WINCENTY -starość kota - dom i jedzenie ze śmietnika

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon cze 14, 2010 13:54 Re: WINCENTY -starość kota - dom i jedzenie ze śmietnika

On był bardzo stareńki, zobacz sobie na pierwszą stronę wątku, ile Marek wtedy wymienił chorób. Od tego czasu minęły dwa lata. Gdybym nie zabrała go z tego śmietnika, to żyłby na pewno krócej.
Zachorował na nerki, a u starego kota to ciężka sprawa. Weterynarze z Wieliczki super się nim zajmowali, dlatego lepiej się czuł, bo dostawał dużo leków. Ale choroba powoli postępowała :( Wicek miał zatruty organizm, cały śmierdział, a od jakiegoś czasu nie kontrolował wydalania. Schudł tak bardzo, że już nie miał tłuszczu, oczka zapadły mu się do środka. Na koniec pyszczek i nosek miał zalepione ropą - to podobno objaw zaawansowanej mocznicy.
Ale jeszcze raz napiszę, że był bardzo mądrym, kochanym kotem :cry:
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Sob cze 26, 2010 8:21 Re: WINCENTY -starość kota - dom i jedzenie ze śmietnika

Po Wicusiu zostały mi w lodówce dwie butelki 250 ml NaCl.
Może ktoś potrzebuje do kroplówek, chętnie odstąpię.
Termin ważności do października 2012 r.
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 20 gości