Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 21, 2010 21:56 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Wlasnie jestem troche madrzejsza. Watrobka to trucizna dla kotow :ryk:
Zapraszam jutro na watrobkowa wyzerke. Chyba, ze wyloze na trawnik.

Yokogaja

 
Posty: 28
Od: Śro cze 16, 2010 16:34
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon cze 21, 2010 22:12 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

a skąd takie wiadomości 8O
moje jedzą od lat
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon cze 21, 2010 22:14 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Yoko wątrobka to nie taka znowu trucizna ;) Troszkę można, więc nie wywalaj, tylko daj mu nieco - a resztę przywieź schroniskowym bidkom np :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Ale się cieszę, ze przygarnęłaś Mefista cudnego kotka - i tyś Cudowna Dama o Cudnym Sercu :1luvu:
I jeszcze domek stały znalazłaś.....!!!!!
Obrazek

Kot też człowiek

Mishila

 
Posty: 290
Od: Śro kwi 14, 2010 16:50
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto cze 22, 2010 6:40 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Biedulek u Róży z łazienki dostał imie - Tolek. Dostał już też swoje miski i ma książeczkę zdrowia, więc nie jest już bezimniennym bezpańskim kotem :D Czuje się lepiej, rana zaczyna ziarninować, nie wiadomo co będzie ze skóra, wet na razie nie ma jak tego zaszyć bo jest tam za mało skóry. Cała nadzieja w tym, że odrośnie. To młodziutki kot, niespełna roczny, pełnojajeczny. Jak wyzdrowieje to trzeba bedzie pomysleć o szczepieniu i kastracji. Był bardzo wychudzony. Róża karmiła go convalescencem i pieknie nabrał apetytu, chrupie juz z zadowoloneiem suchą karmę.
Wystawiłam bazarek na jego leczenie: viewtopic.php?f=20&t=113109
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto cze 22, 2010 10:58 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Mały Gacek wczoraj znowu biegunkował i to tak skutecznie,że ubrudził całe towarzystwo :twisted:
Dziś zauważylam podejrzane białe kuleczki u nasady ogonka.No i niestety odrobaczyłam,może za wcześnie,ale żeby mi sie bardziej nie zagliżdziły.Na razie Gacek wydalił jeszcze więcej białych kuleczek,a ja pilnuję kuwety! :!:
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Wto cze 22, 2010 19:16 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Tolek-zaciskam za |Ciebie bidoku :ok:

mamaja4-robactwo moze jak najbardziej tak namieszac.
Kciuki za odrobaczanie-nie cierpię go u malców, boje sie zawsze jak diabli

yokogaja
wątróbki nie można dawać non stop
od czasu do czasu można spokojnie :ok:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto cze 22, 2010 20:03 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Odrobaczanie jak na razie zniosły ok-oprócz Gacka,który miał biegunkową kupę zaraz,no -1 godzinę po podaniu,Pirańka i Pączucha zrobiły koo normalnie.Gacka szczególnie obserwuję,ale temp w porządku(38,6)Jadły normalnie ,bawiły się,teraz śpią.Martwiło mnie raczej mocne przeziębienie u Julki (do piątku na antybiotyku),żeby nie zaraziła reszty.Też sie bałam,ale powiedziano mi,że lepiej podać tak lekko osłabioną dawkę,niż żeby maluch sie wykończył z odwodnienia.Ale wszystkie sikają.Tylko musiałam kuwetę i spanie zamienić,bo uparły sie bawić w kuwecie i załatwiać na posłaniu :evil:
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Wto cze 22, 2010 21:59 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Oj tam, dama, serce, ja sobie dobrze zrobiłam :)
Mała, wątróbkę tylko spróbowałam raz, powąchały, zrobiły obrażone miny i poszły. Nie tknęły. Paskudy jedzą puszki, suche czasami. Mefisto tylko wołowina extra, schabik z łaską wielką. Może jeszcze potrzebuje czasu żeby mu apetyt wrócił. Ugotowałam kiełbaski już w rozpaczy ale tez nie. Ale i paskudy tez ledwie dziobnęły. Się zastanawiam co my kurcze jemy, ze kociska tego nie chcą tknąć:)

Mefiś dostał ostatni zastrzyk, ale strasznie mu rzęzi gdzieś tam w płucach. Słychać głośno jak śpi. Dalej kaszle.
Z paskudkami na stopie wojennej ale coraz bliżej podchodzą do siebie mimo, ze syczą i warczą :)

Haha, mamaja, Mefisto przesiaduje w kuwecie w związku z czym paskudy sikaja po kątach. Kupy tradycyjnie w wannie :)

Yokogaja

 
Posty: 28
Od: Śro cze 16, 2010 16:34
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto cze 22, 2010 22:22 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Moja Masia po sterylce już łazikuje nieco - ale biedusia taka słabiutka :( zaszyła się w transporterku :(

Ale jaką dostała piękną koszulkę !! :1luvu: :1luvu: Różową z białymi mankiecikami w kocie łapki :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: W życiu nie widziałam takiej eleganckiej kociej piżamki :ryk: :mrgreen: :ryk:

