Czarne Diabły Tasmańskie, Fabrycy ma DS!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 16, 2010 12:47 Re: Czarne Diabły Tasm, zamienię tymczasa pnn na struwitowca!!!

My też mamy pory karmienia ze względu na różne karmy. Kociste na początku są niepocieszone, ale z czasem bardzo ładnie się przyzwyczaiły :) Tylko musi się towarzystwo zorientować że jest wprowadzona nowa zasada karmienia :)

Kciuki za kocią gromadkę i głaski wielgachne dla Bandido :D
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 16, 2010 13:09 Re: Czarne Diabły Tasm, zamienię tymczasa pnn na struwitowca!!!

To nie takie proste, mam nieregularny tryb życia - zdarza mi się wyjść przed 7.00 i wrócić po 20.00, nie z powodu rozrywek tylko pracy dodatkowej. Nie mam sumienia robić im takich przerw między posiłkami, tym bardziej, że Bandido ma skłonności do wymiotów z przejedzenia. On jest nauczony skubać co jakiś czas po kilka chrupek, a że nie jest za szczęśliwy z powodu obcych kotów w domu, nie chcę mu dokładać dodatkowego stresu ...

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pt cze 18, 2010 12:41 Re: Czarne Diabły Tasm, zamienię tymczasa pnn na struwitowca!!!

Z kociego frontu: dostałam wczoraj od _kathrin (dziękuję :1luvu: ) leki na nerki, zakupiłam 2 kg Renal i działamy. Biedna mała dostaje naprawdę dużo lekarstw - wczoraj schowała się w budce drapaka i nie chciała wyjść :( - ale to dla jej dobra. Pomiziałam potem Gruchaczka na pocieszenie, aż się rozgruchała :1luvu: . Gorzej, że w dalszym ciągu glut nie odpuszcza. Idziemy dziś na RTG, może zdążę na konsultację do mojego Veta. W poniedziałek USG i konsultacja w Boliłapce.
Reszta kotów, w normie, po szkoleniu Bandido mnie nastraszył, bo nie wyszedł wcale spod łóżka, kiedy wróciłam :twisted: . Wczoraj usiadły rządkiem w oczekiwaniu na smakołyk :twisted: . Grzeczna Pańcia - podała :ryk: . W weekend może nadrobię foty, zwłaszcza Bandido dla Cioci Poddasze.

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pt cze 18, 2010 12:51 Re: Czarne Diabły Tasm, zamienię tymczasa pnn na struwitowca!!!

A ja jakieś 2 h temu, wracając z egzaminu napotkałam taki wesoły przypadek :evil:

viewtopic.php?f=13&t=112906 KOT W POTRZEBIE!!!

Kasia od Behemotha

 
Posty: 1654
Od: Śro wrz 09, 2009 21:04
Lokalizacja: Leszno/Wrocław

Post » Pt cze 18, 2010 13:04 Re: Czarne Diabły Tasm, zamienię tymczasa pnn na struwitowca!!!

No... zdjęcia. to rozumiem :) napatrzę się na kotusia :1luvu:
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 20, 2010 15:34 Re: Czarne Diabły Tasm, zamienię tymczasa pnn na struwitowca!!!

Jak już pisałam na wątku Gołąbeczki, w piątek było RTG płuc - nie jest źle, nie ma płynu, natomiast wątroba jest bardzo powiększona. Jutro USG i dalsza diagnostyka. Niestety, kicia dalej kicha glutem, mimo, że nie ma gorączki i ogólnie czuje się nieźle. Garnie się do człowieka, w weekend miała trochę więcej swobody, bo jestem w domu. Pospała trochę ze mną na poduszce, odważyła się wyjść na balkon i nawet zjadła tam posiłek, podstawiony pod pyszcz :twisted: . Co najlepsze, dziś popołudniu, spały na mnie 4 koty - Bandido dalej zazdrosny, ale już nie tak bardzo. Oto obiecana galeria zdjęć:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Memeczka rozkoszna, zdjęcie rodzinne (Zidane zdążył zwiać :twisted: ) i zgadnij-kto-jest-kto?

Obrazek Obrazek Obrazek

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie cze 20, 2010 18:38 Re: Czarne Diabły Tasm, zamienię tymczasa pnn na struwitowca!!!

To czarne koty się w ogóle rozróżnia? 8O :ryk:

Kasia od Behemotha

 
Posty: 1654
Od: Śro wrz 09, 2009 21:04
Lokalizacja: Leszno/Wrocław

Post » Pon cze 21, 2010 8:07 Re: Czarne Diabły Tasm, zamienię tymczasa pnn na struwitowca!!!

