Nasz Pięciokot. cz.16 ... DT...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 20, 2010 17:20 Re: Nasz Pięciokot. cz.16. Day by day...

zaznaczę sobie, i nadal będę po cichutku podczytywać :ok:

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Nie cze 20, 2010 19:57 Re: Nasz Pięciokot. cz.16. Day by day...

kinga w. pisze:MIeszanka BARF-owa. Nazwa pochodzi od sposobu przechowywania - zapakowane w woreczki porcje na jeden raz, czyli pakieciki. .

O - to podawałam mieszankę barfową niewiedziawszy. Moje kotki tymczasem jedzą szynkę, gdyż jedna jest chora a druga wybredna - też je przestawię bo mało kosztuje i nie trzeba codziennie jeździć do sklepu. Wyciągałam taką gałkę z lodówki, zalewałam wodą i kocur żarł aż mu się uszy trzęsly.

Motodrama

 
Posty: 3054
Od: Sob wrz 29, 2007 13:21

Post » Pon cze 21, 2010 7:08 Re: Nasz Pięciokot. cz.16. Day by day...

Ja też zastanowiałam się raz, a krótko nad zmianą na takie żywienie. Ale po przeanalizowaniu róznorodnych zaintersowań moich dziadów futerkowych dałam sobie spokój :evil:
Bo co zrobić z Tośką i Iśka, które żyją tylko i wyłącznie na suchym? A nie, przepraszam wyliżą convalescenta, ale przecież nie będę ich pasła wysokoenergetyczną karmą :roll:
Z pozostałych, to przede wszystkim, Czikita by się do zmiany nadawała, bo ona to surowiznę w każdej postaci zje, a znowu z puszkami nie bardzo :roll: .
Więc skończyła się, że ja daję żarcie takie jak akurat uważam, a jak ktoś nie je to jego sprawa :twisted: Z tym, że suche mają cały czas.
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pon cze 21, 2010 7:20 Re: Nasz Pięciokot. cz.16. Day by day...

Dzień dobry! :)

KAsia Amy

 
Posty: 3728
Od: Nie sty 03, 2010 21:17
Lokalizacja: P-ń

Post » Pon cze 21, 2010 10:37 Re: Nasz Pięciokot. cz.16. Day by day...

Hejka! Dałam pakiet wieczorem - gnije w misce, dziady drą mordy o suche. Znaczy Hino drze - ona jest od załatwiania takich spraw. Dostały.
W nocy przywiozłam Rajmunda z lotniska. Znów mamy czas dla siebie.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby


Post » Pon cze 21, 2010 15:26 Re: Nasz Pięciokot. cz.16. Day by day...

Tu dagnes ładnie opisała jak powoli przejść na BARFa :)
http://chatul.pl/viewtopic.php?t=480

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 22, 2010 6:50 Re: Nasz Pięciokot. cz.16. Day by day...

kinga w. pisze: W nocy przywiozłam Rajmunda z lotniska. Znów mamy czas dla siebie.


Na jakiś urlopik się załapał? Na długo przyjechał? :D
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica


Post » Wto cze 22, 2010 16:41 Re: Nasz Pięciokot. cz.16. Day by day...

Kothka, znam to, czytałam. Zabawa polega na tym że moje już na świeżym były i... nie zasmakowało? Surowe od czasu do czasu i tylko jako przegrycha. Jako posiłki nie bardzo.

Rajmund przyjechał na 3 tygodnie. Włóczymy sie trochę - właśnie byliśmy na motorkach w KRK, ganiamy byle przed siebie jak zredukowana wataha. Coś się dzieje, tak łatwiej.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Wto cze 22, 2010 16:50 Re: Nasz Pięciokot. cz.16. Day by day...

Dobrze, ze mozecie pobyc razem :)

Pozdrowienia dla Kociastego!
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Wto cze 22, 2010 21:35 Re: Nasz Pięciokot. cz.16. Day by day...

Sorry, że tak późno, dopiero znalazłam wątek :oops:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Śro cze 23, 2010 8:06 Re: Nasz Pięciokot. cz.16. Day by day...

Shira bo też wątek raczej dynda w odmętach niż pływa po wierzchu. Po prostu przyznam Ci się że choć zaczęłam pisać, jednak w dalszym ciągu trudno mi się pozbierać i wyjśc poza kocie tematy i to bardziej w formie relacji niż paplaniny. No, w d... jestem i tyle, w porywach do deprechy.

Kociasty dziękuje za pozdrowienia, przesyła zwrotne.

Wczoraj bryknęliśmy do KRK na motorkach, dziś on zamierza się bawić w garażu więc ja sobie pojadę do pracy. Później niż zwykle bo koleżanka u której mam graty jest u lekarza, ale dam sobie luz i spróbuję coś zarobić.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro cze 23, 2010 9:57 Re: Nasz Pięciokot. cz.16. Day by day...

kinga w. pisze:Rajmund przyjechał na 3 tygodnie. Włóczymy sie trochę - właśnie byliśmy na motorkach w KRK, ganiamy byle przed siebie jak zredukowana wataha. Coś się dzieje, tak łatwiej.

Dobrze, bardzo dobrze.
Pozdrow Rajmunda od nas.
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17883
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 23, 2010 9:59 Re: Nasz Pięciokot. cz.16. Day by day...

Miaudobry

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Hana, muza_51, Silverblue i 166 gości