Gdy na świat przychodzi dziecko ...:)

Fotki by się przydały :lol:

Koniec roku był dla mnie bardzo ciężki a Nowy zaczął się koszmarnie ...
Piszę to, aby pożegnać ukochanego kota (jestem mu to winna) a poza tym, może w końcu uwierzę, że go już nie ma ...
Maksymilian - był najcudowniejszym kotem jakiego miałam, niezwykle inteligenty koci filozof, indywidualista, z wielkim serduchem na łapie ...
11,01,2010 pozwoliłam mu odejść, bez bólu, zabrał ze sobą kawał mojej duszy a zostawił złamane serce, wspaniałe wspomnienia i ogromny żal ...
Żegnaj [']['][']

Obrazek

Czekałam na fotki, a tu taki smutek :cry:

Maksiu biegaj za TM [']

Pupus przytulam, wiem, że boli

Pupus jestem z Tobą :crying:

Piękny, wspaniały, kochany kot [']

http://dragcave.net/user/MiriXX1

Prawie zawsze gdy odchodzą, odchodzi z nimi kawałek nas

Piszę "prawie", bo nie każdy miał szczęście umościć się wygodnie na dnie czyjegoś serca.
Współczuję.

Pupus rozumiem, że milczysz, że może jeszcze nie czas, ale jeśli będziesz w stanie zajrzyj tu do swojego wątku, wątku Krzysia i swoich kotów i... pisz. Czekamy na Was.

Doczytałam cały wątek, przez 19 stron cieszyła mi się mordka, ostatnia strona

Maksymilianku, biegaj szczęśliwie za TM [']

Mam nadzieję że ten wątek się reaktywuje...

gosiaa pisze:Doczytałam cały wątek, przez 19 stron cieszyła mi się mordka, ostatnia strona Maksymilianku, biegaj szczęśliwie za TM [']

Mam nadzieję że ten wątek się reaktywuje...

Dołączam się do nadziei na reaktywację.

Bo to mądry wątek, bardzo.

Serdeczności późnowiosenne ode mnie i mojego syna - Maksymiliana.