potrzebny transport POMORZE - Warszawa / Radom * PILNE

A czy Calm coś pomaga? Ja bym dawała też rezydentce....może zlagodnieje.

z ostatnich obserwacji: kurczakowa siersc sie poprawia, staje sie w koncu puszysta, powoli przybiera tez na wadze. i najwazniejsze: wczoraj przyszla zupelnie obca osoba do mieszkania, a kurczakos nie zwial na szafe, tylko lezal dalej na lozku - skulony, bo skulony, ale zawsze :dance:

Paluszek pisze:A czy Calm coś pomaga? Ja bym dawała też rezydentce....może zlagodnieje.

pomaga - dziekujemy :1luvu:

a rezydentka dostaje kalm aid i to na nia dziala dosc dobrze, tzn trzepie kurczaka i straszy, ale czesciej jest juz spokojna i wyciszona (poza tym ona jest na diecie obesity :roll:

).

poczekam 2 tygodnie, i jezeli ten stan sie nie zmieni (czyt. nie bedzie lepiej) to zastanowie sie nad wprowadzeniem i jej tej karmy. ale moze nie bedzie takiej potrzeby i kurak znajdzie domek? :ok:

0.40 24.12.2010 Justynko [*] Śpij Spokojnie Nasze Słoneczko Kochane

kciuki trzymam :ok:

Burasek jest cudowny-znam tego kociaka i jego tymczasową właścicielkę!
Gorąco polecam-kota oczywiście :lol:

Pokaż się, burasiu :1luvu:

genowefa pisze:O rany! Bart bliżniak mojego Burka Taki sam normalnie, aż zawołałam TŻ, żeby ocenił komisyjnie Tylko, że Burek z charakteru jeszcze gorszy jest Przyłazi się miziać tylko rano jak micha jest pusta

Burek szuka domu od roku pod kryptonimiem Miluś Miluś bo z ul. Miłej. Szkoda, że imię w jego przypadku nie wpłynęło na życie. Bo Burek paskudy jest do innych kotów. Z żadnym nigdy się nie zaprzyjaźnił, a na 6-tyg. kociaczki syczał, buczał, warczał... bo się ich bał po prostu. Durna bura mózgownica