KOT AWANTURNIK -POTRZEBNA SZYBKO DOBRA RADA.

[KWIECIK]

Witam wszystkich ,a szczegolnie tych co pomagaja i kochaja zwierzeta.Mam maly problem ,nie tak dawno musialam rozstac sie z moja Kicia umarla.Teraz po smierci Kici mam znowu nowego kota ,u mnie tak to dziala ,jak tylko jakis kot odchodzi zaraz pojawia sie jakas bidula,pewnie u wielu z was tez tak to dziala . Ale do rzeczy , Plamka bo takie dostala imie,jest strasznie bojowym kotkiem ,przestawia moje pozostale trzy koty po katach . Moze ktos mial taki problem i rozwiazal to tak zeby koty zyly w harmoni.Moje koty sa wychodzace .Acha juz ja wysterylizowalam mialam nadzieje ze po zabiegu zmieni sie to ,ale niestety nie .Jesli bedzie tak je gonic bede musiala poszukac jej nowego domu,a z tego co wiem znalezc dom dla kotka nie jest takie latwe.Prosze o dobre i sprawdzone rady.

[sylwiapz]

u mnie koty tez są wychodzące - jak wprowadzałam nowego kota, to na początku zawsze w oddzielnym pomieszczeniu go trzymałam, żeby najpierw przez drzwi poznały swoje zapachy i dźwięki wydawane. Oczywiście nie długo - koło dnia..
Zaczęłam stosować feromony - są w sprayu albo takie do gniazdka - dyfuzor(?). Działają uspokajająco i antystresowo, i relaksacyjnie. - dobrze się sprawdzają właśnie przy zmianie otoczenia i jakiś nerwowych dla kota sytuacjach.

Dobrym sposobem jest "wymiana zapachów" - "bierze się dwa czyste waciki i jednym zbiera zapach z sierści (gruczołow zapachowych np. policzki) jednego kota, a drugim z drugiego. Następnie zamienia waciki i wciera zapach jednego kota w sierść drugiego i na odwrót. Jak znajdę artykuł na ten temat, to wkleję linka.
powodzenia życze

[KWIECIK]

Dziekuje ,za odpowiedz na moje pytanko.Od dzis zaczne wyprobowywac metody ktore dostalam od pani.,mam nadzieje ,ze chociaz troche pomoze ,bo teraz moje koty musze szukac i wprowadzc tylnim wejsciem do domu.Najlepiej pewnie byloby gdybym poszukala dla niej dobrego domku i zeby bylaby tam sama.Wypytuje na lewo i prawo ,ale narazie nikt nie chce kota.A moje biedactwa cierpia.Ona walczy z nimi,i jak tylko widzi jak zbilzaja sie to goni je a te moje sierotki uciekaja przed nia,chociaz to ich dom..

[sylwiapz]

nie jestem taka stara żeby mnie panią tytułować..
Moim zdaniem - nie poddawaj się tak łatwo.
Nie jest na pewno proste wprowadzanie kolejnych kotów, ale wymaga troszkę czasu i cierpliwości
Szczerze mówiąc, wydaje mi się, ze łatwiej pies kota, pies psa, kot psa zaakceptuje, niż kot nowego kota.
Ale nie jest to niewykonalne
Wszystko zależy od charakterku kotów.. i cierpliwości opiekuna

[KWIECIK]

Niestety ,wprowadzic tego kota to walka z wiatrakami.Jeden z moich kotow przez tydzien stracil na wadze a wychodzenie i powrot do domu to horror.Musze szukac dla niej nowego domu.Wiem ,ze nie bedzie to latwe ale niestety musze to zrobic.