
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Pani Wiesia wychodząc w obchód 3 razy w tygodniu na karmienie kociej biedy na cmentarz zabiera ze sobą:
- 10 puszek
- 2,5 kg suchego jedzenia
- 2 litry przegotowanego mleka
- 2 litry wody
- ok. 2,5 kg nerek
i to wszystko nieraz nie starczy na obdzielnie 30 kotów na cmentarzu, 8 kotów na ul. Pustola , ok 10 kotów przy ul. Sowinskiego pod schodami.
To wszystko ledwo ciągnie wózkiem około 1km w jedną strone i z powrotem.
Zeby dojechac autobusem na cmentarz musi się przesiadac, z takiej formy nie korzysta bo nie ma siły wciągac wózka do środków komunikacji miejskiej.
W domu ma 11 kotów do wykarmienia i leczenia i 1 pod blokiem.
Pani Wiesia to 80-letnia rencistka , poruszająca sie o kuli
bardzo schorowana osoba . Pomimo swojego wieku i chorób
we wtorki, czwartki i soboty podąża kilometry do podopiecznych.
Ma w domu bardzo ciezko chorego kota Emila , który pochłania bardzo duze sumy na leczenie.
Szymkowa pisze:Ja chętnie sfinansuję USG dla Emilka. Czekam na informację o kwocie.
Meggi, jestem Ci winna przesyłkę. Pamiętam.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 82 gości