FIV+

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 10, 2010 15:45 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

No i jest w ogóle źle.
Cesar się zatkał,post wcześniej widzicie diagnoza wątroba, :roll:
przetrzymany 24 godziny,wczoraj odetkany.
Żyje , ale bez przerwy leci z niego mocz .
Chyba ma uszkodzony zwieracz.
Jak naprawić?
Nie wiem nie znam się. :(
To pierwszy dzień .
Jest szansa,że naprawi się sam?
Diagnoza SUK.
Ostatnio edytowano Czw cze 10, 2010 15:50 przez kristinbb, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw cze 10, 2010 15:49 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

I drugi problem Cesar nie chce jeść Urinary s/o high dilution, droższego u wetki nie było. :?
Czy można mu dawać mięso?
Czym go karmić?
Mocz ma odczyn 7,0 czyli zasadowy.
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw cze 10, 2010 18:22 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

Ale 7,0 to chyba nie jest jeszcze takie złe pH? Mi się wydaje, że mięso jak najbardziej-ono zakwasza, no i jest w nim duża ilość wody-co jest zdrowe dla układu moczowego przecież.

margo22

 
Posty: 1210
Od: Pt wrz 08, 2006 16:37
Lokalizacja: Wrocław/Amsterdam

Post » Czw cze 10, 2010 19:06 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

kristinbb pisze:I drugi problem Cesar nie chce jeść Urinary s/o high dilution, droższego u wetki nie było. :?
Czy można mu dawać mięso?
Czym go karmić?
Mocz ma odczyn 7,0 czyli zasadowy.

Przy chorej wątrobie ja bym dawała gotowanego kurczaka.
Małe porcyjki ale za to częściej.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw cze 10, 2010 19:10 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

pixie65 pisze:
kristinbb pisze:I drugi problem Cesar nie chce jeść Urinary s/o high dilution, droższego u wetki nie było. :?
Czy można mu dawać mięso?
Czym go karmić?
Mocz ma odczyn 7,0 czyli zasadowy.

Przy chorej wątrobie ja bym dawała gotowanego kurczaka.
Małe porcyjki ale za to częściej.


Nie ma chorej wątroby na szczęście,
to był SUK.
Niektórym wątroba myli się z pęcherzem... 8O

Cesar sam z siebie je małe porcyjki.
Daję mu Gerbera.
Tak jakoś na wyczucie kupiłam.
Czyli chyba dobrze. :)
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw cze 10, 2010 19:12 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

margo22 pisze:Ale 7,0 to chyba nie jest jeszcze takie złe pH? Mi się wydaje, że mięso jak najbardziej-ono zakwasza, no i jest w nim duża ilość wody-co jest zdrowe dla układu moczowego przecież.



Też dostaje indyka.
Zajrzałam też na wątek BARF-owy.
I dziewczyny powiedziały,że przejść na BARF,
na pewno pomoże koteczkowi.
Z tych nerwów to nie wiedziałam ,
gdzie pisac i czego szukać. :(
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw cze 10, 2010 22:47 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

Jeśli masz możliwości przestawienia go na BARF, to tylko na zdrowie mu wyjdzie - zwłaszcza na pęcherz.

To co z tą wątrobą?
Wkleisz wyniki - to może uda się coś poskładać.
Ostatnio edytowano Wto gru 27, 2011 11:05 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt cze 11, 2010 6:47 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

Założyłam mu nowy wątek.
Wszystko tam wkleję,
są jeszcze inne nie wiem czy nie gorsze problemy. :(

viewtopic.php?f=1&t=112531

Zajrzyj tam AGN.
Jeżeli ktoś moze mu pomóc, to bardzo proszę zajrzyjcie. :(
Jestem załamana.
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie cze 13, 2010 20:12 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

Trzymam Kciuki, jeżeli to suk to wszystko będzie na pewno dobrze. mój Karmel też ma suk i akurat z tym mamy najmniejsze problemy.

U moich fivków niby ok. żadnych chorób, biegunek, katarów ale karmel chudnie. dziwna sprawa cały czas chce jeść, wiecznie jest głodny, ciągle domaga się jedzenia jakby miał tasiemca a widze, że chudnie. z tasiemcem raczej niemożliwe bo nie wychodzi z domu a w kupie też nic nie widać. martwię się. rozumiałabym jakby miał biegunki ale on robi bardzo ładne kupy:) może mu coś dawać? jakieś witaminy? sama nie wiem. jest na karmie royala dla kastratów young male. może przejść na jakąś która będzie się lepiej wchłaniała?
Obrazek

patka-p3

 
Posty: 293
Od: Wto kwi 24, 2007 11:54
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto cze 15, 2010 16:59 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

A może BARF ?
A przynajmniej mięsko ?
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie cze 27, 2010 19:06 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

Ostatnio z Astrą mieliśmy kryzys, już bałam się, że nadchodzi najgorsze...
Na szczęście jest już dobrze, kotka odzyskała apetyt i znów jest pełna życia i szczęśliwa.
Za to wygląda na to, że domek do którego miała pojechać nieładnie mówiąc, zmył się.
Może to i lepiej, że przed adopcją, a nie po.


