SchronWro DO ZAMKNIĘCIA

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 22, 2010 8:16 Re: SchronWro fot. str. 50 szukamy wolontariuszy :)

podrzucę :(

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 22, 2010 9:36 Re: SchronWro fot. str. 50 szukamy wolontariuszy :)

dużo kotów :-(
obawiam się, że ta kotka z rozbitym nosem o kraty długo w schronie nie da rady :-( szybko się załamie :-(

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 22, 2010 10:47 Re: SchronWro fot. str. 50 szukamy wolontariuszy :)

ten kot już trafił z takim podrapanym nosem do schroniska. Nie ma w tych klatkach nic takiego o co mogłyby się koty kaleczyć więc nie dramatyzujcie :] nos już się powoli goi. Klatki mają pręty zaokrąglone bez żadnych ostrych krawędzi.

_leśna_

 
Posty: 991
Od: Wto sie 19, 2008 15:43
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 22, 2010 10:50 Re: SchronWro fot. str. 50 szukamy wolontariuszy :)

kruszyna, tego wielkiego czarno-bialego co sie bardzo przymilal juz nie bylo?
Obrazek

yosia

 
Posty: 1205
Od: Wto lis 25, 2008 21:44
Lokalizacja: Wrocław, Elbląg

Post » Wto cze 22, 2010 11:44 Re: SchronWro fot. str. 50 szukamy wolontariuszy :)

_leśna_ pisze:ten kot już trafił z takim podrapanym nosem do schroniska. Nie ma w tych klatkach nic takiego o co mogłyby się koty kaleczyć więc nie dramatyzujcie :] nos już się powoli goi. Klatki mają pręty zaokrąglone bez żadnych ostrych krawędzi.

Leśna nie muszą być ostre krawędzie aby kot rozwalił sobie nos ;-) moja kotka jak jechała w transporterze bez żadnych ostrych krat w dość daleką drogę a nie dałam jej tabletki uspokajającej rozwliła sobie podobnie nos ;-) ona nie potrafi znieść jakiegokolwiek zamknięcia.

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 22, 2010 11:46 Re: SchronWro fot. str. 50 szukamy wolontariuszy :)

mawin pisze:
_leśna_ pisze:ten kot już trafił z takim podrapanym nosem do schroniska. Nie ma w tych klatkach nic takiego o co mogłyby się koty kaleczyć więc nie dramatyzujcie :] nos już się powoli goi. Klatki mają pręty zaokrąglone bez żadnych ostrych krawędzi.

Leśna nie muszą być ostre krawędzie aby kot rozwalił sobie nos ;-) moja kotka jak jechała w transporterze bez żadnych ostrych krat w dość daleką drogę a nie dałam jej tabletki uspokajającej rozwliła sobie podobnie nos ;-) ona nie potrafi znieść jakiegokolwiek zamknięcia.

Jak się młodej nos naprawi to można by ją było przenieść na otwarty wybieg skoro w klatce wyje.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 22, 2010 12:56 Re: SchronWro fot. str. 50 szukamy wolontariuszy :)

Rudo białe u mnie :) Śpi za kolozetem :P Było sisi kup kup, zjadł, ale nei widziałam zeby pił:) Czuje sie duuuuuzo lepiej niz w kąciku adopcyjnym :( Było tez mru mru i miau miau :) Jest ok :)

molly88

 
Posty: 1987
Od: Śro gru 16, 2009 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 22, 2010 13:31 Re: SchronWro fot. str. 50 szukamy wolontariuszy :)

Nie mniej jednak i tak przyszła z takim nochalem już do schroniska i ona nie czuje się aż tak bardzo źle - łasi się i takie tam - oczywiście miałaby lepiej w domu ale nie wydaje mi się żeby musiała iść do pomieszczenia luźno bo tam będzie miała marne szanse na wy adoptowanie.

