Zachorował na nerki, a u starego kota to ciężka sprawa. Weterynarze z Wieliczki super się nim zajmowali, dlatego lepiej się czuł, bo dostawał dużo leków. Ale choroba powoli postępowała

Ale jeszcze raz napiszę, że był bardzo mądrym, kochanym kotem

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 20 gości