Koty z Kielc-Kleksik i Kuki FeLV+ proszą o pomoc !!!

[Erin]

Koszmar

[fiona.22]

Założyłam "naszym" psiakom osobny wątek...
kurde nie wiadomo gdzie szukać pomocy i w co ręce wsadzić

viewtopic.php?f=21&t=113392

[Erin]

Znam ten ból
Biedne psiaki, prosimy o pomoc dla nich!

[Gem]

Inky wraca z adopcji! Powód: alergia dziecka.
Proszę o ogłoszenia

[Alyaa]

Inky wraca z adopcji! Powód: alergia dziecka.
Proszę o ogłoszenia

Jakby kociego i psiego nieszczęścia było mało

[fiona.22]

Kewin dzisiaj miał zabieg korygujący podwijającej się powieki.
Dzięki wsparciu ze strony FUNDUSZU ŚLEPACZKOWEGO i pewnego kociego anioła, który czuwa
Bardzo dziękujemy za pomoc-Kewin ma szanse na normalne korzystanie z oka a co najważniejsze bez bólu !!!

[fiona.22]

Na domek czeka kotka Sara

[fiona.22]

Fifi - 6 lat też czeka na dom
Zrobione:
- odrobaczenie
- szczepienie na choroby zakaźne
- zabezpieczenie na pchły i kleszcze
- świerzbowiec w trakcie leczenia

[fiona.22]

A kocur Apis czeka dalej ale poszukiwany domek wspólny dla niego i kotki Niki. Koty są bardzo zżyte i opiekunka nie ma serca ich rozdzielić.
Nika- 1,5 roku
Zrobione:
- sterylizacja
- odrobaczenie
- szczepienie na choroby zakaźne
- zabezpieczenie na pchły i kleszcze
- świerzbowiec w trakcie leczenia

[Gem]

Inky jest już u nas. Nie widziałem go pół roku, więc byłem zaskoczony widokiem dorosłego kocura, który czekał na mnie w domu Nie jest może duży, ale jest dorosły, a ja pamiętałem podrostka.
Na razie Iton dość nachalnie za nim łazi, co Inky'ego wyraźnie drażni. Łapoczynów na szczęście nie ma.
I jeszcze jedno jest od razu dostrzegalne: Inky jest strasznie rozpieszczony



Zdjęcie kiepskie, ale proszę o wyrozumiałość - robione komórką i bez lampy błyskowej.

Proszę raz jeszcze o dodanie kocurka do pierwszego postu oraz o ogłaszanie.

[Gem]

A to Lili, miesięczna kotka przyniesiona przez dzieci do lecznicy.

[fiona.22]

No i na koniec jeszcze psiury

Aszer












Alan

[fiona.22]

Nie dość tego wróciłam do domu po wycieczce i jestem załamana dosłownie
Na jednym z kieleckich osiedli jest stado kotów... karmicielka nie chce sterylizować, kotki rodzą
Dzisiaj widziałam:
1. buro biały kocur
2. rudo biały kocur (chyba)
3. czarno-biała kotka
4, 5, 6 ,7. czarna kotka + trójka 2 mies maluchów
8. czarna kotka
9, 10, 11, 12, 13. trikolorka + 4 maluchów
14. czarna z białym kotka
15. buro-biała kocica
16. czarna kocica z gwizadką

Koty sa w tragicznym stanie, są potwornie zachudzone, sama skóra i kości o kotkach karmiących już nie wspominam...

Kocica nr4 z maluchami ma uszkodzone jedno oko, maluchy wyglądają na zdrowe ale oczy zaropiałe trochę.
Kotka nr 8 w rujce

Tam jest tragedia... nie da się tego opisać. Dwa koty leżały rozflaczone na ulicy

Jak pomóc ?? Nie mamy ani dt ani funduszy...nie wiem co robić
Te koty są skazane na śmierć...

niestety padła mi bateria w aparacie i nie zrobiłam ani jednego zdjęcia...

W obecnej chwili nie mamy jak pomóc nawet jednemu z tych kotów...
Kurcze...kolejka czaekająca na pomoc co raz dłuższa

[fiona.22]

Stworze chyba w pierwszym poście jakąś kolejkę czekających...
bo na wątku, mam wrażenie, że wszystko się gubi

[Gem]

Koty z tego osiedla na pewno potrzebują pomocy. Tyle że to stajnia Augiasza, a my nie zdołamy jej posprzątać bez talonów, bez kasy, bez miejsc w domach tymczasowych. Bardzo chciałbym im pomóc, ale w tej chwili to jest nierealne. Nie mamy już nawet jednego miejsca, musimy ruszyć z adopcjami, bo za chwilę zjedzą nas koszty hotelików.