Kuba i Rosen oraz my - koci "TouchPad" str.89

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto cze 22, 2010 8:09 Re: Kuba i Rosen oraz my - weekendowe fotki

Dobre z tym śpiewem :ok:
U mnie niestety jest to darcie japy na cały regulator :roll:
Pumosław Dzięcioliński nie ma dla mnie litości, o nie :twisted:

Z kolei jeśli chodzi o zakopywanie, to Komputerki są takie namolne.
Też potrafią grzebać w żwirze do upadłego, a na dodatek mają niezły rozrzut.
Podobnie Pyza, która po skorzystaniu z kuwety macha łapą jak nakręcona :roll:
Za to Pysia co kilka dni ma jakieś zaćmienie i znosi "jajka" obok kuwety.
Pół biedy jeśli są na twardo, ale jak nie, to mam wesoło :roll: :wink:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto cze 22, 2010 9:13 Re: Kuba i Rosen oraz my - weekendowe fotki

Wesoło :mrgreen:

I moje czasem zakopują coś zawzięcie, bryluje Koko robiąc czasem kopiec ze żwirku :mrgreen: . A i ostatnio też jakieś pobudzenie obserwuję. Dziś Koko dosłownie dopadła Zuze i wsiadła na nią na 2 sekundy, ale poniewaz druga się nie daje więc w okolicznościach ogólnbego wycia i miauczenia poczęły się gonić :mrgreen: . Czasem zastanawiam się kiedy TO jest ejeszcze zabawa, a kiedy już póba dominowania ... :roll: Ale nigdy nie robia sobie krzywdy i czesto się razem myją, więc myślę, że jest OK :ok:

Coś musiałam właczyć w kompie, bo mi się wyświetlają podpowiedzi po włosku chyba (np. ostatnio - pasado, pobudzenie - estimulo) 8O Nic tylko się uczyć. Uwielbiam włoski :ok:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Wto cze 22, 2010 10:11 Re: Kuba i Rosen oraz my - weekendowe fotki

Mmk umieram...
Wczoraj po pwrocie z roboty od razu do łózka poszłam, trzesło mnie z zimna tak, że leżałam a dresie pod 4 :!: kołdrami. Bol brzucha, głowy, ból całych nóg. W końcu zdecydowałam pojechać do szpitala. Dostałam lek przeciwbólwy i rozkurczowy... Rano nie mogłam się zebrać... Wymioty też były.
Nie wolno mi pić kawy ani herbaty. Mój żołądek woła o pomoc. Czy wolno mi coś pić prócz wody? Ja lubie ciepłe napoje... :(
HELP
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto cze 22, 2010 10:23 Re: Kuba i Rosen oraz my - weekendowe fotki

A co powiedzieli Tobie w szpitalu?
Cieple napoje generalnie dobrze robią, poszukałabym wśród ziół czegoś na herbatkę. Co masz z żołądkiem, stwierdzono coś konkretnie, czy w ciemno zakazują kawy i herbaty? Objawowo dziurawiec mógłby pomóc (oprócz leków, bo stan chyba masz dość poważny, skoro trafiłaś do szpitala). Poczytaj sobie: http://www.kobieta.info.pl/zioolecznictwo/295-dziurawiec-zwyczajny. Moim zdaniem nie powinnaś pić, ani jeść niczego zimnego, ale nie jestem lekarzem.
Jeśli było Tobie tak zimno, to może być wątroba (nie wiem czy tylko ona, czy też ona i czy na pewno. Strzelam w ciemno na podstawie tego, co napisałaś). Wątroba między innymi reguluje temperaturę. Polecam bardzo ciepły, ale nie gorący, termofor na wątrobę (z prawej strony od samego boku do linii pępka). Szczególnie po obiedzie i na noc (tak, żeby jeszcze około 1 w nocy grzał, bo wątroba wówczas pracuje), ale nie zaszkodzi też w ciągu dnia.

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Wto cze 22, 2010 10:24 Re: Kuba i Rosen oraz my - weekendowe fotki

Agus martwisz mnie no. Sokow nie pij rzadnych, jak to od zoladka, bo Ci kwas podniesie. Mleka tez nie. Tak bardzo rozrzadzona herbate bym mimo to wypija. Ale tylko taka slabiutka.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Wto cze 22, 2010 10:24 Re: Kuba i Rosen oraz my - weekendowe fotki

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Powaznie to wygląda ... Vil, ja współczuję :roll:
Czy to aby nie jakiś rotawirus ? Albo grypa ...
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Wto cze 22, 2010 10:31 Re: Kuba i Rosen oraz my - weekendowe fotki

Aaaaa...tu mnie jeszcze nie było 8O
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Wto cze 22, 2010 10:35 Re: Kuba i Rosen oraz my - weekendowe fotki

shira3 pisze:Aaaaa...tu mnie jeszcze nie było 8O


To prawda i witam z radością :D Szkoda tylko, że w takich okolicznościach...


