Legnica ...

[amyszka]

Bajerancki ten Bayer Nie tęskni za kolegą ?

Adaś mi bardzo przypomina mojego Gucia Oby mu się szczęściło w nowym domku

[Edi100]

Adasio pojechał do nowego domku.
I kto mi będzie teraz po plecach skakał?

Szczęśliwego nowego życia cukiereczku...

Szczęśliwości Adasiu. Niech Ci się wiedzie

[Legnica]

Bajerancki ten Bayer Nie tęskni za kolegą ?

Adaś mi bardzo przypomina mojego Gucia Oby mu się szczęściło w nowym domku

Bayer,ze tak określę,jeszcze nie zaskoczył,pewnie myśli ze dzieciak gdzieś śpi,bo to pora kociej siesty.Ale Kubuś już przed południem chodził po przedpokoju i małym pokoju i tak charakterystycznie nawoływał.Te rozstania też są dla kotów dotkliwe...

[Legnica]

Bida Majusia wygrzewa się na słonku

[Legnica]

Tak sobie dzisiaj pomyślałam,pewnie Sasza był kiedyś słodkim cukiereczkiem...ech...są podobnie umaszczone:

[Patmol]

a ja muszę sie pochwalic, że miałam przyjemnośc zobaczyc cudne futra Legnicy i nawet niektóre wygłaskac



Kubuś ma cudownie miękkie, aksamitne futerko , a Adaś - rozkoszny maluch z ogromnymi uszami

[Patmol]

Obie Białe są olśniewająco białe. Były zainteresowane goścmi i mogłam je pogłaskac.Białe to niezwykle ozdobne kocice.




]

[Patmol]

Białe to kocia artystokracja.


Piękne, spokojne i miłe. Bojkot lubi towarzystwo tych białych dam.

[Patmol]

Beza wyszła z koszyczka, ale zachowywała dystans.


Wspaniały, jedyny w swoim rodzaju Forest


i Sasza, który ma niesamowicie dużo wdzięku Ma bardzo długie nogi i jest taki wysmukły, a porusza się z niezwykłą delikatnoscią.

[Legnica]

O!super,foty.

[Patmol]

Cieszę się, że się podobają.
I oczywiście Bayer ze wspaniałym ogonem.


a tutaj ogon z Bayerem

[Legnica]

[iwo_wawa]

Kocham Legnickie koty Za Adaśka na swoim i pozostałe

[iwo_wawa]

Pan Fox wyleguje się na parapecie jak białe arystokratki. Wygrzewa futro Zauwarzyłam, że posiada niesamowity dar. Gdy tylko ktoś mòwi w domu na tzw. Wyższym tonie (np. Gdy po raz setny ustawiam rodzinę do pionu w temacie sprzątania:oops:), Fox przybiega w te pędy do podnoszącego głos (niezależnie gdzie by był I co robił), staje przy nim lub obchodzi I wydaje z siebie uspakajające gruchanie. To dla nas znak, że się przegina. Jak go w piątek zlekcewazyłam i uskuteczniałam dalej swe wywody na wyższym "C" to wskoczył, usiadł przy mnie I do gruchania dołączył trącanie mnie łapką
Ale zawodnik, a niech mnie.... zawsze mnie I pozstałych do porządku przywołuje! Zamiast zwiewać jak się kręci "rodzinna zadyma" to ten gna I w sam środek się pakuje... Kurczaki _ kocham tego kociego terapeutę

[Willow_]

Patmol - dzięki za fotorelację
Sasza w innym świetle pokazany jest jeszcze ładniejszy
A reszta futer ... cudo, ja zawsze ale przy takiej opiece jak mają u Wiesi, to się nie ma co dziwić