Behemot III ...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 24, 2010 14:49 Re: Behemot III ...

Każdy naród ma swoje wady i zalety. Oto dowód, że polacy też...

Manager w angielskiej fabryce, wraz ze swoją świtą obszedł już wszystkie zakamarki zakładu, porozmawiał z kilkoma uśmiechniętymi (i o dziwo znającymi doskonale język angielski) robotnikami, aż na koniec dotarł do hali produkcyjnej. Po chwili zauważył dwóch stojących naprzeciw siebie gości w zaplamionych kombinezonach, mocno gestykulujących i przekrzykujących warkot maszyn. "Pewnie rozmawiają o jakichś ważnych sprawach produkcyjnych" - pomyślał manager, skinął na swoją osobistą tłumaczkę i powiedział:
- Proszę podkraść się do nich niezauważenie, podsłuchać o czym mówią, przetłumaczyć na angielski i wieczorem dostarczyć mi spisaną rozmowę. Jestem przecież fachowcem i zdaję sobie sprawę z tego, że więcej dowiem się o problemach zakładu z takiej rozmowy, niż ze wszystkich papierów i ocen prywatyzacyjnych.

Wieczorem, po powrocie do hotelu zastał na łóżku kartkę z zapisem rozmowy:

Majster do robotnika: "...wstępuję w intymne związki seksualne z tobą i twoją mamą, ty, kobieta lekkich obyczajów, nawet gwałconej tokarki, kobieta lekkich obyczajów, nie możesz, kobieta lekkich obyczajów, prawidłowo włączyć. Dyrektor, kobieta lekkich obyczajów, polecił w żeński organ rozrodczy, kobieta lekkich obyczajów, wejść z tobą w intymne związki seksualne w tylnej linii bioder, kobieta lekkich obyczajów, jeśli przez ciebie pasywny homoseksualisto znowu nie wykonamy, kobieta lekkich obyczajów, tego nie podobnego do męskiego organu rozrodczego planu, kobieta lekkich obyczajów, który musi zrobić gwałcona z tyłu w linii bioder fabryka."

Robotnik do majstra: "Majster to mógł wstąpić w intymne związki seksualne ze swoją mamusią, ja już wstąpiłem w intymne związki seksualne w tylnej linii bioder z panem dyrektorem, i nie będę wchodził w takie związki, kobieta lekkich obyczajów z gwałconymi tokarkami. A co najważniejsze na męskim organie rozrodczym wiszą mi wszystkie, kobieta lekkich obyczajów, plany tego gwałconego zakładu."
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Czw cze 24, 2010 14:53 Re: Behemot III ...

:ryk:
Derekcja pewnie zbladla z zazdrosci :lol:
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Czw cze 24, 2010 14:53 Re: Behemot III ...

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

Jessuuuuuuu 8O
Skąd Ty bierzesz te historyjki :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Czw cze 24, 2010 14:54 Re: Behemot III ...

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Czw cze 24, 2010 14:55 Re: Behemot III ...

AYO pisze:Jak byłam teraz było po zawodach - utopili miot, jednego zostawili :x :x

Zastanawiam się czemu zawsze zostaje ten jeden? Zagłuszenie wyrzutów sumienia? :?
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Czw cze 24, 2010 14:57 Re: Behemot III ...

AYO pisze::ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

Jessuuuuuuu 8O
Skąd Ty bierzesz te historyjki :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

AYO, przecież to jest z życia wzięte !
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Czw cze 24, 2010 15:02 Re: Behemot III ...

Joasiu ja myślę, że to bardziej kolejny przesąd o tym, że kotka nie będzie miała guzów jak równomiernie ten zostawiony odessie. Choć pewnie i Ty masz rację, takie rozczulenie nad malutkim kotkiem ale nie aż tak wielkie, żeby wziąć sobie do serca jego los :|
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Czw cze 24, 2010 15:27 Re: Behemot III ...

No to masz co wspominać :mrgreen: :ryk: :ryk: :ryk:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Czw cze 24, 2010 15:35 Re: Behemot III ...

To była taka relacja w pigułce.
Było też ognisko ze śpiewami i powalający świt nad jeziorem :P
A w bonusie możliwość pogadania po angielsku z australijskim narzeczonym koleżanki - anglojęzyczna grupa orzekła, że całkiem nieźle mi szło a przerwy miałam nie wyjęte 20 lat :oops:

Czekam aż koleżanki poobrabiają zdjęcia to uśmiechnę się do Ali o prezentację 8)
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Czw cze 24, 2010 15:38 Re: Behemot III ...

Koniecznie! :ok: :mrgreen:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Czw cze 24, 2010 18:07 Re: Behemot III ...

Pomponmamo jesteś boska :ryk:

Bolkowa

 
Posty: 6665
Od: Pon gru 03, 2007 20:29

Post » Czw cze 24, 2010 18:54 Re: Behemot III ...

Bolkowa pisze:Pomponmamo jesteś boska :ryk:

No wiem.....Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Czw cze 24, 2010 19:25 Re: Behemot III ...

O,będą zdjęcia :mrgreen:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pt cze 25, 2010 7:23 Re: Behemot III ...

pomponmama pisze:
Bolkowa pisze:Pomponmamo jesteś boska :ryk:

No wiem.....Obrazek


i jaka skromna :ryk:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 25, 2010 7:55 Re: Behemot III ...

AYO pisze:Widzę, że sobie panienki świetnie radzą beze mnie :mrgreen:

Majty Kota-B. kosztowały mnie jedną ranę kłutą i dwie szarpane :o
Na fotce trzeciej od góry - taki zmarszczony - kąsa mnie właśnie ze smakiem wielkim :mrgreen:
Jemu to naprawde przyjemność sprawia :roll:
Co do atrybutów to są rzeczywiście trudne do zlokalizowania chyba, żrby przyfilować delikwenta podczas toalety :mrgreen:

Z Murzynem zawsze chciałam spróbować ale w sumie z ciekawości a nie dlatego, żebu mnie jakoś szczególnie ta pigmentacja kręciła a klient w szortach za mało męski dla mnie jest - wolę bardziej bandyckie w typie typy :mrgreen:
Uch - rozmarzyłam się 8)

Dopiero teraz przeczytałam tego posta, nie rozumiem jak działa powiadamianie na miau :roll:
AYO - ja protestuję przeciwko znęcaniu się nad Behemotem i pozwalaniu mu gryźć ciebie ze smakiem, czy też bez smaku! :evil: Azaliż kotek się nie otruje?
A jeśli chodzi o ulubione typy, to wiesz, nie wybrzydzaj :?
Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, Lifter, nfd, Silverblue i 22 gości