Był głodny.Chory senior Sasza prosi o datki na leki i karmę.

Tak,oczywiscie jeszcze kastracja.Dzisiaj zapytałam weta,czy mozemy już myśleć o zabiegu.Niestety powiedział-nie-,za miesiąc kolejne badanie krwi,bo u Saszy jest lekka anemia,ale to i tak dobre wyniki jak na wygląd tego kocurka :wink:

A co tam,jeszcze się pocieszę z wyników Saszy :lol:

ciekawe co dziś powie,na buziaka w czółko w nagrodę

Legnica pisze:ciekawe co dziś powie,na buziaka w czółko w nagrodę

Ja Cię proszę ... nie stresuj kota

Tak tylko sobie gadam :lol:

ale mam wielka ochote wysciskać go z radosci :lol:

Legnica, wszystkich na raz to chyba nie ma sensu podawać

Może zróbmy tak:

zamów immunodol cat (daje się kotu jedną tabletkę rano). Podaj mi dane do przelewu w poniedziałek wyślę Ci 60zł. Immunodol kosztuje ok. 30zł więc starczy jeszcze na troszkę filetu z pstrąga żeby było w co ten immunodol kotu wkruszać

no chyba że sam łyka tabletki, ale w jego stanie świeża surowa rybka to imho jest to czego mu na śniadanie potrzeba...

odpowiada Ci takie rozwiązanie ?

btw, kot żeby odżył koniecznie musi się ruszać... żeby nie był taki zastraszony to bym namawiał na spacery (smycz) ale tak to sam nie wiem co robić...

Jestem bardzo wdzięczna ssb ,ale jest mały problem.Zamówiony Beta Glukan czeka na odbiór w aptece,koszt samego preparatu 40 parę złotych(60szt),mają jeszcze tylko wycenić dla mnie rozważenie w odpowiednie dawki(30 z jednej kapsułki,może 15 w zależności od kosztów)jeśli będzie zbyt drogo,wezmę oryginalne opakowanie,czyli 60szt kapsułek i jakoś będę sobie radzić z dzieleniem.

Pomyślałam o Beta Glukanie,z powodów oszczędnościowych.Bywa,że muszę podawać wzmacniacz jeszcze innym kotom(Bayer,Forest).Wtedy w ciągu dnia będę mogła podzielić jedna kapsułkę na kilka misek.Koszt znacznie mniejszy przy gromadce potrzebujących,a prawdopodobnie dojdzie jeszcze i Maja.

Brawo Sasza ! :ok:

taki staruszek i dobre wyniki !

To prawda,ruch dobrze by Saszy zrobił,ale on był obolały,prawdopodobnie poobijany,jest już trochę lepiej,pozwala głaskać plecki,ale nadal jest bardzo wrażliwy na dotykanie całego tyłu,z ogonem włącznie.Nie ma złamań,więc wet radził dać mu czas,żeby doszedł do siebie.Sasza ma popołudniami otwartą klatkę.
Wychodzi z niej tylko kiedy któraś z misek jest pusta i to nie zawsze :lol:

w nosie ma jakieś tam spacery,ale bacznie się przygląda.
Ja myślę że jak już będzie mógł poznać pozostałe koty,to u boku Kuby ruchu będzie miał pod dostatkiem :lol:

Może z powodu wyniszczenia organizmu,bywa ze czuje się osłabiony?Brakuje mu jeszcze sił,na jakieś ekstrawagancje?
Nie wiem sama,może ma taki a nie inny temperament.
Czas pokaże,Sasza już nigdzie nie musi sie spieszyć :wink:

Twoje koty, Ty decydujesz... przeleję te pieniążki -- wydasz jak i na co chcesz.

Jeśli jest na forum gdzieś Twoje konto to poproszę linka. Jak nie to wyślij mi na prv dane do przelewu (u mnie w banku niestety nie zadowalają się tylko numerem, chcą imię nazwisko i miasto bodajże, pani w okienku jojczy że komputer nie przyjmuje pustych pól formularza...).

Ach, ale nacieszyłam serce i oczy zdjątkami, Ach :1luvu:

Myślę, ze beta-glukan wystarczy - ze wszystkich propozycji jest najsilniejszy. A jeśli już łączyć z czymś innym to z czymś o innym mechaniźmie stymulacji odporności. Immunodol działa podobnie.
Jak juz wcześniej pisałam - beta-glukan dawałam kotu z fiv. oczywiście z racji wirusa dostawał tez lydium i interferon, ale w każdym razie w tym zestawie poradziliśmy sobie ze wszystkim, dokładnie ze wszystkim.

Sasza mimo że wygląda 1000 razy lepiej ciągle wygląda strasznie - straszne rzeczy przezył, chyba wykraczające poza moją bardzo rozwinietą wyobraźnię.
I cieszę się bardzo, ze jest u Legnicy - to super miejsce, super ludzie, klimat, opieka... I naprawde nie wiadomo, może nawet sie tak ułoży, ze za rok znajdziemy Saszce dom? :wink:

ssb pisze:Twoje koty, Ty decydujesz... przeleję te pieniążki -- wydasz jak i na co chcesz.

Jeśli jest na forum gdzieś Twoje konto to poproszę linka. Jak nie to wyślij mi na prv dane do przelewu (u mnie w banku niestety nie zadowalają się tylko numerem, chcą imię nazwisko i miasto bodajże, pani w okienku jojczy że komputer nie przyjmuje pustych pól formularza...).

ssb Sasza jest nasz :wink:

sama,to mogłabym jedynie ulżyć jego cierpieniom,niestety.To dzięki Nam-Wam,nas tu wszystkich Sasza ma swoją chwilę,swoją szansę.
Dziękuje Ci bardzo za pomoc,wszystkie dane wyślę na pw.
Obiecuję,ze nadwyżka pójdzie na pstrąga,na początek jedna porcja,na spróbowanie czy on takie bajery jada

Edi100 pisze:Ach, ale nacieszyłam serce i oczy zdjątkami, Ach

A wynikami nie???

Marzenia11 pisze:Myślę, ze beta-glukan wystarczy - ze wszystkich propozycji jest najsilniejszy. A jeśli już łączyć z czymś innym to z czymś o innym mechaniźmie stymulacji odporności. Immunodol działa podobnie.
Jak juz wcześniej pisałam - beta-glukan dawałam kotu z fiv. oczywiście z racji wirusa dostawał tez lydium i interferon, ale w każdym razie w tym zestawie poradziliśmy sobie ze wszystkim, dokładnie ze wszystkim.

Sasza mimo że wygląda 1000 razy lepiej ciągle wygląda strasznie - straszne rzeczy przezył, chyba wykraczające poza moją bardzo rozwinietą wyobraźnię.
I cieszę się bardzo, ze jest u Legnicy - to super miejsce, super ludzie, klimat, opieka... I naprawde nie wiadomo, może nawet sie tak ułoży, ze za rok znajdziemy Saszce dom?

Krwi w nosku już nie ma.A jak Sasza chce kichnąć,to łapie powietrze i tylko dmuchnie mocniej nosem :lol:

nie wiem co to być,ale można chyba uznać że nie kicha :lol:

Jeszcze siorbie dość głośno nosem i z oczek sączy się wydzielina,ale nie dużo.

I tak się cieszę,z tych wyników.Już widzę go na wersalce w dużym pokoju :wink:

Był głodny.Chory senior Sasza prosi o datki na leki i karmę.

Kto przegląda forum