Tosia w ciężkim stanie!!! Juz w swoim domku :)

elu pisze:Jak się Tosia czuje?

cos tam posikuje ale brzuszek znowu rosnie

Oj...niech Tosieńka sie nie wygłupia tylko sika porządnie :roll:

rozmawiałam z wetka na razie krwia sie nie przejmujemy
gorzej bo nie ma kreciorka

i chyba dlatego brzuszek rośnie?:(

Może ją boli po tej amputacji pupa...i się zablokowała :roll:

oby było lepiej :ok:

był kreciorek :piwa:

a-ha-a-ha

mamy jeszcze dług za Tosię 146,12
w sumei nie duzo ale za reszte Gadziorów 3,5 tys

boze za duzo potrzebujących ale jak przejśc obojetnie ?
ja nie umiem

Budrysko, jesteś :aniolek:

wiesz, jak Cię podziwiam :-)

gdybym spotkała taką biedę, też bym nie umiała przejść obojętnie...nigdy bym nie zostawiła....u mnie odpukać mało nieszczęść...albo raczej tak mało widzę...

Ja dopiero w lipcu... :oops:

ale na pewno coś prześlę

KsieznaJoanna pisze:Budrysko, jesteś wiesz, jak Cię podziwiam gdybym spotkała taką biedę, też bym nie umiała przejść obojętnie...nigdy bym nie zostawiła....u mnie odpukać mało nieszczęść...albo raczej tak mało widzę...

Ja dopiero w lipcu... ale na pewno coś prześlę

dzięki

Hop, Tosieńko!

Tymoteusz [*]17.08.2019 r.

Jak się dziś czuje Tosieńka? Co z brzuszkiem? Mam nadzieję że nie rośnie. A załatwia się???

BUDRYSEK pisze:był kreciorek

Tymoteusz [*]17.08.2019 r.

elu pisze:
BUDRYSEK pisze:był kreciorek

elu, zacytowana przez Ciebie informacja jest z piątku, a ja pytałam co teraz u niej

magdalena99 pisze:
elu pisze:
BUDRYSEK pisze:był kreciorek

elu, zacytowana przez Ciebie informacja jest z piątku, a ja pytałam co teraz u niej

To nie była odpowiedź na Twoje pytanie tylko moja odpowiedź na wieść od Budryska

A co w tej chwili u Tosi to nie mam pojęcia, musimy poczekać, aż zjawią się najlepiej zorientowane czyli Budrysek albo mercy

Oby Tosieńka już nie chciała chorować, bo dziewczyny i tak mają wielki, wielki dług do spłacenia :roll:

Tosia w ciężkim stanie!!! Juz w swoim domku :)

Kto przegląda forum