Zabersowe pokemony (z pogaduchami w tle) - goście, goście

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro cze 23, 2010 7:07 Re: Zabersowe pokemony (z pogaduchami w tle)

Witajcie grupa. :mrgreen:
Birfanka pisze:Kulka jest cudna! :ryk:
Nie strzelila focha, ze ja wyciagnelas?

Ależ oczywiście, że strzeliła. nie od razu, ale strzeliła. Ten mały piorun pcha się gdzie nie trzeba, a potem szkrabęści, bo wyleźć nie może. Opowiem o tym (a także o tym, jak Kulka łapała szarańczaki) przy okazji.
Gluś za to dziś rano przy śniadaniu (podawanym przez TŻ-a) dał popis - gadał i gadał (szczęśliwie już nie spałam). Jakby to napisał Sieniewicz: "... ostatni, niezmordowany kot. Wymiaukuje jakąś balladę o biednym dachowcu, o pięknej kotce i jej złym ojcu, który przeznaczył córkę bogatemu persowi".
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro cze 23, 2010 7:11 Re: Zabersowe pokemony (z pogaduchami w tle)

Sama się obudziłas ,a na mnie zwalasz,że Cię na baczność postawiłam! :evil:
Jestem,czytam i zasmiewam sie w kułak! :lol:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Śro cze 23, 2010 7:12 Re: Zabersowe pokemony (z pogaduchami w tle)

Bry bry! No patrz Zabersiku, koty ballady śpiewają, a Ty książki nam żałujesz.. :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro cze 23, 2010 7:21 Re: Zabersowe pokemony (z pogaduchami w tle)

kropkaXL pisze:Sama się obudziłas ,a na mnie zwalasz,że Cię na baczność postawiłam! :evil:
Jestem,czytam i zasmiewam sie w kułak! :lol:

Kropuś, bo ja zła kobieta jestem i jak tylko ktoś się nawinie, zaraz zwalam na niego. :wink:
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro cze 23, 2010 7:23 Re: Zabersowe pokemony (z pogaduchami w tle)

CZeśc, kalair. Oj tam, coś kręcisz. Nie marudzimy, tak? "Opowieści" są? Są. Stare i nowe (w miarę rozwoju wypadków)? Stare i nowe. To nie mamrolić mi tu. :evil:
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro cze 23, 2010 7:24 Re: Zabersowe pokemony (z pogaduchami w tle)

A zwalaj sobie zwalaj-uodporniłam się-Mama zawsze na mnie wszystko zwala,zwłaszcza jak mnie nie ma,a potem wszyscy sie śmieja mówiąc-"jak to czyja wina-wiadomo-Kasi"
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Śro cze 23, 2010 7:26 Re: Zabersowe pokemony (z pogaduchami w tle)

zabers pisze:CZeśc, kalair. Oj tam, coś kręcisz. Nie marudzimy, tak? "Opowieści" są? Są. Stare i nowe (w miarę rozwoju wypadków)? Stare i nowe. To nie mamrolić mi tu. :evil:

Ależ ja nic a nic nie marudzę!! :mrgreen:
Tylko tak sobie stwierdzam oczywistą oczywistość. :twisted:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro cze 23, 2010 7:44 Re: Zabersowe pokemony (z pogaduchami w tle)

kalair pisze:
zabers pisze:CZeśc, kalair. Oj tam, coś kręcisz. Nie marudzimy, tak? "Opowieści" są? Są. Stare i nowe (w miarę rozwoju wypadków)? Stare i nowe. To nie mamrolić mi tu. :evil:

Ależ ja nic a nic nie marudzę!! :mrgreen:
Tylko tak sobie stwierdzam oczywistą oczywistość. :twisted:

... bo nikt Ci nie będzie mówił, że "białe jest białe, a czarne jest czarne". :ryk:
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro cze 23, 2010 7:51 Re: Zabersowe pokemony (z pogaduchami w tle)

Święta prawda! :mrgreen: :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro cze 23, 2010 7:55 Re: Zabersowe pokemony (z pogaduchami w tle)

Dziewczyny, niedługo zmykam. Muszę się przeobrazić w człowieka współczesnego, bo się umówiłam z Tatą (dziś Dzień Ojca).
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro cze 23, 2010 10:11 Re: Zabersowe pokemony (z pogaduchami w tle)

zabers pisze:CZeśc, kalair. Oj tam, coś kręcisz. Nie marudzimy, tak? "Opowieści" są? Są. Stare i nowe (w miarę rozwoju wypadków)? Stare i nowe. To nie mamrolić mi tu. :evil:

Dzień dobry w południe samo! Od marudzenia to ja jestem :mrgreen: , więc proszę mi chleba i przyjemności nie odbierać.
Newsy przeczytałam, kawą zapiłam to i lecę do szkoły, bo zaraz klasyfikacyjne rada pedagogiczna, echhh :roll: . Po drodze jeszcze zaliczę zakad poligraficzny, aby mieć profesjonalnie zrobione dyplomy dla tych, co sobie na nie zasłużyli :lol:
Toffinek 2005-2020, Chanell 24.04.2015 u mnie od 27.06.2020
Obrazek

matka maruda

 
Posty: 5168
Od: Pt lis 11, 2005 10:53
Lokalizacja: Kraina Podziemnej Pomarańczy:)

Post » Śro cze 23, 2010 14:52 Re: Zabersowe pokemony (z pogaduchami w tle)

Witam Piszącą i Czytająco-Piszące niestety :wink:. W takim tempie płodzicie strony, że dwudniowej nieobecności nie da się nadrobić przy śniadaniu :lol: .