_leśna_

 
Posty: 991
Od: Wto sie 19, 2008 15:43
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 22, 2010 13:57 Re: SchronWro fot. str. 50 szukamy wolontariuszy :)

molly88 pisze:Rudo białe u mnie :) Śpi za kolozetem :P Było sisi kup kup, zjadł, ale nei widziałam zeby pił:) Czuje sie duuuuuzo lepiej niz w kąciku adopcyjnym :( Było tez mru mru i miau miau :) Jest ok :)

:)
Obrazek

yosia

 
Posty: 1205
Od: Wto lis 25, 2008 21:44
Lokalizacja: Wrocław, Elbląg

Post » Wto cze 22, 2010 14:21 Re: SchronWro fot. str. 50 szukamy wolontariuszy :)

Kocia z klatki naprawdę jest przemiła, łasiła się strasznie i koniecznie chciała na ręce. W baraku może ją ktoś wypatrzy. Oby szybko znalazła domek :ok: :ok: :ok:

Mela już od wczorajszego wieczora w nowym domu - nie chciała siedzieć razem z maluchami na wystawie, wałęsała się po sklepie, wybrała sobie miejsce na największym oferowanym do sprzedaży drapaku i zaczepiała każdego, kto przechodził obok ;) Wypatrzyła ją jedna pani, która podobno potem kilka razy w ciągu dnia przychodziła ją pomiziać. Koniec końców nie mogła się oprzeć i tym samym Mela grzeje doopinkę w nowym domu :ok: :ok: :ok:

A rudo białe jest niesamowite. Mruczy jak najlepszy traktor, wywala brzucho do miziania, a przy miazianiu wywracał się na wszystkie strony. Przy sioo czuć było, że od dawna trzymał :( Qpol zwarty i twardy, nic nie śmierdolił, w domu musiał być dobrze karmiony. Trzymajcie kciuki, bo jest jedna chętna osoba, bardzo fajna, oby się zdecydowała :ok: :ok: :ok:

Molly, a on sobie wybrał do spania miejsce pachnące świeżością :ryk:
Obrazek

Kruszyna

 
Posty: 4570
Od: Czw gru 13, 2007 22:32
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 22, 2010 14:22 Re: SchronWro fot. str. 50 szukamy wolontariuszy :)

Aha: w Arkadach ochrzcili go mianem - Klops :)
Obrazek

Kruszyna

 
Posty: 4570
Od: Czw gru 13, 2007 22:32
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 22, 2010 14:45 Re: SchronWro fot. str. 50 szukamy wolontariuszy :)

Super że Mela w domku :ok: Dużaki mają to do siebie że potrafią się ładnie zareklamować, szczególnie te ze schronu, którym brakuje człowieka do indywidualnych mizianek.

Tak se prywatą polecę - zna ktos może sklep internetowy robiący okładki do dokumentów na wymiar? :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 22, 2010 16:08 Re: SchronWro fot. str. 50 szukamy wolontariuszy :)

Super, że Mela już domu :1luvu: Chyba dobrze trafia skoro Pani tak do niej ciągle przychodziła :ryk: Oby Klops szybko znalazł swoich dużych :ok: Super molly, że wzięłaś go do siebie :1luvu:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Wto cze 22, 2010 17:22 Re: SchronWro fot. str. 50 szukamy wolontariuszy :)

No jak dla mnie to nie jest Klops jak juz to Kleks bo ma kleksika rudego na pyszczku :) Kocio wlasnie wstał :) Moja alergia równiez - już zdycham :D:D

molly88

 
Posty: 1987
Od: Śro gru 16, 2009 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 22, 2010 17:36 Re: SchronWro fot. str. 50 szukamy wolontariuszy :)

Kruszyna pisze:Mela już od wczorajszego wieczora w nowym domu - nie chciała siedzieć razem z maluchami na wystawie, wałęsała się po sklepie, wybrała sobie miejsce na największym oferowanym do sprzedaży drapaku i zaczepiała każdego, kto przechodził obok ;) Wypatrzyła ją jedna pani, która podobno potem kilka razy w ciągu dnia przychodziła ją pomiziać. Koniec końców nie mogła się oprzeć i tym samym Mela grzeje doopinkę w nowym domu :ok: :ok: :ok:

Genialnie! :1luvu:
Kciuki za Rudego :ok:
Obrazek

La.heureuse.chatte

 
Posty: 529
Od: Pon mar 16, 2009 18:53
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 45 gości