DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA WAWA PP! POMOC NADAL POTRZEBNA:((

biedactwo...

co u was dziewczyny ?ciągniecie jeszcze :cry:

mocne kciuki i myślę ciągle o was :cry:

przepraszamy, że tak mało piszemy ale albo czasu brak albo weny

z tego wszystkiego po prostu siadamy przed kompem, i nic.

walczymy o bogusia... maluch cały śmierdzi biegunką. boki zapadnięte. już nawet przestał mruczeć. ciągle dajemy kroplówe, duphalyte, antybiotyk, przeciwbólowe, oslonowe, jakieś wiążące toksyny i masa masa dziwnych prochów.

viktoria... od 2 tygodnie nie urosła ani trochę. ona ma wszystko katar, pp, paraliż gardła. nawadnimy, odżywiamy duphalyte itp. ręce opadają.

i chyba walimy wszystki surowice.. jest tylko dla psów ale nasze wetki podawały już kociakom i było wszystko ok. to podobno majątek.
czy ktoś może chce zasponsorować jakiegoś kociaka?

u mnie odszedł kolejny kociak, nie miał objawów ale odszedł w przeciągu kilku godzin. Dzis pobrałam 2 maluchom krew do oznaczenia poziomu leukocytów, zobaczymy co z tego wyniknie...

Boguś [*]
właśnie wracamy od weta, trzeba było uśpić.....

to pp na 100%

tak strasznie nam przykro.
tak bardzo przepraszamy

brak słów
:cry:

paulina777 pisze:Boguś [*]
właśnie wracamy od weta, trzeba było uśpić.....

to pp na 100%

tak strasznie nam przykro.
tak bardzo przepraszamy

brak słów

Macie surowicę? ja staram się coś załatwić dla siebie...
Wczorajsza sytuacja straszna- wychodziliśmy z domu to wszystko było ok. Wracamy a Kulka leży nieruchomo, ale oddycha, temperatura 32 stopnie... Lecznicy calodobowej brak... Na telefon wet z gdańska kazał podac cukier w razie jakby powodem tego był spadek cukru. Nie pomogło. Kuleczka odeszła w przeciągu 3 godin... Taka była kochana...

Boguś i Kuleczka [*] teraz pewnie razem się bawią :cry:

no i niestety.
BŁAGAMY O POMOC FINANSOWĄ !!! :cry:

jedno szczepienie surowicą to koszt 30zł.

Mamy długi wszędzie! :oops:

Artur, Emila, Burza, Marmurka, Nataniel, Falka, Marysia, Jarcia, Gerard, Olaf i Kuba ;( wszystkie nie mają jeszcze objawów!

Gosia, Szymon i Leon odizolowane, nawadniane i leczone. Jest lepiej..
Na całe szczęście jesteśmy zaopatrzone w strzykawki, igły, kroplówki.
Jest potrzebny duphalite- 500ml to koszt ok 60zł ;( to konieczność.
My mamy ostatnie 50zł.
Właśnie musiałyśmy zapłacić 30zł za uśpienie Bogusia...
Koszmar.

ifciastu pisze:
paulina777 pisze:Boguś [*]
właśnie wracamy od weta, trzeba było uśpić.....

to pp na 100%

tak strasznie nam przykro.
tak bardzo przepraszamy

brak słów

Macie surowicę? ja staram się coś załatwić dla siebie...
Wczorajsza sytuacja straszna- wychodziliśmy z domu to wszystko było ok. Wracamy a Kulka leży nieruchomo, ale oddycha, temperatura 32 stopnie... Lecznicy calodobowej brak... Na telefon wet z gdańska kazał podac cukier w razie jakby powodem tego był spadek cukru. Nie pomogło. Kuleczka odeszła w przeciągu 3 godin... Taka była kochana...

Boguś i Kuleczka [*] teraz pewnie razem się bawią

totalne upokorzenie... zaraz dzwonimy po wszystkich znajomych i prosimy o pomoc.

z Bogusiem było wczoraj lepiej. dzisiaj wszystko się z niego wylało. tak jak to opisywałaś z Danielem. jesteśmy na siebie wściekłe, że wcześniej nie zrobiłyśmy testów, ale NIGDY nie miałyśmy takiej sytuacji.
Wal surowicę jak najszybciej!
z tego co nasze wetki mówiły, to pp potrafi zatrzymać serce, nagle i bez ostrzeżenia, bez żadnych objawów, nazywa się pp nadostra, bez objawów. Inga pewnie tak umarła ;(
Chodzimy po domu jak po polu minowym, przedszkole zamieniło się w hospicjum. Szkoda, że aż na takich błędach musimy się uczyć.