Rozróżnia się, rozróżnia, ja to mówię, specjalistka od tymczasowania czarnych kotów :twisted: ... niekiedy nawet po ciemku się rozróżnia :twisted: .
Stado trochę rano rozrabiało, zwłaszcza Memka była we frywolnym nastroju :lol: . Gołąbeczka pości przed USG, wystarczy, że napchany żołądek jest jednym z głównych bohaterów RTG :twisted:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pon cze 21, 2010 18:38 Re: Czarne Diabły Tasmańskie, Gołąbek po badaniach

Jesteśmy po USG, tzn Gołąbek, bo ja się nie badałam. Dobrze nie jest - jedna nerka torbiel, druga mocno zniszczona - zasadniczo rokowania, jak łatwo się domyślić, nie najlepsze. Sytuacji nie poprawia infekcja, która się nie leczy - mamy jeszcze jeden antybiotyk, może choć 1 rzecz uda się opanować. Czekam na maila z wynikami krwi, czy jest jakaś poprawa ... ogólnie nie mam powodów do optymizmu. Gołąbeczka o tym nie wie, w lecznicy tak szalała, że trzeba jej było podać premedykację, teraz najadła się jak bąk i śpi w budce drapaka. Dobre choć to, że nieźle się czuje, prócz gluta, rzecz jasna.
Reszta kotów obwąchała rzeczy z lecznicy i szuka rozrywek - wieczór idzie :twisted:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto cze 22, 2010 8:18 Re: Czarne Diabły Tasmańskie, Gołąbek po badaniach

O rany :( Biedny Gołąbeczek :( Wielgachne kciuki za jej zdrówko!
Wet przewiduje operację? Czy będzie płukanie panny?
Kurcze... :(

Z drugiej strony maleńka ma w końcu szansę na ratunek. No i dobrze że ma dobry nastrój!!! :ok:

Wielkie głaski dla towarzystwa!!
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 22, 2010 9:10 Re: Czarne Diabły Tasmańskie, Gołąbek po badaniach

No, biedny Gołąbek, a mogło być tak pięknie ...
Wet nie przewiduje operacji. Płukać nie trzeba, wyniki nerkowe nie są takie złe i nieco opadły po diecie i lekach, po 10 dniach, więc tak trzymamy. Morfologia nieco lepsza, więc też kontynuujemy leczenie. Najgorsze, że mnie dużo nie ma w domu, nie bardzo mam jak obserwować, co się dzieje :? . No biedny Gołąbek skazany jest na łazienkę :? .
Dostała inny antybiotyk, gdyby ustąpiła ta uporczywa infekcja, odciążyłby się cały organizm, w tym i nerki. Zobaczymy, rano była druga dawka, gdzieś jutro/pojutrze będę widziała, czy jest poprawa.

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto cze 22, 2010 10:11 Re: Czarne Diabły Tasmańskie, Gołąbek po badaniach

Dobrze, że chociaż dobrze się czuje :ok: i nie martwi się stanem zdrowia :wink: .

wygłasz, proszę, całą czwórkę ode mnie :1luvu:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Śro cze 23, 2010 11:02 Re: Czarne Diabły Tasmańskie, Gołąbek po badaniach

Stado wygłaskane :mrgreen: spały na mnie wszystkie 4 - Gołąbek dzielnie skorzystał z kuwety "alarmowej" na łóżku :roll: ... ona jest taka szczęśliwa, jak może być z człowiekiem i no karnie chodzi do swojej miski, spróbuję trochę poluźnić rygor łazienkowy. Bandido trochę się na nią boczy, ale do przyjęcia.
Dzisiaj rano mała bawiła się myszką :1luvu: . Swoboda dobrze jej zrobiła. Glut w nosku zrobił się bardziej wodnisty, oby to był dobry znak. Niestety, nadal napycham kota lekami jak gęś i to 2 razy dziennie. Ale chociaż skutki widać ...

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Śro cze 23, 2010 11:25 Re: Czarne Diabły Tasmańskie, Gołąbek po badaniach

KCIUKI wielgachne w takim razie za kolejne zwiastuny że idzie ku dobremu :ok: :ok: :ok:
:1luvu:
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 25, 2010 7:24 Re: Czarne Diabły Tasmańskie, Gołąbek po badaniach

Chyba idzie, choć powoli ... Gołąbek mniej fluka i rzadszym glutem, co mam nadzieję oznacza, ze infekcja ustępuje :twisted: . Ma apetyt, nawet chęć do zabawy bo ... wypuściłam ją z łazienki :oops: . Nie wiem, czy to do końca dobra decyzja, ale w zamknięciu kot leżał jak szmatka i wyraźnie tracił chęć do czegokolwiek :( .
Gołąbek na wolności jest bardzo zdyscyplinowany: korzysta ze swojej miski (to punkt kluczowy bo dieta!), śpi w zakamarkach (wczoraj nawet na krewetkę!) a rano szalała z piszczącą myszką :twisted: . W nocy śpi ze mną, ściśle biorąc dzisiaj spały ze mną 4 koty, przepisowo, każdy w swoim rewirze :twisted: , co skłoniło mnie do namysłu nad zakupem drugiego łóżka.
Bandido trochę się na nią boczy, ale do przyjęcia, skoro przyszedł do łóżka w którym była. Rano pofatygował się do jej miski, żeby ją trzepnąć łapa po głowie 8O . Trzepnęłam go po ogonie :oops: , samym podmuchem ale i tak był zdziwiony :twisted: .
Co ważne, Gołąbeczka nie robi przykrych niespodzianek na pościeli, chociaż mam w nogach łóżka "alarmową" kuwetę. Mam tylko nadzieję, że pod moją nieobecność nie buszuje w drugiej misce, to by rozbiło cała koncepcję. Zidane i Memka chętnie podjadają jej chrupki :roll: , ale im to akurat mniej zaszkodzi :twisted: . tyle, że to rozwiązanie tylko, "jak wszystko idzie dobrze". Jak sią pogorszy, będzie musiała wrócić do łazienki ...
A Memka próbuje gryźć Zidane'a w kark!!! Czy to na pewno była kocica??

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 53 gości