» Wto cze 29, 2010 19:06
Re: GDYNIA-FUKSIA -już w DS!
Dziś byłam u wet, którzy trzymali Fuksię okresowo, byłam z innym kotem, nie wiedziałam jak im to powiedzieć, ale pani wet zapytała jak tam Fuksia, nie mogła uwierzyć...
Wszyscy tak się cieszyliśmy, że Fuksia znalazła miejsce na zawsze, to nie tak miało być...
Jakieś ponad 2 tyg. temu Fuksik, na którego mówiliśmy tu w domu Królik, kicał sobie wesoło, wdrapywała się na samą górę drapaka aż pod sufit, ganiała z korkiem od wina w zębach (to była jej ulubiona ostatnio zabawka), wylegiwała się w śmiesznych pozach na łóżku, mam mnóstwo zdjęć na komórce, wszystko bez sensu, tyle wysiłków, tyle emocji, takie sytuacje strasznie wypalają, dobrze, że ostatnio mam tyle do zrobienia, obowiązki pozwalają mi nie myśleć ciągle o Fuksi.