Strasznie mi przykro

Kciuki

i w ogóle...

Proszę o numer konta na PW, wspomogę conieco

do mnie już jedzie surowica

Właśnie wróciłyśmy od naszych weterynarek.
Marysia, Jarcia, Falka i Nataniel po dokładnym przeglądzie zostały zaszczepione. Dodatkowo jadą cały czas na immunodolu coby ich wzmocnić. Postanowiłyśmy, razem z naszymi wetkami, że zaryzykujemy bo wszystkie uważamy, że maluchy już przeszły pp i się uodporniły. A nawet jak nie, to jeżeli przetrwają 7dni od dzisiaj to już po wszystkim.
Jutro jedziemy z resztą maluchów - Marmurką, Emilką, Burzą, Gerardem, Olafem i Kubą. Jeżeli wszystko będzie z nimi dobrze, też szczepimy.
Szczepionki dostałyśmy po cenie hurtowej – dokładnie jeszcze nie wiemy ile dokładnie. Jutro jak się dowiemy dokładnie napiszemy ceny bo dziś wszystko było robione na szybko.
Od naszych wetek dostałyśmy też surowicę x5 sztuk, w razie gdyby któreś miało objawy panleukopenii po szczepieniu oraz antywstrząsowy lek – nazwy zapomniałam.

ifciastu pisze:do mnie już jedzie surowica

Pamiętaj, że trzeba mieć jakiś środek antywstrząsowy podczas podwania surowicy!

Viktoria po 3 dniowym odrobaczeniu czuje się lepiej! Język zaczyna pracować. Przestała go sobie wydrapywać. Jessssu… To chyba przez robaki! Ufffffff…

paulina777 pisze:Właśnie wróciłyśmy od naszych weterynarek.
Marysia, Jarcia, Falka i Nataniel po dokładnym przeglądzie zostały zaszczepione. Dodatkowo jadą cały czas na immunodolu coby ich wzmocnić. Postanowiłyśmy, razem z naszymi wetkami, że zaryzykujemy bo wszystkie uważamy, że maluchy już przeszły pp i się uodporniły. A nawet jak nie, to jeżeli przetrwają 7dni od dzisiaj to już po wszystkim.
Jutro jedziemy z resztą maluchów - Marmurką, Emilką, Burzą, Gerardem, Olafem i Kubą. Jeżeli wszystko będzie z nimi dobrze, też szczepimy.
Szczepionki dostałyśmy po cenie hurtowej – dokładnie jeszcze nie wiemy ile dokładnie. Jutro jak się dowiemy dokładnie napiszemy ceny bo dziś wszystko było robione na szybko.
Od naszych wetek dostałyśmy też surowicę x5 sztuk, w razie gdyby któreś miało objawy panleukopenii po szczepieniu oraz antywstrząsowy lek – nazwy zapomniałam.

ifciastu pisze:do mnie już jedzie surowica

Pamiętaj, że trzeba mieć jakiś środek antywstrząsowy podczas podwania surowicy!

Wiem, surowica będzie podana pod kontrolą weterynarza

Viktoria po 3 dniowym odrobaczeniu czuje się lepiej! Język zaczyna pracować. Przestała go sobie wydrapywać. Jessssu… To chyba przez robaki! Ufffffff…

A kiedy będziesz ją miała? Jutro?
Ufff... Miejmy nadzieję, że to przetrwają .

paulina777 pisze:A kiedy będziesz ją miała? Jutro?
Ufff... Miejmy nadzieję, że to przetrwają .

Surowica będzie u mnie dziś jeszcze a podajemy jutro z rana, pod kontrolą weta

ifciastu pisze:
paulina777 pisze:A kiedy będziesz ją miała? Jutro?
Ufff... Miejmy nadzieję, że to przetrwają .

Surowica będzie u mnie dziś jeszcze a podajemy jutro z rana, pod kontrolą weta

Sorry, że tak pytam :oops:

po prostu jak nam dzisiaj wetki powiedziały co się może dziać po surowicy to aż mi ciarki przeszły po karku ;/

DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA WAWA PP! POMOC NADAL POTRZEBNA:((

Kto przegląda forum