SecretFire pisze:Agus martwisz mnie no. Sokow nie pij rzadnych, jak to od zoladka, bo Ci kwas podniesie. Mleka tez nie. Tak bardzo rozrzadzona herbate bym mimo to wypija. Ale tylko taka slabiutka.

Znaczy, że to zakwaszenie? Mojej mamie bardzo pomogła uregulować kwas zwykła kasza jaglana. Jadła ją codziennie, w zależności od potrzeb i samopoczucia o różnych porach dnia, oprócz normalnego jedzenia. Kasza jaglana gotowana na wodzie (bez mleka, masła i soli) z owocami, choćby z jabłkiem, jest pyszna i dobra na żołądek.

Edit: cukinia też odkwasza. W każdej postaci.
Ostatnio edytowano Wto cze 22, 2010 10:38 przez mmk, łącznie edytowano 1 raz

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Wto cze 22, 2010 10:37 Re: Kuba i Rosen oraz my - weekendowe fotki

mmk pisze:
shira3 pisze:Aaaaa...tu mnie jeszcze nie było 8O


To prawda i witam z radością :D Szkoda tylko, że w takich okolicznościach...
.
Nom :? - ale poczytam od początku :wink:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Wto cze 22, 2010 10:46 Re: Kuba i Rosen oraz my - weekendowe fotki

Nie wiem czy zakwas, ale jak zoladek to lepiej nie draznic, a soki draznia. Ok, bardzo rozwodzone nie, ale mimo to uwaga.
Bole miesni moga pochodzic od wstrzasow przes dygotanie z zimna. Tak raz nabawilam sie takiego zastoju miesni, ze ruszac sie nie moglam.
Ale bol glowy i nog mi cos podpowiada, ze to moze byc tez stan zapalny nerwow, przechodzacych przez cialo. Taki bol zoladka tez daje sie w strone alergi na jedzenie jakies. Ty i tak jestes alergiczka, moze to byc dalszy rozwoj w inna strone.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Wto cze 22, 2010 10:46 Re: Kuba i Rosen oraz my - weekendowe fotki

shira3 pisze:Nom - ale poczytam od początku

Eeee, nie warto, nuuudy :wink: :lol:

Villemo - konkretniej, co Ci jest?

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Wto cze 22, 2010 10:50 Re: Kuba i Rosen oraz my - weekendowe fotki

Zaryzykuję ;)
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Wto cze 22, 2010 10:53 Re: Kuba i Rosen oraz my - weekendowe fotki

Na problemy z żołądkiem dobre jest też siemię lniane.
Ja kupuję takie mielone, zaparzam i jem z miodem i jogurtem.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto cze 22, 2010 10:56 Re: Kuba i Rosen oraz my - weekendowe fotki

SecretFire pisze:Nie wiem czy zakwas, ale jak zoladek to lepiej nie draznic, a soki draznia. Ok, bardzo rozwodzone nie, ale mimo to uwaga.
Bole miesni moga pochodzic od wstrzasow przes dygotanie z zimna. Tak raz nabawilam sie takiego zastoju miesni, ze ruszac sie nie moglam.
Ale bol glowy i nog mi cos podpowiada, ze to moze byc tez stan zapalny nerwow, przechodzacych przez cialo. Taki bol zoladka tez daje sie w strone alergi na jedzenie jakies. Ty i tak jestes alergiczka, moze to byc dalszy rozwoj w inna strone.
,

SecretFire, wszytskie te symptomy: starszne zimno, ból głowy i ból nóg, równie dobrze mogą sugerować wątrobę
"Opuchnięte i obrzęki – opuchnięcia nóg i stóp mogą występować sporadycznie z powodu upału, zbyt długiego siedzenia, a ich powstawaniu sprzyja tez nadwaga. Mogą również świadczyć o problemach z nerkami, wątroba lub sercem, wskutek działanie niektórych leków lub znacznego niedoboru białka."
Stąd to wzięłam: http://pl.shvoong.com/medicine-and-health/1718135-b%C3%B3le-n%C3%B3g/, strona mało wiarygodna, ale piszą prawdę

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Wto cze 22, 2010 11:25 Re: Kuba i Rosen oraz my - weekendowe fotki

Na żołądek choruję od dawna. Praktycznie non stop jestem na lekach obniżających ilośc kwasu żołądkowego...
Wczoraj byłam sama w pracy, miałam troche nerwów i jadłam dosłownie w biegu. Nawet piłam na wyścigi...
A po pworcoei do domu wszyściutko zwróciłam... A jak strasznie mi się chciało pić!
teraz głowa na szczęście mnie nie boli, ale żołądek tak i to bardzo
Dziś piłam tylko wode mineralną, zjadłam 2 wafle ryżowe i napiłam sie słabiutkiej tej rozpuszczalnej "herbatki"
chce mi sie ciepłego picia, ale co bym mogła sobie SPARZYĆ? aPTEKE MAM NA PRZECIWKO! RADŹCIE!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Sylwia_mewka i 30 gości