Moje MPiki - część siódma

Poczta Polska powinna zmienić nazwę ... na Porażka Polska :twisted:

Obie ampułki były owinięte w folię bąbelkową, włożone do małego słoiczka wyłożonego watą, a słoiczek wysłany w kopercie, także bąbelkowej :roll:

Druga fiolka na szczęście w porządku, wyślę jeszcze Ilonie tabletkę.

A Pumek jest zbójem nad zbóje :twisted:

Ale kocham tego misia :1luvu:

ellza1 pisze:reklamacja na poczcie !!!!!

Wątpię, żeby to coś dało.
Najwyżej oddadzą parę złotych, tylko to akurat nas nie urządza, bo lek trudno zdobyć

Iza, wybierasz się na wystawę kotów?

Ufff, zalogowałam się na starym nicku

Erin pisze:Ufff, zalogowałam się na starym nicku

No i nareszcie przestało padać :mrgreen:

Erin pisze:Ufff, zalogowałam się na starym nicku

Erin32 pisze:Iza, wybierasz się na wystawę kotów?

niestety nie mam jak

,
ale duchem tak :ok:

Mała Willow dla cioci Erin :1luvu:

fiona.22 pisze:Mała Willow dla cioci Erin

Moje Słoneczko :1luvu:

Erin32 pisze:Poczta Polska powinna zmienić nazwę ... na Porażka Polska
Obie ampułki były owinięte w folię bąbelkową, włożone do małego słoiczka wyłożonego watą, a słoiczek wysłany w kopercie, także bąbelkowej
Druga fiolka na szczęście w porządku, wyślę jeszcze Ilonie tabletkę.

A Pumek jest zbójem nad zbóje
Ale kocham tego misia

Pumek

Izuniu ja mam duże szanse na dużo interferonu :ok:

Ilonie też wyślę jak się przyda :ok:

Cześć!
Interferon też nie zaszkodzi, można wysłać :ok:

A Pumek znowu się dziś darł - kilka minut po czwartej

A Ciotki to dokąd wyniosło?
W końcu padać przestało i poleciały w świat? :wink:

Witam.

Jesteśmy, tylko zajęci obsługą futerek :mrgreen:

Cześć Aniu!

Tak, znam tego bóla :wink:

Dzisiaj znowu miałam pobudkę przed piątą :roll:

Dzięcioliński nie odpuszcza, co to, to nie :roll:

A jak Twoje futerka, też takie głodomory?

Widzę, że Ciotki wsiąkły na dobre :wink:

U nas dziś ładna pogoda, chociaż dość silny wiaterek.

A ja skorzystałam z okazji i udałam się w końcu na wystawę kotów, która w ten weekend odbywała się w Białymstoku - i jeszcze na dodatek bardzo blisko mojego domu. Kociaki były cudowne, najbardziej - z powodu Ptyśka oczywiście - podobały mi się Norwegi. Cudne były też Maine Coony, których było sporo i wygrały kilka BiS-ów.

A to kilka fotek z wystawy (na ostatnim zdjęciu zwycięzca całej imprezy):

ellza1 pisze:Izuniu ja mam duże szanse na dużo interferonu Ilonie też wyślę jak się przyda

U nas na pewno się przyda :ok:

Tzn mam nadzieję, że chorych kotów będzie jak najmniej ale znając życie pewnie za chwile jakiś "zdechlak" znów się zjawi :roll:

Erin, wydaje mi się, że kocur ma jakiś ukryty cel w robieniu tych wczesno-porannych pobudek :mrgreen:

Na pewno robi to w trosce o swoją "dużą", bo pewnie usłyszał gdzieś, ze poranna gimnastyka ma same zalety :ryk:

Moje MPiki - część siódma

Kto przegląda forum