Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
cypisek pisze:Z całym szacunkiem..to jest na parkingu pod domem. Więc bez obaw. Max oczywiście ma torbę transporterek. Wogóle płacze jak w niej musi siedzieć . Tu w nagrodę ,że był taki dzielny u weta pochodził sobie. Jakoś też nie wyobrażam sobie jazdy z kotem na desce roździelczej.
oto wyniki Maxia z dzisiejszego dnia.
reddie pisze:Jeśli ktoś byłby zainteresowany, mogę tutaj dla porównania wkleić jeszcze wyniki badań moczu i krwi kota, który w karcie informacyjnej wizyt w lecznicy był opisany jako rudy pers o imieniu Cypis-Max (jednak wyniki te dotyczą Maxa, z Cypisem to osobna historia, która została skierowana na odpowiednie tory). Badania te były wykonywane w przedziale czasowym od 3.12.2009 do 9.02.2010. Oczywiście, mogę się wstrzymać z wklejaniem tych wyników, żeby nie zaśmiecać wątku.
Izabela pisze:założę wąta Maxa i napiszę co o tym wszystkim myślę.
Izabela pisze:Mam nadzieję, że nie tylko ja
cypisek pisze:Byłam dziś u drugiego weta z wynikami Maxa,!!!!!!!!!!!!! potwierdził ,że Max ma brać nadal ipakityne i rubenal.
Reedie uważam ,że zaśmiecanie wątku nie jest na miejscu. nie widzę też celowości wpie...się z twojej strony. Mówisz tu o faktach generalnie nie mających większego znaczenia w sprawie.
Chodzi o pomoc a nie o brużdzenie. Izabela zadzwoń jak chcesz do wetów i porozmawiaj o Maxiu rudym persie. Mają tam jego wyniki i są w temacie.
Co to znaczy ,że skończyła ci się cierpliwość?, bo powoli to cierpliwość kończy się mi. Przedstawiłam wyniki zaświadczenie. co jeszcze? jutro jeszcze zaliczam ostatniego weta.
nie znaczy ,ze wam nie wierzę. lecz dlaczego mam nie ufać wetom .
biamila pisze:To ja już nic nie rozumiem? dlaczego ma brać rubenal i ipatikine skoro nie ma chorych nerek?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 65 gości