Zresztą- czego wymagać po osobach chętnych na adopcję, jeżeli nawet ci, którzy pomagają zwierzętom, traktują koty z FIV jak obłożnie chore, zarażające tylko samym patrzeniem.
Astra jest aktualnie orężem przeciwko mnie- do mnie nic nie może trafić bo Astra. Bo FIV się przenosi w powietrzu pewnie. Bo koty poumierają. Bo to, ze 3 kocięta w jednakowym czasie zachorowały na koci katar i biegunkę, to też podejrzane... pewnie ma to związek z FIVem. Lub z pp, chociaż testy wyszły negatywne, a objawy nijak nie pasują. Bo teraz wszystkie koty u mnie są chore i ja jestem nieodpowiedzialna( taa, jasne). Bo umarł ostatnio 6 tygodniowy kociak- był tak osłabiony kocim katarem i wadami genetycznymi, że 2 tygodnie ratowania i chuchania na niego nie pomogły. Ale to pewnie wynik kontaktu z FIVem.

Co ciekawe, gdybym była osobą, która uśpiła by Astrę, to te same osoby podniosły by larum: co ja robię?! Usypiam zdrowego kota! :evil:
I o ironio takie plotki sieje osoba, która pośrednio mnie Astrą obdarzyła... to znaczy się- pięknym, młodym, zdrowym kotem. Dopiero pewnie u mnie się postarzała i zachorowała.

Wiem, że w moich słowach jest dużo żalu, właściwie cały ocean, ale mam dosyć sytuacji, jaka wokół mnie ostatnio panuje. Tego, że jestem jakimś potwornym DT, który rozsiewa straszną chorobę i osobą kompletnie nieodpowiedzialną, o to, że podważa się każde moje słowo, a argumentem jest jeden kot, któremu się pomogło :evil:
I mam powyżej uszu pomagania kotom, gdy to ludzie niszczą mnie psychicznie.
Miau,miau,miau :)

sebriel

 
Posty: 2250
Od: Pt mar 13, 2009 11:21
Lokalizacja: Szczecin/NDG

Post » Nie cze 27, 2010 19:17 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

Sebriel - piszesz o czymś, co przerobiłam na własnej skórze. Jak będziesz się nudzić, poczytaj sobie wcześniejsze części mojego wątku hospicyjnego...

Te przekonania, o których piszesz, mają ludzie, którzy niewiele czytali, coś o FIV słyszeli ale nie za dużo, a swoje poglądy podpierają opiniami wetów, którzy też niespecjalnie pogłębili wiedzę, która zdobyli lata temu najczęściej.

Cieszę się, że Astra wyszła z kryzysu. Niestety, przy FIV tak bywa, a kiedy ma się świadomość tego, co ta choroba robi z organizmem nosiciela, każdy taki kryzys traktuje się jak dramat. Jednak często jest tak, że koty się podnoszą z infekcji i znowu są radosnymi kotami. Trzeba tylko naszego wysiłku, by pomóc im przejść przez to. Tobie się udało i dzięki Tobie Astra ma szanse na kolejne dni, tygodnie i może lata jeszcze dobrego życia.
Ostatnio edytowano Wto gru 27, 2011 11:05 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie cze 27, 2010 19:36 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

Wiesz Agn, najgorsze jest to, że takie bzdury rozsiewa osoba, o której wiem, że ona na 100% doczytała wszystko i FIV i wie jak on się przenosi. Tylko celowo rozsiewa nieprawdę, a wierni jej słuchacze przytakują i atakują każdego, kto podważa słowa "guru". I nic nie można z tym zrobić, bo nie można się kłócić, ani nawet dyskutować, bo są posty usuwane. :roll:
I aluzje, że coś dziwnego w tym, że Astra tak długo domu nie znajduje. Bo koty od "guru" nawet mega trudne przypadki, znajdują dom błyskawicznie. Tylko ja coś felernie działam, Astra powinna już dawno być w nowym domu, przecież w Szczecinie tyle złotych serc jest.
Naprawdę odechciało mi się wszystkiego i zamierzam zrezygnować z tymczasowania kotów, jak tylko kocie rodzeństwo wyzdrowieje i znajdzie nowy dom. :( Kryzys mam, i to nawet nie mały :(
Miau,miau,miau :)

sebriel

 
Posty: 2250
Od: Pt mar 13, 2009 11:21
Lokalizacja: Szczecin/NDG

Post » Nie cze 27, 2010 19:43 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

Sebriel :ok:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie cze 27, 2010 19:47 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

Sebriel, posty może usunąć tylko mod i autor. Na autora jest `metoda` - cytat. Natomiast mod może usunąć posty z wątku tylko na prośbę autora wątku.

Celowe wprowadzanie w błąd na temat choroby jest działaniem na szkodę kotów. Przez niedoinformowanie lub błędne informacje na temat FIV nosiciele zwykle są usypiani i to jest dramat.
Nie znam dokładnie sytuacji Astry, ale jeśli takie rzeczy robi osoba, która oddała Ci ja pod opiekę to jest to nie w porządku [delikatnie rzecz ujmując].

Rozumiem, że możesz czuć się zniechęcona i przytłoczona - a w takich warunkach trudno jest pracować. Jeśli uważasz, że niezbędny Ci jest odpoczynek - odpocznij. Ale nie pozwól innym zniszczyć sobie tego, co być może jest Twoją pasją, tylko dlatego, że ktoś okazała się małostkowy.
Ostatnio edytowano Wto gru 27, 2011 11:06 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Levika, puszatek i 39 gości