Skrzywdzone....

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 24, 2010 14:54 Re: Skrzywdzone....ratunku :( str8

ja już wyćwiczona w podskórnych jestem, jakby cuś
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw cze 24, 2010 16:24 Re: Skrzywdzone....ratunku :( str8

:ok: :ok: za zdrówko :ok: :ok:

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 24, 2010 18:14 Re: Skrzywdzone....ratunku :( str8

Jak przeczytałam co się Szczylowi stało - przypomniało mi się, że maluchy które na DT u Slapcia są też miały takie "problemy" z pysiami i co się okazała:

slapcio pisze:Dzisiaj dzieciaki obejrzała p. wet, która specjalizuje się w dermatologii. I wychodzi na to, że to raczej na pewno nie grzyb, a podły herpeswirus, który niecnie wykorzystał słabszą odporność dzieciaków :evil: Na zaatakowanych przez wirusa fragmentach najprawdopodobniej rozmnożyły się (wtórnie) bakterie o bardzo długich nazwach :roll: - jedna z nich też działa alergizująco - oraz drożdżaki.

U chłopaków "H" i Małyszka mamy pobudzać odporność (betaglukan, przydałby się zylexis ) i smarować oridermylem, Marginesika czeka niestety kuracja sterydem i antybiol - zaatakowane został też gardło, to dlatego nie chciał jeść chrupek. Biedactwo :(


Dodam tylko, że wcześniej były sugestie że to grzybek :?

W razie co mogę załatwić darmową konsultację u tej wetki - w razie zainteresowania info na PW poproszę :wink:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Czw cze 24, 2010 18:22 Re: Skrzywdzone....ratunku :( str8

Spinca :1luvu:
O matko, jak sie ciesze. Jakby co dam sie zapakowac w pociag do Katowic po strachulce. :)

Arcana

 
Posty: 5722
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 8 >>

Post » Czw cze 24, 2010 18:56 Re: Skrzywdzone....ratunku :( str8

Arcana-baqrdzo dziekujemy za propozycje :)
zobaczymy, bedę rozmawiac z tangerine, bo miała sprawe przy okazjii do załatwienia w W-wie
jutro cos postanowimy na bank :wink:

Strachulce czują się dobrze
jutro po południu szczepimy na grzyba

spinca :1luvu:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw cze 24, 2010 18:59 Re: Skrzywdzone....ratunku :( str8

Kurde dziewczyny:))
Mam nadzieję, że nie piszecie tego wszystkiego, żeby pomóc Malej wydlubać się z dołka w ktory wczoraj wlazla i się zakopała:)

A poza tym trzymajcie kciuki, żeby na akcji adopcyjnej w weekend znaleźli się sami odpowiedzialnu ludzie, żeby nie rzec anioły, które zaadoptują nasze kociarstwo. Trzymajcie mocno:))

Mała, deszcz pada ale świat jest piękny:)

A jak się dobrze pokombinuje to można calkiem tanio przejechać trasę. Pociąg wyglądał tak samo tylko biet kosztował pół ceny.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw cze 24, 2010 19:50 Re: Skrzywdzone....ratunku :( str8

jeśli wszystko pojdzie oki to strachulce pojadą pod opieką tangerine w sobote rano samochodzem z rodzicielem M_o :wink:
tylko musze ich jakoś poorganizować
Marta se wróci w niedzielę
:ok:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw cze 24, 2010 20:35 Re: Skrzywdzone....ratunku :( str8

:ok: :ok: :ok:

W razie problemow jestem do dyspozycji. Koszty wlicze w zwiedzanie Nikiszowca, ktory uwielbiam. :D

Arcana

 
Posty: 5722
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 8 >>

Post » Czw cze 24, 2010 20:39 Re: Skrzywdzone....ratunku :( str8

dobrze wiedzieć :mrgreen:
Nikisz fajny jest :wink:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw cze 24, 2010 20:50 Re: Skrzywdzone....ratunku :( str8

Nikisz super, byle go nie zepsuli cywilizacją :mrgreen: Nikisz, Giszowiec, Srodmiescie - chetnie bym polazila znow po Katowicach.

Spinca juz pewnie w nerwach, ze strachulce prawie w drodze. :D

Arcana

 
Posty: 5722
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 8 >>

Post » Pt cze 25, 2010 8:59 Re: Skrzywdzone....ratunku :( str8

Aleksandra59 pisze:Jak przeczytałam co się Szczylowi stało - przypomniało mi się, że maluchy które na DT u Slapcia są też miały takie "problemy" z pysiami i co się okazała:

slapcio pisze:Dzisiaj dzieciaki obejrzała p. wet, która specjalizuje się w dermatologii. I wychodzi na to, że to raczej na pewno nie grzyb, a podły herpeswirus, który niecnie wykorzystał słabszą odporność dzieciaków :evil: Na zaatakowanych przez wirusa fragmentach najprawdopodobniej rozmnożyły się (wtórnie) bakterie o bardzo długich nazwach :roll: - jedna z nich też działa alergizująco - oraz drożdżaki.

U chłopaków "H" i Małyszka mamy pobudzać odporność (betaglukan, przydałby się zylexis ) i smarować oridermylem, Marginesika czeka niestety kuracja sterydem i antybiol - zaatakowane został też gardło, to dlatego nie chciał jeść chrupek. Biedactwo :(


Dodam tylko, że wcześniej były sugestie że to grzybek :?

W razie co mogę załatwić darmową konsultację u tej wetki - w razie zainteresowania info na PW poproszę :wink:


spinca pisała, że Szczyl został zbadany pod lampą i świecił, zresztą u mnie też grzybisko :x Myślę, że bezpłatna konsultacja na pewno nie zaszkodzi, tylko czekawe, czy spinca z czasem wyrobi.
ObrazekObrazek
Obrazek

kasiakom

 
Posty: 5637
Od: Śro maja 03, 2006 20:55
Lokalizacja: Turek

Post » Pt cze 25, 2010 9:18 Re: Skrzywdzone....ratunku :( str8

No dobra. Doczytałam. :oops: :oops:
[tak to jest, jak człowiek ma wyjęte kilka dni z życia forum... :roll: ]

Kciuki trzymam.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt cze 25, 2010 10:29 Re: Skrzywdzone....ratunku :( str8

Strachulce jutro o 7ej rano wyruszja w drogę
dzieki tacie M_o-pojadą razem z tangerine samochodem
:1luvu:

dzis oba juz wylazły jak zobaczyły ,ze zarełko idzie :wink:

po południu beda zaszczepione na grzybice

spinca :1luvu:
i zaciskam kciuki za brak koniecznosci wizyt jakichoklwiek u weta :ok:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt cze 25, 2010 10:54 Re: Skrzywdzone....ratunku :( str8

:1luvu: :1luvu: :1luvu:

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 25, 2010 15:20 Re: Skrzywdzone....ratunku :( str8

No jestem..... zakończenie roku u Młodego, te rzeczy......

Jestem na jutro już wstępnie umówiona na odbiór "paczki" :1luvu:
Jadę dziś wieczorem do Maryli po klatkę.

Gacie mam pełne, a jakże ;) Ale bardziej nie mogę się już doczekać, nawet niebrzydkie te moje tymczasy ;)

Bardzo Wam wszystkim dziękuję za wstępne rady i chęć pomocy. To szalenie ważne :)
ObrazekObrazekObrazekObrazek

spinca

 
Posty: 1429
Od: Pon paź 19, 2009 12:49
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus, ewar, Google [Bot] i 459 gości