Neska z domu Dixie, Banshee, Lilith... kolorowe dziewczynki

[Zofia.Sasza]

Kaftanik założyłam bo mam wrazenie ze jej opuchło nieco po dzikich biegach i jeden szew mi sie ciut mniej podoba, wiec profilaktycznie wolę utemperowac panienke, do niedzieli przezyje w kaftaniku sika i kupka na dywanik tylko jak jestesmy w domu w pelni ostentacyjnie (na szczescie tylko w jednym miejscu)

Męęęcąąą kotecka...

[Maykaw]

Niniejszym Kotek przestał byc męczony i wrócił własnie od weta po zdjęciu szwów wszystko w najlepszym porządku
Obie Panienki uprawiaja własnie radosne biegi po mieszkaniu

[kussad]

[rudomi]

czyli z powrotem wszystko w normie

[mahob]

Niniejszym Kotek przestał byc męczony i wrócił własnie od weta po zdjęciu szwów wszystko w najlepszym porządku
Obie Panienki uprawiaja własnie radosne biegi po mieszkaniu

No, to świetnie

[Zofia.Sasza]

A qoopy w celu? Czy dalej cierpi dywanik?

[Maykaw]

Załatwianie sie wrociło do normy czyli do kuwetki
Dzis dostapiłam zaszczytu bycia obudzoną na pieszczotki o 3 nad ranem przez Banszulinke, zostałam wymiziana wylizana i wyobcierana za wszystkie czasy Neska grzecznie spała w tym czasie

[kussad]

Jak się czuje rekonwalescentka? Tak tutaj cichutko już od kilku dni Może gdzieś wyjeżdżaliście gdzieś
Poznałam ten wątek - viewtopic.php?f=1&t=112540 planujemy spotkanie bo prawie nikogo stąd nie znamy osobiście

[Maykaw]

Rekonwalescentka czuje się znakomicie zapomniała już o niedogodnościach, obie daja nieźle czadu (ta kocia pardubicka) szczególnie w godzinach nocnych, przez dużych uważanych za najlepsze do spania
Ewo na spotkanie sie wpisałam i dziękuję za podanie wątka, w sumie kazdy termin mi dobry, jestem tylko troche uzalezniona od powrotu Młodego bo będę musiała pojechać po niego i przywieźć z całym osprzętem biwakowym ale skoro ma byc wieczorkiem to powinnam dać rade

[Maykaw]

Bób, dajcie bób i jeszcze więcej bobu



Uploaded with ImageShack.us

[Zofia.Sasza]

Moje też są b. zainteresowane

[kussad]

Nie zdążyłam jeszcze sprawdzić czy Mikuś lubi bób

Bardzo dziękuję Mayka za wspólnie bardzo miło spędzony czas, możliwość zobaczenia Banshee i Neski i zabranie mnie wczoraj do domu - dzięki Wam zyskałam ponad pół godziny i do nocy miałam czas dla siebie

[Maykaw]

a ja dzis znowu kupiłam bobu ale ugotuje w koncu jutro, dopiero dotarlam do domu i nic mi sie nie chce
szkoda Ewo że się nie dogadałyśmy wcześniej i ze w tamta stronę nie pojechalysmy razem
cały czas czekamy na zdjęcia od Zosi

[kussad]

Mój bób też czeka na ugotowanie gdy kiedyś pojawię się w domu o bardziej normalnej porze Podziwiałam dziś Banshee na ślicznym zdjęciu, które Zofia wkleiła na wątku jokota

[Zofia.Sasza]

Tyle ciotek I wujki też są


Zasiądźmyż więc za stołem


Złoty kotek - złote oczka


Nie chcę, nie będę! Nie chcę, nie będę...


...na spacerek chcę