Betaka

 
Posty: 3803
Od: Nie lut 28, 2010 12:32
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro cze 23, 2010 22:09 Re: Zabersowe pokemony (z pogaduchami w tle)

Ostatnio bohaterem odcinka był Gluś (zupełnie przypadkowo), a więc dziś czas na Kulkę.
„Opowieści z krypty”, czyli jak Kuleczka polowała na szarańczaki.
Kuleczka od początku była królową balkonu. Patrolowała go na bieżąco bacząc, by ŻADEN niepożądany element nawet nie śmiał pomyśleć o bodaj krótkiej „przebieżce” po jej terytorium. Na pierwszy ogień poszły wróble, które od niepamiętnych czasów grasowały po naszym wiecznie zarośniętym balkonie w poszukiwaniu nasion obeschłych, a nieusuniętych w porę, części roślin. Podejście było tylko jedno. Kuleczka akurat wygrzewała się jak co dzień na swojej „latarni morskiej”, kiedy jakiś kompletnie chyba ślepy, wróbel usiadł na kratce okalającej balkon. Żeby jeszcze był cicho. Ale gdzie tam – darł się niemożebnie Bóg jeden wie z jakich przyczyn. Kuleczce nie potrzeba było dodatkowej zachęty. W mgnieniu oka doskoczył i cap go za nogę. I byłoby po wróblu, gdyby w ostatniej chwili nie oprzytomniał i nie wyrwał się z jeszcze większym wrzaskiem. Incydent musiał się błyskawicznie rozejść po okolicy, bo więcej żadnych ptaków na naszym balkonie nie było i nie ma do tej pory. :mrgreen:
Lato przyniosło ze sobą nie tylko ptaki, ale i całą plejadę owadów, spośród których najwięcej emocji dostarczały muchy i ćmy (ze względu na wyjątkowe, zdaniem Kulki, walory smakowe) i szarańczaki – wielkie pasikonikopodobne zielone stworzenia. Szarańczaki zawitały do nas nie od razu, a dopiero wówczas, gdy posadzony swego czasu przez którąś tam z kolei lokatorkę mieszkania na parterze winobluszcz osiągnął wysokość naszego, czyli trzeciego, piętra. Nie grzeszące intelektem owady wspinały się po gałązkach, by w końcu przecisnąć się przez balkonowe kratki i wylądować na podłodze. Kuleczka z lubością je łapała, po czym „bawiła się” nimi w klasycznie koci sposób – „na zamęczenie przeciwnika”. Szarańczaki łatwo skóry nie sprzedawały i skacząc na lewo i prawo, uciekały jak najwyżej. Jeśli nieopacznie zwiały na wiszącą nad kanapą półkę, Kulka radziła sobie bez problemów. Gorzej, gdy uciekły na bibiloteczkę. No, tu już pojawiał się niejaki problem, ponieważ zajmuje ona całą ścianę, półki sięgają do sufitu, a wspiąć się nie ma jak. I co? Myślicie, że Kulka rezygnowała? A gdzież tam. Owszem, na początku dawała szarańczakowi „drugą szansę” – siedziała z głową zadartą w górę, hipnotyzowała go wzrokiem i w miarę spokojnie czekała aż sam zejdzie. Nie schodził, więc kotka uznała, ze albo jest głupi, albo ślepy, albo się zamyślił, więc postanowiłam poszukać „grupy wsparcia” wśród… Dużych! Siedziałam wtedy w kuchni i coś pisałam. Nagle czuję, ze coś mnie paca delikatnie w rękę. Odwracam się, patrzę – Kuleczka. Siedzi „na świstaka” i patrzy na mnie wymownie. „O co jej chodzi?” – myślę. „Co jest, Kuleczka, co byś chciała?”. A ona opiera się o mnie łapkami, dalej patrzy i „mrauuu, mrauuu”. Wstałam, a wtedy Kulka jakby turbo doładowanie dostała – jak się nie puściła biegiem. Wpadła do pokoju, siadła dokładnie pod szarańczakiem 9który zdążył się zainstalować na najwyższej półce, pokazuje główką „Tam, tam siedzi. Zdejmij mi go!” i znowu „mrauu”. Co zrobić, pomogłam… cwanemu zwierzęciu w potrzebie. :oops:

Glusik w tym czasie polował na wszystko, w tym pszczoły i osy. Nawet jedną udało mu się zjeść, ale to był incydent, bo już następna go lekko użarła (chyba), bo potem wycierał pyszczura, i wycierał, a potem już omijał osy szerokim łukiem. :mrgreen:
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro cze 23, 2010 22:15 Re: Zabersowe pokemony (z pogaduchami w tle)

Aj Kuleczka! :1luvu: :1luvu: :lol: :lol:
Ja, jak widzę osę albo pszczołę, wpadam w panikę, a koty w amok polowań.. One gonią, ja gonię..
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro cze 23, 2010 22:24 Re: Zabersowe pokemony (z pogaduchami w tle)

Ja, przyznam szczerze, w przypadku os stosują strategię Glusika - omijam aż do ucieczki i zamknięcia za sobą drzwi do pokoju (potem zaglądam jednym okiem, czy już sobie poleciała). :oops:
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 207 gości