passa pisze:Rudy przemiły miziasty kocurek pobył sobie w fundacji kilka dni,po czym znalazł amatorów i pojechał wczoraj do swojego domu w Czarnowąsach.
Amatorzy,a właściwie amatorki, stwierdziły,że może być brudne,byle było rude![]()
Zobaczymy jak to wypadnie w praktyce.
Przyszła jeszcze jedna szaro-bura malutka koteczka...
Na sobotę jestem umówiona z tymi ludźmi na wizytę przed-adopcyjną dla mojego Ryżyka

