bry
Porobilam wiecej fotek,Lucky ma od kilku dni zabawe z kranem

jak to koty zawsze siedza przed kranem,ona dopiero to odkryla wiec musze jej puszczac wode zeby sobie kropelki lapala,dzisiaj udalo mi sie fotke pstryknac
Mo po calej chalupie hasa

i ja sie z tego ciesze

, Max jak zwykle tuli sie sie kazdego i gada i gada i gada

oprocz tego ciagle buszuje w mojej kosmetyczce jak tylko ja otworze,i kradnie bagietki,Lucy wciaz gubi siersc i nie nadazam z czesaniem

ostatnio probowala wskoczyc na parapet ktory jest zreszta bardzo nisko i ... chyba zle wymierzyla bo spadla na pupe i na plecki

a ze jest gruba to ciezko jej bylo sie obrocic na bok

nic jej sie nie stalo ale wygladalo to zabawnie

Charlinek poluje na niewidzialne muchy

wpatruje sie w sufit i co on tam widzi-niewiem,Samson tuli sie i mizia a jak tylko wejde do lozka to juz lezy na mojej klacie przeszczesliwy

,no i oczywiscie Czika musi mu wtedy ustapic miejsca i czekac az sie Samson napiesci bo Czika spi kolo mojego brzucha i juz i tylko tam jej najlepiej
Wciaz musze stac i pilnowac jak jedza bo Max pozera swoje i pcha pysio do innych miseczek

.Uwielbiam ten odglos ciamkania kiedy jedza wszystkie naraz,nie da sie tego opisac
Pozdrawiamy wszystkie cioteczki
