Witajcie Kochani
Wpadam tylko na chwilkę napisać co u nas
jestem zalatana strasznie
Nasze Kociaste ok
spacerki robią im ogromną radość
Euzebiuszek ładnie je i wydala
bawi się i nic nie wskazuje na razie że coś boli
oby jak najdłużej,bardzo błagam los żeby było długo dobrze
czasem w stodole sobie popłaczę na samą myśl że taki chory
Stodołowe też już ok,antybiotyki pomogły
rosną im dopki od dobrego jedzonka
Chłopak krówek bardzo zaprzyjażnił się z Suleńką
podchodzi pod okna i woła
Suleńka Go polubiła bardzo
Ludzi boi się okropnie
gdy chce bliżej podejść zaraz ucieka w zakamarki stodoły
no szkoda ,inne też nie chcą się zbliżać do mnie
odrobaczyłam ale odpchlić nijak
może gdy nadejdą zimowe chłody to Koty staną się bardziej ufne
zobaczymy
wsiówki też ok ,karma schodzi
Od piątku nie umiem sie pozbierać
staram się wyciszyć i zrozumieć niesprawiedliwośc losu
pewnie Pamiętacie Koteczkę Whiskasię którą starylizowałam zimą i która trafiła szybko do dobrego Domku
Takie ładne imię dostała,SZarotka
Ona nie zyje

[']
Duża płacze i się obwinia ja płaczę i się obwiniam
razem nie umiemy się pozbierać
Szarotce myszka zaturlała sie pod lodówkę
wsadziła tam łapkę,okazało się że lodówka ma gdzieś przebicie
i prąd Szarotkę skopał
serduszko nie załapało
nie umiem zrozumieć
Koteczka nie wychodząca
w oknie siatka
a w domu gdzie powinna być bezpieczna takie nieszczęscie
Kto zawinił?
Ja bo wydałam ?Julka bo popsuła sie lodówka?
ktoś musi to wszystko jakoś wziąć na siebie
Matko jak bardzo żal Szarotki
nie tak miało sie stać
Ona była taka młodziutka
Wieści od Kubinia
Koto sobie rośnie w siłę
ładnie je i skacze jak kózka
Kocha i jest Kochany bardzo
a ja się boję cały czas o te wszystkie tymczasy o tych Których musiałam oddać
Nie jestem idealnym domem u mnie też czasem ktoś upadnie
np Mia złamała ogonek we własnym domu
nie upilnowałam
ale tak bardzo bym chciała słyszec tylko dobre wieści od tych Kociastych które musiałam oddać
a śmierć Szarotki wywołała u mnie doła
nie wiem co o tym myśleć
Kocham Was mocno
w Niedzielę już Mamy u mnie nie będzie
ale wróci na dłużej niedługo
Bardzo serdecznie Was pozdrawia
Ściskam Was mocno i Wasze Pociechy
Iwa śliwa