delikwenta przetrzymać .....życzę dobrego wyboru.