Zabersowe pokemony (z pogaduchami w tle) - goście, goście

ktos tu mowi o odchudzaniu-wieje z watku,bo jeszcze za mnie sie zabierzecie

Cześć, kalair.

Co do kradzieży, to między Bogiem , a prawdą, Glusik kradnie głównie rzeczy niejadalne. Kocha zapalniczki (Bóg jeden wie ile ich jest pod... lodówką :lol:

) i bloczki karteczek (tych malutkich, podłużnych) do przyklejania w książkach. Wiecznie giną. Szczęśliwie wiem, gdzie jest gluckowa "baza". :mrgreen:

Słuchajcie, grupa, dziś WSZYSCY myślimy pozytywnie o Szagim i trzymamy co tam kto ma do trzymania, żeby wszystko poszło gładko.

anulka111 pisze:8O ktos tu mowi o odchudzaniu-wieje z watku,bo jeszcze za mnie sie zabierzecie

Nie dam Cię ruszyć.

Koty-sadlaczki odchudzamy. :mrgreen:

Trzymamy i myślimy!! :ok:

zabers pisze:Słuchajcie, grupa, dziś WSZYSCY myślimy pozytywnie o Szagim i trzymamy co tam kto ma do trzymania, żeby wszystko poszło gładko.

Trzymamy kciuki i pazury - cała zwarta grupa z Pucka
:ok:

A co do odchudzania - metodą ŻM.
Jak się okaże nieskuteczna, to przejdziemy na jakąkolwiek karmę, która Wampirowi nie smakuje :twisted:

A Ty co stosujesz?

No właśnie (po dwóch porażkach z Obesity) karmę, która nie smakuje. Suche jak leżało kiedyś , tak leży, a kot i tak chudnie.

Potem sama przerzucę się na niesmaczną karmę. Może się uda :ryk:

W moim przypadku byłoby to przejście na dietę złożoną z lodów (nie lubię, jem może 3-4 razy do roku).

zabers pisze:W moim przypadku byłoby to przejście na dietę złożoną z lodów (nie lubię, jem może 3-4 razy do roku).

Lubię cytrynowe i sernikowe. Reszta może nie istnieć

Sernikowych nie jadłam, cytrynowe - bardzo, a owszem (co i tak nie wpływa na zwiększenie się częstotliwości jedzenia lodów jako takich).

Zmykam. Rządźcie się tu na razie same.

Toffinek 2005-2020, Chanell 24.04.2015 u mnie od 27.06.2020

filo pisze:
Chat pisze:
filo pisze:Dawno temu mieliśmy w domu świniaka, który tak uwielbiał jabłka, że potrafił się posunąć do wyciągania kawałków z ust ludzi. Nic nie było bezpieczne, co znalazło się w jego zasięgu. Na stół też właził podczas posiłków.

stol byl przeciwpancerny, ma sie rozumiec

No nie wiem ile mógł ważyć... Ale obok talerza się mieścił. Zjadł m.in. cały tom podręcznika do ekonomii polityczne (oczywiście tej jedynie słusznej )

I nie zaszkodziło mu

?
Toffinek z daleka wyczuwa, że kupiłam lody. Uwielbia śmietankowe, wanilia tylko w postaci Danonka. Ajerkoniaczek po kropelce i likier śmietanowy jak najbardziej odpowiada gustom Jego Kociastości :lol:

lody mniammmmmmmmmm szczegolnie waniliowe i .........czekoladowe i tiramisu-nie tak latwo mnie odchudzic :wink:

Mam smutną wiadomość - Szagi właśnie przeszedł na drugą stronę lustra.
Jeśli zajrzycie na jego wątek, nie wstawiajcie, proszę, świeczek. O to prosiła dalia.

Strasznie mi smutno. Poznałam tego kota, kibicowałam mu, próbowałam pomóc. Nie udało się. Wszystko się jakoś urwało - dziwnie, nagle, nieodwracalnie.

Przytulam, Olu. Tyle sie nastaralas dla tego kotka. Bo jemu na pewno juz jest lepiej...

Zabersowe pokemony (z pogaduchami w tle) - goście, goście

Kto przegląda forum