Kenzo vel Zusio.W domu.Nowe fotki str.17!Za TM.

tak jak pisałam, na kastrację pieniądze są, jesli zechcesz z nich skorzystać

Z tego wszystkiego kastracja była najtańsza,wykorzystaj talon na jakąś schroniskową biedę.A jest w perspektywie jakiś domek dla Kenzo?

to nie jest talon, tylko pieniądze z kasy kastracyjnej.
Pisałam 2 dni temu do pani, o ktorej mowiłam wcześniej, ale nie mam odpowiedzi jeszcze.
Nie wiem, czy go już mozna szerzej ogłaszać, skoro nie wiadomo co mu dolega?

dubel

Myślę,że można.Zanim trafi do domku, zdążymy z leczeniem.Będzie wiadomo,co to za świństwo,jaki antybiotyk działa i już.Może nawet ten do uszu pomoże.Jest wykastrowany,w dobrej kondycji, bardzo dużo piszę o jego zachowaniu,charakterze,nie widzę więc przeszkód.Nawet gdyby miał kontynuować kurację,to już nie taki problem.

Nie jestem w stanie tego opisać.Zusio jest wspaniałym ojcem,chociaż przybranym.Opiekuje się Tolą jak najczulsza matka.Teraz leżą na posłanku,malutka wtulona w niego,próbowała go ssać,ale na to nie pozwolił.Przytulił tylko i lizał po główce.Oczywiście mam zdjęcia,ale już jest ciemno i oni mają podobne kolory,ale wkleję.Coś niesamowitego. :1luvu:

A oto dowody jak bardzo te koty się lubią i siebie potrzebują.Nigdy nie miałam tak małego kociaka, ale jestem pod urokiem malutkiej i opiekuńczości Zusia.

Jaki to jest kochany kotek. :1luvu:

Zawsze czeka na mnie prze drzwiach,kiedy wracam do domu i domaga się pieszczot.Poza tym ta jego "ojcowska " troska o Tolę jest niesamowita.
Dodam, chociaż tak po cichutku, żeby nie zapeszyć,ale chyba antybiotyk działa.Dostał trzy dawki, nosek i oczka suche,nie zauważyłam,żeby psikał.Ale byłoby fajnie!

Zuś bardzo lubi moją siostrę.Z wzajemnością. Barankuje ją,prosi,żeby go wzięła na ręce.Siostra uważa,że Zuś odznacza się wybitną inteligencją.Rozumie proste komendy "hop" i wskakuje na posłanko, zawsze przychodzi na zawołanie.Domki powinny się o niego bić, ktoś naprawdę będzie miał super kota.Mądrego,grzecznego,pięknego i, mam nadzieję zdrowego.A wszystko na to wskazuje.Znowu wielkie dzięki dla wetki.Pani Agnieszko, :1luvu:

Never, czy jest w perspektywie jakiś domek dla Zusia,czy mam sama szukać?

nie mam jeszcze odpowiedzi od pani, z która rozmawiałam. Byc moze odezwie się w przyszłym tygodniu - na pewno szuka kota jedynaka. Oprócz tego rozmawiałam z jedną rodziną, ale oni mają 2 koty, więc chyba nie za bardzo, skoro ten jest tak dominujący.....
w przyszłym tygodniu chciałabym zaczać akcję z ogłoszeniami na portalach, będę prosiła tutaj o pomoc osoby z forum. Oczywiście szukaj też, co dwie osoby to nie jedna. Teraz jest jeszcze wysyp maluchów, i niestety one idą w pierwszej kolejności... no i wakacje.... :roll:

Zawsze można wziąć na haczyk małą Tolę i wydać ich w parce

Myślę, że to byłoby fajne rozwiązanie, jak sądzicie?

Mnie by bardzo pasował taki pakiet.
Nie wiem,czy nie jestem przewrażliwiona,ale Zuś jest jakiś ospały.Czy to wpływ antybiotyku? Nie psika,ale dużo śpi,jakiś taki smutny jest.Moje kotki za to zaczęły się ruszać, biegają za kulką z folii,przychodzą już na mizianki.Wszystko się zmienia jak w kalejdoskopie.

jesli się tak dobrze dogadują i jeśli znajdzie się taki domek, to czemu nie?

Zrobiłam ogłoszenia,ale tylko na miau, gumtree i alegratce.Oczywiście domek wspólny.
A oto kolejne zdjęcia

Kenzo vel Zusio.W domu.Nowe fotki str.17!Za TM.

Kto przegląda forum