A mój malec Fiołek olewa mieszkanie :? :? :? Dosłownie niestety....kuwetki są dwie, zawsze czyste - a on i tak leje w kilak miejsc, choć czyszczę, piorę wykładzinę, psikam itp...nie dość tego, jeszcze kupska wali :evil: Czasem idzie do kuwety, ale jak mu się nie chce, to w pokoju .....CO mam zrobić ??? To świntuch łachudra jedna..... :roll: :evil: :roll:
Obrazek

Kot też człowiek

Mishila

 
Posty: 290
Od: Śro kwi 14, 2010 16:50
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro cze 23, 2010 5:58 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Yokogaja-on w takim razie koniecznie musi trafić do weta :(
dasz jakos radę to zorganizowac?
nie do schroniska, normalnie do gabinetu
w Twojej okolicy co gorsza nie ma, najblizej chyba koło cmentarza na Bogucicach na osiedlu Kukuczki
kase oczywiscie przeslę
Samo mu to nie przejdzie a widać antybiotyk za słaby
musi go wet obejrzeć

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro cze 23, 2010 10:18 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

U nas OK,małe jedzą jak smoki,ale tylko kuraka.Babycat be!Gacek ma problemy trawienne,wydalił niestrawione,az myślałam,ze to pawik(zawał :? ).Dałam mu resztkę probiotyku i napasłam convem-znowu.Natomiast je ,pije ,sika i sie bawi.Oboje z Piranią wyglądaja jak wyskubane pisklęta,bo tam,gdzie były żarciem poklejone,siersć wychodzi kępkami-taką zabawę teraz mamy w "skubanie kotka"-trzebaby nagrać to mrrruczenie!
O schronie czytałam :cry:

Dodam jeszcze,że oglądając koopę-u wszystkich była masa "kawioru".Dziś też :? Dobrze,ze jednak odrobaczyłam.
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Śro cze 23, 2010 15:12 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

mamaja4 pisze:Odrobaczanie jak na razie zniosły ok-oprócz Gacka,który miał biegunkową kupę zaraz,no -1 godzinę po podaniu,Pirańka i Pączucha zrobiły koo normalnie.Gacka szczególnie obserwuję,ale temp w porządku(38,6)Jadły normalnie ,bawiły się,teraz śpią.Martwiło mnie raczej mocne przeziębienie u Julki (do piątku na antybiotyku),żeby nie zaraziła reszty.Też sie bałam,ale powiedziano mi,że lepiej podać tak lekko osłabioną dawkę,niż żeby maluch sie wykończył z odwodnienia.Ale wszystkie sikają.Tylko musiałam kuwetę i spanie zamienić,bo uparły sie bawić w kuwecie i załatwiać na posłaniu :evil:


mamaja pomocy!!
Dwa dni temu odrobaczałam Fiołka (ma 7 tyg) - i wczoraj zaczął delikatnie biegunkować, dziś biedak na całego jedzie z koksem - piszczy, bo go dupka boli :( i robi taką ziarnistą wodą o kolorze sraki ;/ Jak to powstrzymać, mam mu coś dać na zatrzymanie? I co by to miało być? A probiotyk jaki? Dupkę posmarować czymś? Pomocy bo mi się kocina męczy :( :( :( Nawet z apetytem słabiej :evil: Pije tylko sporo, no bo jak robi....Żaden mój kocik do tej pory tak nie reagował na odrobaczanie :(
Obrazek

Kot też człowiek

Mishila

 
Posty: 290
Od: Śro kwi 14, 2010 16:50
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro cze 23, 2010 15:26 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Mishila sraka wcale nie musi byc przez odrobaczenie
ale lepiej jakby była z tego powodu

monodieta-tylko gotowany kurak-je?
troche smecty, dobrze jakis probiotyk
jesli nie minie trzeba wdrozyc pewnie antybiotyk, w czasem trzeba i kroplówke
kociak moze max szybko sie odwodnić jesli ma biegunkę
bardzo na niego teraz uważaj

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro cze 23, 2010 15:35 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Uff Mała dzięki,że jesteś... Raczej na pewno przez odrobaczanie, bo do tej pory nigdy mu się nie zdarzyło nic rzadkiego - najpierw było białawe, teraz nabrało kolorów. Zaraz kuraka wypróbuję plus tę smectę - on raczej wolał suche royalowe albo regala, też jadł.Teraz kocina padła mi na kolanach :| i śpi.
W razie czego śmigniemy do weta z rana...
Obrazek

Kot też człowiek

Mishila

 
Posty: 290
Od: Śro kwi 14, 2010 16:50
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro cze 23, 2010 16:30 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Mala, napisalam priv ale nie wiem czy dotarlo bo w wyslanych nie ma. Wisi w jakichs do wyslania ale tam nie ma opcji wyslij :?:

Yokogaja

 
Posty: 28
Od: Śro cze 16, 2010 16:34
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], niafallaniaf, puszatek, quantumix i 148 gości