od rana siedzę u weta cos sie dzieję z serduszkiem,chyba dziś zostanie na cały dzień,wieczorem zobaczymy,momentalnie osłab w pewnym momencie myślałam że umiera.
BARTEK troszkę lepiej ale śpi w szpitalu ,na dodatek psuje się komputer ,godzinę mi zajeło żeby wam napisać nie wiem co będzie jutro ale postaram się z całych sił napisać co z BARTKIEM.