Przypomnimy się. Klara ma się dobrze. Zdrowa, szczęśliwsza, mądrzejsza jakaś
Na swoje łóżeczko nie leje od kiedy stoi sobie na stoliczku. Ba, tak je pokochała, że teraz tylko tam śpi i nawet czasami w nocy nie pakuje się do mojego łóżka, bo zwyczajnie nie chce jej się ruszyć tyłka z wygrzanego posłania. W szeleczkach jeszcze nie umie chodzić, ale ćwiczymy. Za to i tak ma więcej ruchu. A to za sprawą zabawki, którą dostała ode mnie na urodziny

To był strzał w dziesiątkę. Teraz godzinami skacze i się bawi. Nawet jak ja śpię

Ale wolę ten dźwięk niż dzwoneczki w piłeczkach. Zastanawiacie się pewnie co dostała. Otóż, Play Circuit. Zabawka rewelacyjna. Sama siadam i się z nią bawię tym tunelikiem

Zdjęcia postaram się dodać jutro. Dzisiaj już padam z nóg.